Cudotwórcy z Krakowa
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2018-10-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-30
- Liczba stron:
- 148
- Czas czytania
- 2 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381471404
Nie ma większego piękna na świecie niż piękno ludzi walczących o innych.
Ile człowiek potrafi zrobić dla drugiego człowieka? Jak wiele można poświęcić w obliczu zagrożenia życia bliskiej osoby? Jak wiele zaryzykuje lekarz, aby ratować pacjenta?
Oparta na faktach historia młodej kobiety, której los w jednej chwili zabiera wszystko to, co dotąd było oczywiste.
Młodość, piękno, miłość, plany na przyszłość... wszystko to traci wartość w obliczu dramatycznych wydarzeń, które zmieniają raz na zawsze bohaterkę i bliskich jej ludzi.
To prawdziwa historia nadludzkiej walki i heroicznych decyzji podejmowanych przez personel medyczny Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, poruszająca opowieść o wyścigu z czasem, dowód głębokiej wiary i miłości do drugiego człowieka. A wszystko po to, by uratować jedno istnienie.
Nie było siły - każdy okulista twierdził, że problem nie jest okulistyczny i przepisywał mi kolejne leki, które nie pomagały. Owrzodzenia w nosie za nic nie chciały zniknąć, a ja czułam się gorzej z każdym dniem. Do tego doszły bóle nad łukami brwiowymi i okropny światłowstręt. W pracy siedziałam przed komputerem w okularach przeciwsłonecznych, czym doprowadzałam do obłędu współpracowników. Jeden z managerów nawet potknął się na mój widok.
W lipcu nie wytrzymałam i poszłam na zwolnienie. Ból był nie do zniesienia, a światłowstręt nie pozwalał mi normalnie funkcjonować. Siedziałam w mieszkaniu w okularach przeciwsłonecznych, pod parasolem i z zasłoniętymi oknami. Mimo to i tak wszystko mnie raziło. Od lekarza dostałam leki uspokajające, bo zaczął rozważać również psychikę jako powód moich przykrych dolegliwości. Kiedy światłowstręt ustał, zaczęłam nieśmiało spoglądać przez okno. Jakież było moje zdziwienie, gdy na balkonie sąsiadów ujrzałam… lwa. Tak, lwa. Ogromnego, biszkoptowego lwa. Za silne te leki, pomyślałam, po czym spojrzałam jeszcze raz przez okno. Lew zamienił się w pięknego psa rasy Chow-chow. Zdecydowanie nie było ze mną najlepiej.
Anna Madejak – urodzona w Piotrkowie Trybunalskim, od 2012 roku mieszka w Krakowie. Z wykształcenia germanistka, absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej pasje to gotowanie oraz języki obce.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 22
- 15
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Cudotwórcy z Krakowa" to niezwykła historia
o walce. Widać jak ogromną determinację mieli wszyscy w powrót Ani do życia .
Oparta na faktach historia Anny Madejak.
Niejednokrotnie los potrafi zaskoczyć. Bohaterce zawalił się świat ,a wszystko zaczęło się od czerwonych oczu i infekcji w nosie . Jak myślicie Ania się poddała ,czy szukała przyczyny swoich dolegliwości?
Lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie stoczyli walkę o Anię i jej życie .
Niejednokrotnie wymykała im się z rąk,aby powrócić i pokazać siłę . Takich lekarzy nam trzeba. Nie poddali się ,walczyli.
Historia Ani porusza ,daje nadzieję i pokazuje jak bardzo silny potrafi być człowiek . Jest to historia dla osób,które straciły wiarę ,nadzieję
i chęć walki .
Tę historię trzeba przeczytać, przeżyć i przemyśleć. Warto zwrócić uwagę co jest dla nas w życiu ważne ,nie przejmować się rzeczami nieistotnymi . Prawda jest taka : nie mając zdrowia -nie mamy nic...
📌Nie ma większego piękna na świecie niż piękno ludzi walczących o innych📌.
"Cudotwórcy z Krakowa" to niezwykła historia
więcej Pokaż mimo too walce. Widać jak ogromną determinację mieli wszyscy w powrót Ani do życia .
Oparta na faktach historia Anny Madejak.
Niejednokrotnie los potrafi zaskoczyć. Bohaterce zawalił się świat ,a wszystko zaczęło się od czerwonych oczu i infekcji w nosie . Jak myślicie Ania się poddała ,czy szukała przyczyny swoich dolegliwości?...
"Cudotwórcy z Krakowa" to debiut - moim zdaniem niezwykle udany. Historia ta jest oparta na faktach - opowiada o pewnych wydarzeniach z życia autorki. Było wiele momentów, które mnie wzruszyły i sprawiły, że zaczęłam inaczej patrzeć na wiele spraw. W obliczu choroby wszystkie, dotąd ważne sprawy wydają się mało znaczące. Książka ta daje wiarę i nadzieję na lepsze jutro. Powinniśmy się cieszyć z drobnych sukcesów, bo ich suma daje wielką radość. Mimo, iż jest tam wiele terminów medycznych, czytało się ją lekko i płynnie. Polecam tę pozycję każdemu.
"Cudotwórcy z Krakowa" to debiut - moim zdaniem niezwykle udany. Historia ta jest oparta na faktach - opowiada o pewnych wydarzeniach z życia autorki. Było wiele momentów, które mnie wzruszyły i sprawiły, że zaczęłam inaczej patrzeć na wiele spraw. W obliczu choroby wszystkie, dotąd ważne sprawy wydają się mało znaczące. Książka ta daje wiarę i nadzieję na lepsze jutro....
więcej Pokaż mimo toPolecam
Polecam
Pokaż mimo towww.zaczytana-na-zaboj.pl
Opowieść oparta na faktach, która wzbudza ogromne emocje mimo swojej krótkiej treści.
FABUŁA:
Książka jest krótka, a więc moja recenzja też nie będzie długa. Wszyscy wiemy jak ważne jest zdrowie. Jego utrata wiąże się z wielkimi kłopotami. Pani Anna Madejak doskonale wie czym jest choroba i swoją książkę poświęca w podziękowaniu dla osób, które walczyły o jej życie - lekarzom.
Kobieta, która była pełną życia i radości pewnego dnia straciła sens swojego życia. Zaczynało się od bolących oczu, owrzodzonego nosa. Nie była w stanie wyjść na światło dzienne, do pracy czy sklepu. Ból powodowany chorobą "Wegnera" pozostawiał również rysy psychiczne. Choroba sprowadziła ją ostatecznie do szpitala, który okazał się ostatnią deską ratunku. Zawierzone życie lekarzom jest zawsze ogromnym zaufaniem do nich. Zwykli ludzie oddani w ręce niezwykłych lekarzy, którzy robią co w ich mocy by uratować ludzkie życie. Nie chce generalizować, że każdy lekarz jest specjalistą z powołania, ale ta książka akurat o tym jest. Książka o miłości, chorobie, wartościach i sile rodziny. Miłość matki w obliczu choroby ukazana zostaje w największych szczegółach.
MOIM ZDANIEM:
Jak wiadomo choroba dotyka nie tylko osobę chorą, ale i jej najbliższe otoczenie. Książka wzrusza i pokazuje jak wielką wartością jest życie. Ja po jej przeczytaniu miałam wiele chwil zastanowienia się nad tym jak ważne jest zdrowie oraz rodzina. Autorka składnia nie tylko do wielu refleksji, ale dzieli się swoją historią, która na zawsze pozostanie w jej pamięci. Pozycja jest napisana w niezwykle lekki sposób, dzięki czemu czyta się ją przyjemnie i błyskawicznie. Dowiadujemy się nie tylko jak wyglądało jej życie w chorobie, ale i po niej. Dla niektórych może się wydać skomplikowane słownictwo medyczne użyte w książce, ale nie ma tego na tyle dużo, aby przeszkadzało w płynnym czytaniu.
DLA KOGO:
Książka dla wszystkich tych, którzy poszukują nadziei nie tylko w chorobie, ale też w życiu. Idealna do zabrania do pociągu czy autobusu, bo jest krótka i lekka. Fani wszelkich książek o lekarzach czy seriali, będą zadowoleni. Poznanie jakże strasznej historii, ale jednocześnie wartościowej i pełnej nadziei, która ruszy serca, nawet te najbardziej skamieniałe!
www.zaczytana-na-zaboj.pl
więcej Pokaż mimo toOpowieść oparta na faktach, która wzbudza ogromne emocje mimo swojej krótkiej treści.
FABUŁA:
Książka jest krótka, a więc moja recenzja też nie będzie długa. Wszyscy wiemy jak ważne jest zdrowie. Jego utrata wiąże się z wielkimi kłopotami. Pani Anna Madejak doskonale wie czym jest choroba i swoją książkę poświęca w podziękowaniu dla osób, które...
„Nie ma większego piękna na świecie niż piękno ludzi walczących o innych”.
Mówi się, że zdrowie jest w życiu najważniejsze. Wydawałoby się, że to nic nieznaczące słowa. Kiedy jesteśmy zdrowi, myślimy, że nic złego się nam nie przytrafi. Najczęściej odsuwamy od siebie myśl o chorobie, bo to nas nie dotyczy. Życie jednak już nie raz pokazało jak lubi być przewrotne. Nigdy nie wiemy, co przyniesie nam kolejny dzień. Na własnej skórze przekonała się o tym boleśnie autorka książki „Cudotwórcy z Krakowa”.
Debiut Anny Madejak pt. „Cudotwórcy z Krakowa” to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia walki o życie. To opowieść do bólu autentyczna, gdyż traktuje o chorobie, jaka dotknęła autorkę. Kim jest Anna Madejak? Z wykształcenia jest germanistką, ukończyła dwa Uniwersytety. Jej pasją są języki obce oraz gotowanie, na co dzień mieszka i pracuje w Krakowie.
Choroba, która dotknęła autorkę to „Wegener”. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Na początku dawał objawy podobne do zapalenia spojówek. Później pojawiły się owrzodzenia w nosie, światłowstręt, bóle nad łukami brwiowymi itd. Autorka za wszelką cenę próbowała poradzić sobie z problemami zdrowotnymi, chodząc od lekarza do lekarza, aż w końcu trafiła do szpitala…
Książka napisana jest lekkim piórem, czyta się ją jednym tchem. W niektórych fragmentach możemy spotkać trochę specjalistycznego słownictwa medycznego, co nie każdy może zrozumieć, nie przeszkadza to jednak w odbiorze, a intensyfikuje powagę sytuacji. Opisy zmagania z chorobą są do bólu prawdziwe. Co ważne, autorka ukazuje w swojej powieści życie po wyjściu z choroby. Opisuje swą wdzięczność do lekarzy, którzy walczyli o jej życie.
Gdy wśród naszych bliskich pojawia się choroba, wówczas świat staje na głowie. Nie mam na myśli tutaj zwykłej grypy, którą przeleżymy tydzień w łóżku i po sprawie. Mam na myśli chorobę, która kładzie nas do szpitala, na miesiąc, dwa, a nawet rok. Strach o bliską nam osobę jest jednym z najgorszych lęków. Szczególnie, gdy w naszym życiu najbardziej cenimy miłość. Książka Anny Madejak opisuje to co czuli i przez co przechodzili jej najbliżsi. Najbardziej urzekło mnie poświęcenie mamy autorki.
„Cudotwórcy z Krakowa” to opowieść, którą warto przeczytać. Historia wzbudza do refleksji nad własnym życiem. Uświadamia wartość ludzkiego zdrowia, a także to, że powinniśmy cieszyć się chwilą, bo nigdy nie wiemy, co przyniesie nam jutro. W dodatku, może dać nadzieję tym, którzy przez ciężar choroby zaczęli ją tracić, a także obudzić ducha walki, który pomoże tę chorobę pokonać.
„Nie ma większego piękna na świecie niż piękno ludzi walczących o innych”.
więcej Pokaż mimo toMówi się, że zdrowie jest w życiu najważniejsze. Wydawałoby się, że to nic nieznaczące słowa. Kiedy jesteśmy zdrowi, myślimy, że nic złego się nam nie przytrafi. Najczęściej odsuwamy od siebie myśl o chorobie, bo to nas nie dotyczy. Życie jednak już nie raz pokazało jak lubi być przewrotne. Nigdy...