Książka akcji łącząca w sobie elementy wojenno-terrorystyczne, polityczne i to te na najwyższym, światowym poziomie, przygodowym, fantasy i podróżniczym, ale tu podróżujemy w czasie.
Al-Kaidzie wypływają pieniądze z konta. Robi to młody haker na polecenie CIA, przy okazji uszczknąwszy coś dla siebie. Al-Kaida zaczyna walkę o odzyskanie pieniędzy. Deborah Wong jest piękną kobieta o azjatyckich rysach. Jest świetnym agentem Al-Kaidy. Ma ogromne możliwości i tajną broń do swojej dyspozycji. Jest bezwzględna i wykorzystuje swoje kobiece walory gdzie tylko się da, byle osiągnąć cel.
Pewien młody naukowiec o imieniu Karol uczestniczy w pewnym badaniu, które dla kogoś z zewnątrz wydaje się nudne, bo ogromnie statyczne. Mianowicie bada „czarną dziurę”. Gdy wychodzi ze swojej pracowni pewne oko pojawia się w rurze łączącej się z „czarnym okiem”. Gdy następuję wybuch w jego pracowni i ginie jego mentor, profesor Szczycki, Karol jakoś nie wiąże tych dwóch spraw. Karol ma przyjaciela Maurycego, szefa pewnej wojskowej jednostki elitarnej Kobra. Obaj mają wysokie umiejętności w karate, prowadzą z niego zajęcia. Przydają się te umiejętności w dalszej części książki.
Deborah Wong koniecznie chce dopaść Karola. Z tego wszystkiego powstaje ogólnoświatowy konflikt z atakiem i zniszczeniem Białego Domu w Waszyngtonie. Karol osłaniany przez oddział Kobry pod dowództwem Maurycego wychodzi z wielu przedziwnych opresji. W ręce Maurycego trafiają dziwne elementy uzbrojenia, nigdzie nie znane na świecie. W ręce naukowców trafia wreszcie dziwny samolot. Wykorzystują sprzęt do eksperymentu cofnięcia się w czasie. W podróż tę wybiera się Karol z Amerykaninem o imieniu Alex. Nie wszystko jednak potoczy się, jak powinno.
Książka ma dobrze napisaną fabułę, jest dużo zwrotów akcji, są agenci mocno ukryci na terenie wroga, nowoczesna broń i tajemniczość oraz dziwne zakończenie.