Cierpkość wiśni

Okładka książki Cierpkość wiśni
Izabela Sowa Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Smak świeżych malin (tom 2) literatura piękna
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Smak świeżych malin (tom 2)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2002-02-02
Data 1. wyd. pol.:
2002-02-02
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7337-213-X
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
698 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
136
103

Na półkach:

Smak wiśni
Jak sma­kują wiśnie w wyda­niu Iza­beli Sowy? To sprawa bar­dzo indy­wi­du­alna. Mi nie przy­pa­dły do gustu. Humor Iza­beli Sowy nie odpo­wiada mi przez więk­szość czasu. Dla­tego dla mnie wiśnie były cierp­kie, dokład­nie tak jak mówi tytuł książki.
Wiśnia
Główna boha­terka — Wiśnia (Wisława), to świeżo upie­czona stu­dentka. Wiśnia narzeka, że nie może zin­te­gro­wać się ze swoim rokiem. Na szczę­ście ma jesz­cze innych zna­jo­mych, któ­rzy to, łącz­nie z Wiśnią, są głów­nymi boha­te­rami książki i na ich losach sku­pia się Iza­bela Sowa.
Życie stu­denc­kie
Mnie opis sytu­acji stu­den­tów zasko­czył. Wydaje mi się mocno pod­ko­lo­ry­zo­wany, bo nie­sa­mo­wi­cie „miłe” sekre­tarki z dzie­ka­natu cza­sem jesz­cze mogą się tra­fić, bo miały zły dzień, to miesz­ka­nia z rosnącą hubą na stan­cji, przy dużym roz­sz­czel­nie­niu okien, na kilku, może kil­ku­na­stu metrach kwa­dra­to­wych w 3, a nawet 4 osoby, zaczyna być prze­sadą. Naprawdę naj­gor­sze aka­de­miki jakie widzia­łem wyglą­dają lepiej.
Mniej­sza już o miesz­ka­nie. To jestem w sta­nie prze­łknąć. Mnie męczyła więk­szość histo­rii i opo­wie­ści z życia stu­denc­kiego i życia „roman­tycz­nego”
Naj­gor­sze to, że rze­czy­wi­ście podobne sytu­acje się zda­rzają i może dla­tego Cierp­kość wiśni mi nie odpo­wia­dała, bo zamiast śmie­szyć powo­do­wała krzywy wyraz mojej twa­rzy, mojej żonie też więk­szość frag­men­tów nie odpowiadało.
Znasz takie histo­rie zauro­cze­nia, kiedy to dziew­czyna w ogóle nie dostrzega wad part­nera? Pew­nie tak. I nic tu nie pomogą uwagi kole­ża­nek i zna­jo­mych. „Zako­chana” osoba jeśli jej się zwróci uwagę na nie­do­cią­gnię­cia obiektu zauro­cze­nia, będzie go tylko jesz­cze usil­niej bro­nić. Może dla­tego, że ludzie bar­dzo nie­chęt­nie przy­znają się do błędu i zawsze naj­le­piej potra­fimy oszu­ki­wać samych siebie.
Nega­tywne wątki
Wyła­pa­łem te chyba naj­bar­dziej nega­tywne wątki, bo jesz­cze zapadł mi w pamięć ojciec, sza­no­wany autor, który opi­sy­wał tak mądrze jak należy postę­po­wać z dziećmi, a sam nie sto­so­wał tych mądro­ści do postę­po­wa­nia wobec swo­jej córki Wiśni.
Bar­dzo nie lubię takich ludzi, któ­rzy dają mądre rady, a sami się do nich nie sto­sują. Dener­wują mnie i tym samym cierpki smak towa­rzy­szył mi przy czy­ta­niu Cierp­ko­ści wiśni
Odro­bina optymizmu
Na szczę­ście książka Iza­beli Sowy ma w sobie też opty­mizm. Bo mło­dzież przez wszyst­kich opi­sy­wana w naj­ciem­niej­szych bar­wach jak się tylko da, jest lep­sza od tego wize­runku. Kwe­stia tego, że nie potrafi zna­leźć się w rze­czy­wi­sto­ści, w któ­rej żyje i dopiero szuka wła­snego sensu i siebie.
Zakoń­cze­nie
W porów­na­niu do Smaku świe­żych malin, zakoń­cze­nie Cierp­ko­ści wiśni jest bar­dziej enig­ma­tyczne. Nie wia­domo co się do końca stało. Wiem tylko, że na pewno poja­wił się Darth Vader.
http://magiaksiazek.pl Magia książek - blog o książkach

Smak wiśni

Jak sma­kują wiśnie w wyda­niu Iza­beli Sowy? To sprawa bar­dzo indy­wi­du­alna. Mi nie przy­pa­dły do gustu. Humor Iza­beli Sowy nie odpo­wiada mi przez więk­szość czasu. Dla­tego dla mnie wiśnie były cierp­kie, dokład­nie tak jak mówi tytuł książki.

Wiśnia

Główna boha­terka — Wiśnia (Wisława), to świeżo upie­czona stu­dentka. Wiśnia narzeka, że nie może...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 376
  • Posiadam
    422
  • Chcę przeczytać
    309
  • Ulubione
    41
  • Literatura polska
    19
  • 2013
    9
  • 2012
    9
  • 2014
    8
  • Z biblioteki
    8
  • Teraz czytam
    7

Cytaty

Więcej
Izabela Sowa Cierpkość wiśni Zobacz więcej
Izabela Sowa Cierpkość wiśni Zobacz więcej
Izabela Sowa Cierpkość wiśni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także