Nathalie jest biolożką, która przybywa w rejon mokradeł, by badać wydobywające się stamtąd gazy cieplarniane, a dodatkowo pracować nad doktoratem w mrocznej dosyć atmosferze miejsca, z którym związane są przerażające legendy. Legenda głosi, iż dawniej składano tam ofiary z ludzi, a torfowiska nadal domagają się ofiar, bowiem raz na jakiś czas ktoś znika na ich terenie. Choć miejsce jest odludne to Nathalie tam właśnie wynajmuje mały domek. Jednak prawdziwy powód jej pobytu jest inny, a ona sama zaś ukrywa mroczny sekret z przeszłości. W dniu, kiedy na torfowisku znalezione zostają zwłoki, Nathalie musi cofnąć się w przeszłość, rozdrapać niezabliźnione rany z dzieciństwa.
🍃
„Torfowisko” jest powieścią z lekkim dreszczykiem z dobrze skonstruowaną fabułą i ciekawymi postaciami. Sporo też możemy się dowiedzieć o samym torfowisku jako całym systemem ekologicznym. Wprowadzenie do książki pradawnych wierzeń, dodatkowo urozmaiciło tę książkę i dodało do niej szczyptę mrocznego klimatu. Pisarka bardzo dobrze pokazała, że granice pomiędzy dawnymi wierzeniami a teraźniejszością mogą się zacierać i racjonalne myślenie schodzi na bok.
🍃
Sięgając po „Torfowisko” liczyłem na bardzo mroczny klimat, osnuty mgłą, gdzie grząski teren bagien i mokradeł otoczy mnie atmosferą tajemniczości i pochłonie mnie całkowicie. Niestety do końca się nie udało tego efektu osiągnąć, aczkolwiek mimo iż brakowało mi tego, to książka ogólnie mi się podobała. Szkoda tylko, że trochę za mało było tego torfowiska, bo gdy tylko akcja się przenosiła na nie, książka od razu zyskiwała. Mimo tych braków na które ja liczyłem, książka może się podobać i jak na debiut autorki styl pisania jest bardzo przyjemny i czytało mi się to bardzo dobrze. Fani literatury skandynawskiej powinni być usatysfakcjonowani.

Nathalie jest biolożką, która przybywa w rejon mokradeł, by badać wydobywające się stamtąd gazy cieplarniane, a dodatkowo pracować nad doktoratem w mrocznej dosyć atmosferze miejsca, z którym związane są przerażające legendy. Legenda głosi, iż dawniej składano tam ofiary z ludzi, a torfowiska nadal domagają się ofiar, bowiem raz na jakiś czas ktoś znika na ich terenie. Choć...