Jest w tej książce trochę ciekawych faktów, ale głównie stanowi ona bezkrytyczny pean na cześć Rona Dennisa, Lewisa Hamiltona, McLarena i wszystkiego, co brytyjskie. Na przykład ani słowem autor nie raczył skomentować kuriozalnej sytuacji z 2007 roku, kiedy to bolid Hamiltona po wkopaniu się w żwir ZOSTAŁ POSTAWIONY Z POWROTEM NA TORZE PRZEZ DŹWIG! "Elvis" zdobył się tu tylko na przypis, że później zakazano takich interwencji (co w sposób oczywisty wskazuje, że była to nieuczciwa pomoc). Obdarzony rzeczywiście fantastycznym talentem Hamilton w początkach swojej kariery jeździł jak hiperzarozumiały, rozkapryszony, nadziany forsą dzieciak, łamał uzgodnienia co do ustalonej strategii jazdy McLarena, zarówno podczas wyścigów, jak i kwalifikacji. Weźmy też idiotyczny wjazd w stojącego przed ZAMKNIĘTYM wyjazdem z alei serwisowej Raikkonnena podczas GP Kanady. Obaj musieli wycofać się z wyścigu, co ułatwiło Kubicy wygranie tego GP; aczkolwiek później Hamilton i tak został mistrzem świata, po raz pierwszy (i niestety jedyny w tak idealnym McLarenie). Jednak i nad tym wszystkim autor prześlizguje się z pobłażliwością, szeroko natomiast rozwodzi się nad tym, jak to zły Alonso rozdawał na padoku pieniądze swoim mechanikom (rzecz w istocie absurdalna) albo w rewanżu za złamanie tych uzgodnień blokował wyjazd Hamiltona do kwalifikacji. Od anglocentryzmu i narcyzmu autora aż słabo się miejscami robi, a gdy człowiek czyta o idiotyzmach, jakie wyprawiali mechanicy zespołu w czasie wolnym W TRAKCIE SEZONU, to nie można się nadziwić, że te auta w ogóle jeździły :)
Mimo iż tłumaczem książki jest niewątpliwy fachowiec Mikołaj Sokół, przez redakcję prześlizgnęło się kilka błędów, np. "hairpin" przełożone na "agrafka" zamiast "serpentyna", "tube" na "tuba" zamiast "rura", "attention" na "atencja"(!!!) zamiast "uwaga", "aquaterapia"(!) zamiast "hydroterapia".

Jest w tej książce trochę ciekawych faktów, ale głównie stanowi ona bezkrytyczny pean na cześć Rona Dennisa, Lewisa Hamiltona, McLarena i wszystkiego, co brytyjskie. Na przykład ani słowem autor nie raczył skomentować kuriozalnej sytuacji z 2007 roku, kiedy to bolid Hamiltona po wkopaniu się w żwir ZOSTAŁ POSTAWIONY Z POWROTEM NA TORZE PRZEZ DŹWIG! "Elvis" zdobył się tu...

Tytuł z pewnością warty przeczytania mi osobiście bardzo podoba się to, że historia wygląda na autentyczną i opowiada o sytuacjach, które w dzisiejszych czasach są nie do pomyślenia.

Tytuł z pewnością warty przeczytania mi osobiście bardzo podoba się to, że historia wygląda na autentyczną i opowiada o sytuacjach, które w dzisiejszych czasach są nie do pomyślenia.

Obowiązkowa pozycja dla każdego fana F1. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Obowiązkowa pozycja dla każdego fana F1. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Dobra książka.

Dobra książka.

Chyba pozycja obowiązkowa dla każdego fana dyscypliny. Nie chodzi tylko o poznanie konkretnego zespołu od kuchni, ale tego jakie emocje panują wewnątrz zespołów, jak życie toczy się wokół weekendów wyścigowych oraz jak pasja potrafi skomplikować życie.
Lektura lekka, dlatego myślę że tym bardziej warto ją przeczytać jeśli interesuje kogoś ten sport.

Chyba pozycja obowiązkowa dla każdego fana dyscypliny. Nie chodzi tylko o poznanie konkretnego zespołu od kuchni, ale tego jakie emocje panują wewnątrz zespołów, jak życie toczy się wokół weekendów wyścigowych oraz jak pasja potrafi skomplikować życie.
Lektura lekka, dlatego myślę że tym bardziej warto ją przeczytać jeśli interesuje kogoś ten sport.

Bez dwóch zdań najlepsza książka o tematyce F1 wydana w języku polskim. Spokojnie do polecenia dla zaawansowanego fana ścigania, jak i totalnego amatora. Mimo wszystko dedykowana chyba jednak jest tym drugim.

Bez dwóch zdań najlepsza książka o tematyce F1 wydana w języku polskim. Spokojnie do polecenia dla zaawansowanego fana ścigania, jak i totalnego amatora. Mimo wszystko dedykowana chyba jednak jest tym drugim.

Jako fan 1 zawiodłem się

Jako fan 1 zawiodłem się

Świetna książka.

Świetna książka.

Jeśli ktoś lubi Formułę 1, to jak najbardziej polecam. W książce znajdziemy fajne smaczki związane z pracą mechaników McLarena, które w czasach starych transmisji były pomijane. Książkę lekko się czyta, a pasja autora do Formuły 1 zaraża :)

Jeśli ktoś lubi Formułę 1, to jak najbardziej polecam. W książce znajdziemy fajne smaczki związane z pracą mechaników McLarena, które w czasach starych transmisji były pomijane. Książkę lekko się czyta, a pasja autora do Formuły 1 zaraża :)

Byłoby zdecydowanie więcej ale jakoś nie bawią mnie zachwyty nad pijackimi burdami i demolkami

Byłoby zdecydowanie więcej ale jakoś nie bawią mnie zachwyty nad pijackimi burdami i demolkami