Niewinna pomyłka
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Lucky
- Data wydania:
- 2018-08-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-08
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365351579
- Tagi:
- literatura dla kobiet
On - bogaty, przystojny i elegancki. Właściciel dużej firmy. Ona… stanowi dla niego zagadkę. Kim tak naprawdę jest dziewczyna, którą ściga bezwzględny morderca? Może coś ukrywa?
Na kartach Niewinnej pomyłki, w scenerii jak z filmu sensacyjnego spotykają się dwie niezwykłe osobowości, które wydaje się dzielić niemal wszystko. Ale tajemnicza moc miłości popycha tych dwoje ku sobie jak magnes. Czy będą gotowi pójść za głosem serca? Czy związek tych dwojga jest w ogóle możliwy , skoro pochodzą z tak różnych od siebie światów?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 39
- 13
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Panie, to nie w porządku - oznajmiła z wyrzutem. - Modliłam się wprawdzie o dobrego męża, ale ten tutaj zupełnie się nie nadaje. Jest kret...
Rozwiń- Szalona Szałaputko! - Malec po przełknięciu resztek potrawy przestał seplenić. Próbował wprawdzie bronić się przed atakami Patrycji, czyni...
Rozwiń
Opinia
Dotąd nie czytałam nic pióra pani Joanny Hacz. To jest mój debiut. Czy udany? W sumie tak. Choć przyznam, że początek książki jakoś mnie nie wciągnął. I teraz nie wiem, czy powodem była wcześniej przeczytana książka, czy może jednak początek książki naprawdę był mało ciekawy. Ale później, ... później akcja mnie wciągnęła na tyle, że zarwałam trochę nocki, aby dokończyć książkę!
Ludwik Tymoryszek to bogaty biznesmen, który w bardzo dziwnych okolicznościach poznaje Patrycję i towarzyszącego jej małego Tymka. Chcąc pomóc ściganej przez niebezpiecznego psychopatę kobiecie postanawia odwieźć ją i chłopca do wskazanej przez nią miejscowości. I w sumie kiedy dokonał tego wyczynu, powinien pojechać w miejsce, do którego sam się udawał - czyli do Gdyni. Jednak coś go ciągnie do owej nieznajomej, coś każe mu sprawdzić czy dotarła do swoich znajomych bezpiecznie. I przy okazji on też zostaje w tej miejscowości na noc. W sumie to dobrze się złożyło, bo jeszcze tego samego wieczoru pan Tymoryszek drugi raz uratuje dziewczynę i chłopca. Potem razem wyjeżdżają do Gdyni. Tam niby ich drogi się rozchodzą, a po jakimś czasie znów spotykają się i on znów tej dwójce pomaga. Zaczynają się trochę zżywać z sobą, choć ona udaje, że po troszku gardzi takimi bogaczami jak on, on zaś odkrywa, że zaczyna jemu coraz bardziej zależeć na tej dwójce, a chłopiec coraz bardziej lubi tego pana. Jest jednak między Patrycją i Ludwikiem dużo niejasności. A to dlatego, że on postanowił nie zadawać jej pytań, bo uważał, że jakby chciała, to sama by mu o sobie opowiedziała. Ona zaś nie ma najmniejszej ochoty obcemu facetowi tłumaczyć czegokolwiek i często unosi się honorem. I tym sposobem w całej książce jest sporo niedomówień, sporo podejrzeń, nerwów. Ale to swoją drogą podnosiło całe napięcie i kazało mi doczytać raz dwa książkę do końca! No po prostu musiałam wiedzieć jak zakończy się to wszystko i czy złapią tego psychopatę?! Dodatkowo dziwiłam się, że Patrycja niby taka "zwykła" kobieta, a jednak tak dobrze radziła sobie w towarzystwie bogaczy. No i ciągle zastanawiałam się, dlaczego ona o Tymku mówiła najczęściej "MOJE DZIECKO"?
Masa zbiegów okoliczności, niedomówień, ogromna chęć pomocy Ludwika wobec Patrycji i Tymka, jej upór, miłość pomiędzy Patrycją i Tymkiem, honorowość Patrycji, to wszystko plus jeszcze inne cechy sprawiają, że książka choć może od pierwszej strony mnie nie powaliła, to jednak w pewnym momencie mocno zaiskrzyło. A do tego czytało się książkę lekko i przyjemnie.
Dotąd nie czytałam nic pióra pani Joanny Hacz. To jest mój debiut. Czy udany? W sumie tak. Choć przyznam, że początek książki jakoś mnie nie wciągnął. I teraz nie wiem, czy powodem była wcześniej przeczytana książka, czy może jednak początek książki naprawdę był mało ciekawy. Ale później, ... później akcja mnie wciągnęła na tyle, że zarwałam trochę nocki, aby dokończyć...
więcej Pokaż mimo to