Green Arrow: Szmaragdowy banita
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Green Arrow DC Rebirth (tom 3)
- Seria:
- Odrodzenie
- Tytuł oryginału:
- Green Arrow: Emerald Outlaw
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2018-06-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-06-06
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328134256
- Tłumacz:
- Marek Starosta
Trzecia odsłona opowieści o Szmaragdowym Łuczniku, znanym jako Green Arrow, w kolekcji DC Odrodzenie. Oliver Queen stracił wszytko. Jego siostra Emiko zaginęła. Ogromny majątek rodzinny przepadł. A cały świat uznał, że Oliver nie żyje. Dopiero wtedy zaczęły się prawdziwe problemy. Walcząc o odzyskanie tego, co stracił, Ollie nadal patroluje ulice Seattle jako zamaskowany strażnik. Jednak seria morderstw dokonanych z wykorzystaniem łuku i strzał sprawia, że na całe miasto pada strach, a Green Arrow staje się głównym podejrzanym... By oczyścić swoje imię, Szmaragdowy Łucznik musi znaleźć prawdziwego zabójcę, unikając ścigającej go policji. Czy z pomocą potężnej Black Canary Ollie zdoła odnaleźć swój cel? Czy jego reputacja zostanie na zawsze pogrzebana, a on sam straci życie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 43
- 16
- 8
- 6
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Opinia o tomach 1-5
Ależ męczybuła! Jedynie tomy 2-3 były niezłe, a reszta to męczenie nieangażującej fabuły i nieciekawych postaci.
Opinia o tomach 1-5
Pokaż mimo toAleż męczybuła! Jedynie tomy 2-3 były niezłe, a reszta to męczenie nieangażującej fabuły i nieciekawych postaci.
Trzecia część i teraz w końcu historia się powoli rozkręca, próba zniszczenia imienia Greena Arrowa, poznanie nowych planów wroga i przede wszystkim śmierć która powoduje smutek i złość u Bohatera. Kolejna przygoda która dobrze się czyta i ogląda. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Trzecia część i teraz w końcu historia się powoli rozkręca, próba zniszczenia imienia Greena Arrowa, poznanie nowych planów wroga i przede wszystkim śmierć która powoduje smutek i złość u Bohatera. Kolejna przygoda która dobrze się czyta i ogląda. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo toAlbum zawiera materiały opublikowane w zeszytach Green Arrow #12-17 (2016).
Green Arrow ponownie stracił całą swoją firmę i Ollie ponownie jest uznany za zmarłego. Jednak mimo wtórnego motywu zaciągniętego z New 52 i pracy Lemire'a, to Percy dodaje coś od siebie i wychodzi czystej maści akcyjniak, który bawi oraz będzie stanowił wartość dodaną dla fanów serialowego odpowiednika, bo pojawi się tutaj dawny przeciwnik Arrowa.
Miastem wstrząsa seria brutalnych ataków na ludzi, którzy wypowiadają się dobrze bądź źle na temat Arrowa. Padają trupy, a pierwsze podejrzenie pada właśnie na naszego zielonego mściciela, który postanawia za wszelką cenę oczyścić swoje super bohaterskie imię. W dodatku musi jakoś odzyskać utraconą schedę Queenów. A łatwo nie będzie, bo jego firmę przejęli Ci źli.
Ollie musi więc sobie zjednać miasto i władze, co też próbuje uczynić, wywierając nacisk na starego znajomego, który ma realne szanse na zostaniem nowym włodarzem Seattle. Arrow nie jest osamotniony w walce, gdyż może liczyć na zatwardziałego komputerowca/hakera, Diggle oraz miłość swojego życia/a przynajmniej tej serii - Black Canary.
W kwestii oprawy - Otto Schmidt wymiata. Postacie wyglądają fantastycznie, a walki są zobrazowane wybornie. Żałuję tylko, że artysta nie pracował nad całym zeszytem, bo reszta rysowników już nie sięga do jego poziomu, choć de facto też złej roboty nie robią.
Lubię tą odsłonę przygód Szmaragdowego Banity, wręcz wliczając tą serię w moje top 5 tytułów DC Rebirth na ten moment. Ciekawe czy się utrzyma, bo o dziwo konkurencja jest spora.
Album zawiera materiały opublikowane w zeszytach Green Arrow #12-17 (2016).
więcej Pokaż mimo toGreen Arrow ponownie stracił całą swoją firmę i Ollie ponownie jest uznany za zmarłego. Jednak mimo wtórnego motywu zaciągniętego z New 52 i pracy Lemire'a, to Percy dodaje coś od siebie i wychodzi czystej maści akcyjniak, który bawi oraz będzie stanowił wartość dodaną dla fanów serialowego...
Tak samo dobry, jak drugi tom. Szybko się czyta, szata graficzna jest cudowna, a sama historia jest dość fajnym uzupełnieniem serialu *mimo, że odbiega historią do wersji serialowej, to poznanie tej części życia Olivera Queena jest naprawdę ciekawe*.
Tak samo dobry, jak drugi tom. Szybko się czyta, szata graficzna jest cudowna, a sama historia jest dość fajnym uzupełnieniem serialu *mimo, że odbiega historią do wersji serialowej, to poznanie tej części życia Olivera Queena jest naprawdę ciekawe*.
Pokaż mimo toJakkolwiek odrodzony „Green Arrow” nie był do tej pory serią, która złotymi zgłoskami zapisze się w komiksie superbohaterskim, jej dwie pierwsze odsłony (ze wskazaniem na pierwszą) okazały się bez dwóch zdań jednym z jaśniejszych punktów najnowszej inicjatywy DC Comics. Trzeci tom to kontynuacja specyficznego, lekkiego stylu Benjamina Percy’ego, a całość utrzymana jest w dosyć luźnym, przygodowym tonie. Autor czuje postać, którą prowadzi – to było łatwe do wychwycenia już wcześniej, a „Szmaragdowy banita” przynosi tylko potwierdzenie tego stanu rzeczy.
Oliver Queen po powrocie z Wyspy Blizn musi mierzyć się z nowymi przeciwnościami losu. W Seattle ktoś morduje niewinnych ludzi, a wszystkie ślady wskazują, że sprawcą jest właśnie Ollie. Bohater stara się oczyścić swoje dobre imię, w tym celu podejmuje ryzykowne śledztwo, które, jeśli się powiedzie, da odpowiedź na pytanie, kto zamierza wrobić go w te zbrodnie. Ta konfrontacja to jednak nie jedyny problem herosa. W mieście zaczyna działać tak zwany Vice Squad, gang złożony z byłych policjantów, który morduje skazanych przestępców, uważając, że w ten sposób oczyszcza teren ze śmieci. Członkowie grupy, przejmując metody tych, których chcą zniszczyć, sami stają się celem dla stróżów prawa, zarówno tych oficjalnych, jak i tych zamaskowanych.
„Szmaragdowy banita”, chociaż składa się z sześciu części, tak naprawdę przynosi dwie osobne historie. Tym razem Percy’emu w obu udało się utrzymać równy, dosyć wysoki poziom. Pierwsza z nich prezentuje klasyczny w komiksie trykociarskim motyw polegający na próbie wrobienia głównego protagonisty w jakąś przestępczą działalność. Scenarzyście szczęśliwie udało się uniknąć wtórności, głównie dzięki temu, że jego opowieść jest dynamiczna i rozrywkowa, co nie pozwala czytelnikowi zbytnio skupić się na wrażeniu, że już skądś zna to, co czyta. Autor udanie wykorzystał rolę mediów w kreowaniu rzeczywistości. Na scenę wprowadził reporterkę, która tworzy poświęcony Arrowowi materiał – migawki pokazują, w jaki sposób zmienia się postrzeganie obrońcy miasta przez jego mieszkańców. Zabieg nie jest oczywiście niczym nowym, ale Percy skorzystał z niego w nienachalny sposób, dzięki czemu urozmaicił i uatrakcyjnił lekturę.
Druga opowieść skupia się na rozprawie herosa i jego sojuszników z gangiem byłych policjantów, a obecnie bezwzględnych „czyścicieli ludzkiego śmiecia”. Ponownie nie można zbyt wiele zarzucić warstwie rozrywkowej – jest szybko, efektownie i z pazurem. To chyba najbardziej dynamiczny album „Green Arrowa” od początku „Odrodzenia”. Ponadto podobać się może próba nakreślenia relacji Quinna z komendantem policji. W poświęconych im scenach Percy wyraźnie próbuje, z całkiem niezłym efektem, nadać prowadzonej przez siebie serii obyczajowego sznytu. To dobry kierunek rozwoju, a sposób pokazania tego wątku daje uzasadnione nadzieje, że scenarzysta także w kolejnych tomach będzie w ten sposób uatrakcyjniał warstwę akcyjną.
Udanie wypadała także kreacja bohaterów, ze sporym naciskiem na tego głównego. Percy tym razem stara się pokazać Green Arrowa widzianego w różnych ujęciach. Te zapewniają media, które potrafią zaprezentować Szmaragdowego Łucznika zarówno jako postać pozytywną, dbającą o najbiedniejszych i walczącego o społeczną sprawiedliwość, jak również jako swoistą przeszkadzajkę dla policji i osobnika, który przez swoją misję czyni więcej szkody niż pożytku dla społecznego ładu, ponieważ chwieje naturalnym porządkiem rzeczy w państwie prawa. Podejście czytelnika będzie oczywiście indywidualne, ale niezależnie od tego, czy widzimy Quinna jako irytującego lewaka, czy też jako prawdziwego bohatera, pewne jest, że Benjamin Percy potrafi go zaprezentować w naprawdę interesujący sposób.
Przy serii pozostali jej główni rysownicy. Taki stan rzeczy sprawia, że warstwa wizualna wciąż robi bardzo dobre wrażenie. Tym razem większość materiału przygotował Otto Schmidt, który pracował przy czterech zeszytach. Rosyjski rysownik spisał się wybornie, jego lekki styl doskonale pasuje do szybkiego i akcyjnego scenariusza. Artysta świetnie rysuje zwłaszcza ludzi, momentami uwypuklając ich cechy charakterystyczne, co świetnie sprawdza się szczególnie przy pokazywaniu złoczyńców. Po jednym zeszycie otrzymali też Juan Ferreyra i trio innych plastyków i trzeba przyznać, że także oni wywiązali się z zadania bez zarzutu, dostarczając rysunków naprawdę wysokiej klasy.
Nie wiem czy trzeci tom „Green Arrowa” nie jest przypadkiem najlepszym w tej linii wydawniczej. Na pewno sprawia wrażenie najlepiej napisanego, a proporcje między warstwą sensacyjną a obyczajową są w nim dobrze wyważone. Czuć, że Benjamin Percy okrzepł jako twórca perypetii Olivera Queena i z każdym kolejnym zeszytem wyrabia swój, i tak atrakcyjny styl pisarski. Po drugim tomie można było mieć lekkie wątpliwości co do przyszłości cyklu, teraz jednak zostały one rozwiane – „Szmaragdowy banita” to komiks dobry, a „Green Arrow” faktycznie stanowi jedną z najciekawszych serii „Odrodzenia”.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2018/10/green-arrow-odrodzenie-tom-3.html
oraz na łamach serwisu Szortal - http://szortal.com/node/14763
Jakkolwiek odrodzony „Green Arrow” nie był do tej pory serią, która złotymi zgłoskami zapisze się w komiksie superbohaterskim, jej dwie pierwsze odsłony (ze wskazaniem na pierwszą) okazały się bez dwóch zdań jednym z jaśniejszych punktów najnowszej inicjatywy DC Comics. Trzeci tom to kontynuacja specyficznego, lekkiego stylu Benjamina Percy’ego, a całość utrzymana jest w...
więcej Pokaż mimo toJedynym minusem tego komiksu jest to, że kontynuacja będzie dopiero w listopadzie. DC dlaczego???!!!
Jedynym minusem tego komiksu jest to, że kontynuacja będzie dopiero w listopadzie. DC dlaczego???!!!
Pokaż mimo to