Książka napisana jest przez astronautę, Mike’a Massimino, który w formie autobiografii opisuje swoją kosmiczną przygodę (dwukrotnie był w kosmosie serwisując teleskop Hubble’a) począwszy od dzieciństwa. Dowiadujemy się, że, aby być astronautą wcale nie trzeba być wybitnym specjalistą, czy geniuszem. Wystarczy chcieć i proaktywnie iść w obranym kierunku.

Mike Massimino wspomina swoje dziecięce marzenia, przeszkody, które napotykał (trudności w nauce, wada wzroku), szczęśliwe zbiegi okoliczności, ludzi, którzy mu pomagali i wszystko to, co napędzało go do działania. Udowadnia, że marzenia można przekształcić w cele, które da się zrealizować, choć wydają się niesamowicie odległe. Dla mnie kluczowe kwestie, które pojawiły się w książce to:

Wszystko zależy od Ciebie – czasem może się wydawać, że ludzie tacy jak Massimino to szczęściarze, którzy skorzystali z nadarzających się okazji. I tak jest – ale najpierw te okazje trzeba dostrzec i chcieć je wykorzystać wtedy, gdy akurat jest taka możliwość.
Rywalizacja rzadko kiedy pomaga w czymkolwiek, a współpraca – zawsze. Im więcej pomagasz innym, dzielisz się z nimi swoją wiedzą i doświadczeniem, tym częściej spotykasz się z życzliwością oraz pomocą w trudnych dla Ciebie sytuacjach.
Zaufanie w zespole to podstawa – zaufanie rodzi poczucie bezpieczeństwa i spokój. Jeśli wydarzy się cokolwiek nieoczekiwanego, możesz liczyć na kolegów i koleżanki z zespołu. Dlatego warto być wobec siebie szczerym, dawać i przyjmować feedback, bo to buduje zaufanie.
I wreszcie… kosmos jest niesamowity :) Dla mnie ta książka poza cennymi refleksjami i wskazówkami, była podróżą w nieznane, opisy przygotowań do misji, widoków z promu kosmicznego, opanowanej do perfekcji pracy astronautów przy teleskopie Hubble’a… No czad…
W książce znajdziecie wiele inspirujących i ciekawych historii. Jeśli jeszcze się zastanawiacie, czy ją przeczytać, to mam dla Was kilka pytań:

Czy mieliście kiedyś wątpliwości czy da się to zrobić (gdzie „to” to każda rzecz, określona jako „tego się nie da”)?

Czy zastawialiście się, czy opłaca się poświęcać własny czas na pomoc mało doświadczonym juniorom?

Czy po kolejnym upadku myśleliście, czy kiedyś w końcu załapię, jak się jeździ na tych nartach?

Czy marzyliście o czymś nieosiągalnym i odpuściliście… bo to w końcu nieosiągalne?

Jeśli tak, to ta książka rozwieje Wasze wątpliwości i da kopa do działania.

Książka napisana jest przez astronautę, Mike’a Massimino, który w formie autobiografii opisuje swoją kosmiczną przygodę (dwukrotnie był w kosmosie serwisując teleskop Hubble’a) począwszy od dzieciństwa. Dowiadujemy się, że, aby być astronautą wcale nie trzeba być wybitnym specjalistą, czy geniuszem. Wystarczy chcieć i proaktywnie iść w obranym kierunku.

Mike Massimino...