Czy oglądając Stranger Things zastanawialiście, jakie były początki Eleven? Jakim cudem jej matka znalazła się w programie? Kto był jej prawdziwym ojcem? Dlaczego właściwie postawała i jaki był cel badań nad nią? Nie wiem, jak wy, ale ja zadawałam sobie wszystkie te pytania. I byłam bardzo, więc bardzo ucieszyłam się, kiedy usłyszałam o zbliżającej się premierze. A teraz jestem już po jej lekturze i śmiało mogę powiedzieć, że to fajna książka!

Czytamy o początkach laboratorium, badań na ludziach i doświadczeń potworów z Up side Down. Cała akcja dzieje się w czasie prezydentury Nixona i wojny w Wietnamie, wiec lata przed wydarzeniami z Strangers Things. Poznajemy grupkę znajomych, który zgłaszają się do eksperymentów w niedawno wybudowanym laboratorium. Jedną z nich jest Terry, młoda dziewczyna, którą skusiło wysokie wynagrodzenie. W badaniach uczestniczy tez jej chłopak, który jednak za aresztowanie podczas wystąpienia Nixona zostaje wyrzucony z uczelni i badań, a potem wysłany na front. Okazuje się jednak, że Terry jest w ciąży. I w tym momencie zmienia się wszystko. Co tak naprawdę badają naukowcy? Czego chce doktor Brenner? Dlaczego podawane im narkotyki są coraz silniejsze? I co do cholery Brenner chce zrobić z dzieckiem Terry?

Nie spodziewałam się tak ciekawej i dobrze skonstruowanej fabuły. Wszystko łączy się z serialem, a my, jako fani dowiadujemy się coraz więcej. Książkowi bohaterowie całkiem dobrze pasują do swoich serialowych odpowiedników. Styl, w jakim napisana jest książka nie jest wybitny, ale bardzo stara się odtworzyć. Wiele zdań należałoby delikatnie przerobić, a opisy doskonalić. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę czyta się przyjemnie i bardzo szybko. To idealna książka dla fanów serialu Stranger Things! Taki mały smaczek, który z pewnością widzom się spodoba.

Jeśli chcecie przeczytać książkę przedpremierowo możecie wymienić ją za punkty na www.czytampierwszy.pl !

Czy oglądając Stranger Things zastanawialiście, jakie były początki Eleven? Jakim cudem jej matka znalazła się w programie? Kto był jej prawdziwym ojcem? Dlaczego właściwie postawała i jaki był cel badań nad nią? Nie wiem, jak wy, ale ja zadawałam sobie wszystkie te pytania. I byłam bardzo, więc bardzo ucieszyłam się, kiedy usłyszałam o zbliżającej się premierze. A teraz...