Jakie wybraliście pierwsze książki dla maluchów do wspólnego czytania?😊

Poza klasyką, która sama bardzo lubię i estetycznymi wydaniami, które zwracają na siebie uwagę oszczędnością formy, za namową logopedy z którą współpracujemy razem ze starsza córka zdecydowaliśmy się na stawianie także na rymowane wierszyki.🥰
Wcześniej, przyznaję, nie miałam zbyt wielkiego pojęcia o ich pozytywnym wpływie na rozwój mowy malucha.

Seria "Akademia Mądrego Dziecka" z którą chciałabym dziś poprowadzić Was i Wasze maluchy zawiera w swojej ofercie również świetne rymowanki dla tych najmłodszych dzieci!
Czym zwracają uwagę?
Dzięki fantazyjnym dziurom maluchowi dużo łatwiej jest wykorzystać je do odwracania stron i jednocześnie dają szansę na nadanie zabawie nowego znaczenia!😉

"Mamo chcę jeść!" skupia się na otwieraniu buzi kolejnych zwierząt, o których opowiada. Skłania do działania rączkami aby wskazywać gdzie wędruje jedzenie i jednocześnie uczy tej aktywizacji względem samego siebie.

" Słodki domek" to opowieść o ulubienicach mojej starszej córki, pszczołach, które szukają idealnego miejsca i tworzą swój nowy dom, przy bacznych obserwacjach okolicznych mieszkańców. Mamy szansę przy okazji tej historii odkryć kolejnych bohaterów i badać dłońmi geometryczna formę plastra miodu.🐝

W serii znajduje się kilkanaście tematycznych książeczek wśród których każdy znajdzie dla siebie coś wyjątkowego i ciekawego.
Rymowana treść nadaje dynamiki nie tylko czytaniu, ale także dziecięcym wypowiedziom a kolejne głoski pomagają w prosty sposób ułatwić dziecięcą komunikację. 😊

To nie pierwsze i nie ostatnie propozycje z tej serii.

Jakie wybraliście pierwsze książki dla maluchów do wspólnego czytania?😊

Poza klasyką, która sama bardzo lubię i estetycznymi wydaniami, które zwracają na siebie uwagę oszczędnością formy, za namową logopedy z którą współpracujemy razem ze starsza córka zdecydowaliśmy się na stawianie także na rymowane wierszyki.🥰
Wcześniej, przyznaję, nie miałam zbyt wielkiego pojęcia o...

Całkiem interesująca książka dla najmłodszych czytelników. Mój maluch lubi miód, więc przypadła mu też do gustu książka o pszczołach, które ten miód robią w ulu. Ilustracje niezłe, dość przykuwające uwagę. Wiersz taki sobie, ale nie tragiczny :) Można sięgnąć.

Całkiem interesująca książka dla najmłodszych czytelników. Mój maluch lubi miód, więc przypadła mu też do gustu książka o pszczołach, które ten miód robią w ulu. Ilustracje niezłe, dość przykuwające uwagę. Wiersz taki sobie, ale nie tragiczny :) Można sięgnąć.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/10/co-by-tu-zjesc-oraz-sodki-domek.html

Pszczoły to bardzo pracowite i pożyteczne owady. Kiedy główne bohaterki wprowadzają się do lasu, spotykają swoich nowych sąsiadów - pająka, gąsienicę, wiewiórkę, sowę, myszkę polną, ptaszka, zająca, ślimaki oraz niedźwiedzia. Pszczoły tak szybko i sprawnie budują sobie ul, że budzi to zdziwienie ich znajomych.

Zbigniew Dmitroca w prosty i zabawny sposób uchyla rąbka tajemnicy z życia pszczółek. Nie ukrywam, że wolałabym historię o tym, jak wygląda ich praca, którą codziennie wykonują, bo jednak samo budowanie gniazda i opisywanie, jakie wrażenie wywiera to na innych zwierzątkach, to nieco zbyt mało.

Cała oprawa graficzna jest taka jak w całej serii. Twarda okładka, kartonowe strony, bogata kolorystyka, proste ilustracje, a także dziurka w każdej kartce umożliwiająca dużo łatwiejsze przewracanie stron. Ten oryginalny element na pewno trafi do serca niejednemu małemu czytelnikowi.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/10/co-by-tu-zjesc-oraz-sodki-domek.html

Pszczoły to bardzo pracowite i pożyteczne owady. Kiedy główne bohaterki wprowadzają się do lasu, spotykają swoich nowych sąsiadów - pająka, gąsienicę, wiewiórkę, sowę, myszkę polną, ptaszka, zająca, ślimaki oraz niedźwiedzia. Pszczoły tak szybko i sprawnie budują sobie ul, że budzi to zdziwienie ich...

Pszczoły i ul ;)

Miód lubi każdy ;) (ok - prawie każdy, znam kilka osób które go nie znoszą),lecz żeby powstał koniecznych jest kilka rzeczy, a najważniejszą z nich jest powstanie ula :) Ta króciutka, 24-stronicowa książeczka, w zabawny sposób opisuje tenże proces ;)

W dodatku opisuje go wierszem! A na czym się skupia - umówmy się, nieskomplikowana ;) - fabuła książeczki? Na reakcjach "sąsiadów" nowego ula na jego powstanie; myszka polna, ślimaki, sowa, niedźwiedź, pająk - wszyscy zainteresowani się przyglądają, jedni zaciekawieni, inni wzburzeni, jeszcze inni zaś z płynącą na myśl o miodzie ślinką ;)

Fajne wiersze, niezły pomysł na pokazanie najmłodszym małego wycinka z życia pszczółek, dobre, kartonowe wykonanie książeczki - no same plusy ;) No i coś, co przykuwa uwagę dziecka, będąc tylko pretekstem do zabawy - sześciokątna, stylizowana na plaster miodu dziura, która zmniejsza się z każdą stroną kartonowej książeczki ;)

Polecam ;)

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

Recenzja także na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/09/sodki-domek-zbigniew-dmitroca.html

Pszczoły i ul ;)

Miód lubi każdy ;) (ok - prawie każdy, znam kilka osób które go nie znoszą),lecz żeby powstał koniecznych jest kilka rzeczy, a najważniejszą z nich jest powstanie ula :) Ta króciutka, 24-stronicowa książeczka, w zabawny sposób opisuje tenże proces ;)

W dodatku opisuje go wierszem! A na czym się skupia - umówmy się, nieskomplikowana ;) - fabuła...