rozwiń zwiń

Spotkamy się przypadkiem

Okładka książki Spotkamy się przypadkiem
Małgorzata Garkowska Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura obyczajowa, romans
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2018-01-29
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-29
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365521132
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
98 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1122
1064

Na półkach:

„ … Z żalem stwierdziła, że spacer po miasteczku musi poczekać, bo rzeczywiście wybór wyposażenia był ważniejszy. Dotąd odkładała decyzję na później, bo sprawy notarialne też miały swój priorytet …”

Przypadkowe spotkania bywają zaskakujące, ale dają dużo satysfakcji. To magia wspomnień, przyjaźni, a nawet lat młodości. Książka ukrywa też przeszłość.

Autorką publikacji jest Małgorzata Garkowska. Rocznik 1977. Mama trójki dzieci, mieszkanka Płocka i miłośniczka kotów. Pisała dla portalu internetowego, a także kilku czasopism. W 2016 roku ukazał się jej literacki debiut powieściowy pt. „Układanka z uczuć”. Przyznam się bez bicia, że to pierwsza książka pisarki, którą miałam okazję przeczytać. Już teraz wiem, że zaległości koniecznie muszą zostać nadrobione.

Maria, czterdziestoletnia wdowa, postanawia spełnić swoje odwieczne marzenie i otworzyć pizzerię. Pewnego wieczoru o mało nie rozjeżdża Joanny – nauczycielki angielskiego, która nieuważnie przechodzi przez ulicę. Zachęcona ofertą pracy młoda kobieta poznaje nowych ludzi. Wraz z etatem, otrzymuje też małe mieszkanie. Miasteczko na swój sposób łączy jego mieszkańców i przypomina wiele miejscowości w Polsce. Okolice upiększają mniej, lub bardziej letnie domki jednorodzinne. Życie wydaje się dość spokojne i harmonijne. Ale czy na pewno? Pozytywną duszą jest też wuefista Marcin Janecki.

Joanna powoli zapoznaje się z okolicą, ludźmi i nowym dość spartańskim otoczeniem. Kobieta w szkole zwraca uwagę na Janka, trochę wycofanego rudzielca, który ma ogromny talent do nauki języków obcych. Chłopaka wychowuje ojczym, który nie radzi sobie po śmierci żony. Niestety chłopak ma wiele innych problemów, o których nie mówi. Janek, to fajny i inteligentny młodzieniec. Niestety ma problem ze swoimi rówieśnikami. Silniejsi przeciwnicy pokazują tylko fizyczność i tężyznę. Podejście pedagogiczne jest jak najbardziej wskazane. Joanna stara się o szczerość, ale pewna sytuacja jest dość trudna.

Każdy bohater ma swoje określone cechy i jest częścią lokalnej społeczności. To problem alkoholowy jednego z nich, poczucie wstydu i ciekawskie spojrzenia lokalnych dewotek. „Lokalne strażniczki przyzwoitości” i ich zachowanie wzbudzają uśmiech na twarzy czytelnika.

Bywa tak, że współczucie jest udawane. Wtedy zamykamy się na ludzi i na ich „pseudo życzliwość”. Tak jest w przypadku odczuwanego wstydu, przez jednego z bohaterów.

To świetna i bardzo dobrze napisana powieść. Ma ciekawą szatę graficzną i tłoczone litery. Polecam ją wszystkim, którzy szukają relaksu i odrobiny historii, która rozczula. Łagodność, słabość i poczucie sensu, te cechy są najlepsze dla książki, która odzwierciedla życie mieszkańców małej społeczności.

Janek wiele przejdzie, ale dostanie szansę, by znowu komuś zaufać. Finał Was wszystkich zaskoczy, a wcześniejsze opinie, które przeczytałam o powieści nie są zmyślone. Jest idealna ;-)

Gorąco polecam
Katarzyna Żarska.
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – ka
Oprawa: miękka
Liczba stron: 272
Projekt okładki i stron tytułowych: Anna M. Damasiewicz
Premiera: 29.01.2018r.
(nowość wydawnicza)

„ … Z żalem stwierdziła, że spacer po miasteczku musi poczekać, bo rzeczywiście wybór wyposażenia był ważniejszy. Dotąd odkładała decyzję na później, bo sprawy notarialne też miały swój priorytet …”

Przypadkowe spotkania bywają zaskakujące, ale dają dużo satysfakcji. To magia wspomnień, przyjaźni, a nawet lat młodości. Książka ukrywa też przeszłość.

Autorką publikacji...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    122
  • Chcę przeczytać
    99
  • Posiadam
    18
  • 2018
    8
  • Ulubione
    3
  • 2019
    3
  • 2023
    2
  • Literatura polska
    2
  • Przeczytane w 2018
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Spotkamy się przypadkiem


Podobne książki

Przeczytaj także