Dziecko
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Kate Waters (tom 2)
- Seria:
- Thriller psychologiczny
- Tytuł oryginału:
- The child
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2018-02-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-15
- Data 1. wydania:
- 2017-06-29
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380157286
- Tłumacz:
- Agata Ostrowska
- Tagi:
- dziecko dziennikarka manipulacja mistyfikacja poszukiwanie prawdy rozpacz szantaż śmierć thriller trauma zabójstwo
Pasjonujący thriller psychologiczny, który pokazuje, jak szokująca prawda może kryć się za gazetowymi nagłówkami…
Kiedy w wieczornej gazecie ukazuje się krótka informacja o tragedii sprzed lat –odnalezionym na placu budowy szkielecie noworodka, większość czytelników tylko przebiega po niej wzrokiem. Jednak trzy obce sobie kobiety nie mogą zignorować zamieszczonej treści.
Jednej z nich tekst przypomina o najgorszym wydarzeniu z życia.
Inna obawia się, że jej najpilniej skrywana tajemnica może zostać ujawniona.
Dla trzeciej zaś, dziennikarki, to pierwsza wskazówka w śledztwie prowadzącym do ujawnienia prawdy.
Historia dziecka musi zostać opowiedziana…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kiedy prawdę zastępuje milczenie
Naprawdę nie wiem, skąd bierze się u pisarzy pomysł, by z dziennikarzy czynić alkoholików lub stałych bywalców pubów. Zupełnie jakby na studiach dziennikarskich jednym z ćwiczeń było „jak pić alkohol”. Cóż, ja na takich studiach byłam i uwierzcie mi, studenci dziennikarstwa balują tyle samo, co studenci innych kierunków. Nie wiem więc, skąd przekonanie, że w torbie „prawdziwego dziennikarza” oprócz notesu i dyktafonu znajduje się również setka wódki. I choć drażni mnie ten sposób opisywania tego zawodu, to zawsze sięgam po kolejne pozycje.
I tu moje pierwsze zaskoczenie. W powieści Fiony Barton główne skrzypce gra dziennikarka Kate Waters i uwierzcie mi, nie zaczyna ona swego dnia od miski płatków z tequilą. Ma męża, syna i pracę, z której jest zadowolona. Zwłaszcza gdy trafia jej się temat, który, o dziwo, interesuje tylko ją. Na placu budowy znaleziono zwłoki noworodka, a Kate Waters zrobi wszystko, aby odkryć jego historię.
Fiona Barton oddaje w swojej powieści scenę kobietom. Kate Waters to nieustępliwa dziennikarka, która uparcie dąży do odkrycia prawdy. Jednocześnie z jej perspektywy obserwujemy, w jaki sposób internet zmienił zawód dziennikarza. Przestało się liczyć to, czy informacja będzie miała jakieś znaczenie społeczne, bo na pierwszym miejscu stawiane są lajki, komentarze i wyświetlenia. Autorce, która sama pracowała między innymi w „Daily Mail” i „Daily Telegraph”, udaje się niezwykle wiarygodnie przedstawić, w jaki sposób funkcjonuje redakcja, a dzięki zestawieniu doświadczonej Kate z młodym stażystą widzimy nie tylko zupełnie inne podejście do pracy, ale również nadchodzącą zmianę pokoleniową. Poznajemy też dwie inne bohaterki. Emma jest pracującą w domu kobietą, która przeżywa ataki lęku i ma skomplikowaną relację z matką. Natomiast Angela każdego dnia na nowo przeżywa najgorszy dzień swojego życia. I wciąż nie potrafi zrozumieć, dlaczego media i policja oskarżają ją o zimne podejście do tematu. A przecież histeria w niczym by jej nie pomogła, prawda?
Kate jest na tyle dobrze rozpisaną postacią, że Emma i Angela wypadają przy niej blado. O ile Emma jeszcze potrafi zaciekawić swoim zachowaniem i niedopowiedzeniami, które dręczą nas po jej rozmowie z matką, o tyle Angelę możemy obserwować jedynie na tle jej niekończącej się żałoby.
Zakończenie też nie jest zaskakujące, bardziej wprawieni czytelnicy thrillerów czy kryminałów z pewnością domyślą się, ku czemu zmierza Barton. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę mimo znacznej objętości czyta się nader przyjemnie. Styl jest lekki i prosty. W tej książce nie znajdziecie dziesiątek pięknych cytatów i nie wykorzystacie podobnej liczby karteczek indeksujących. Zresztą nie o to w kryminałach czy thrillerach chodzi. Tutaj chodzi o intrygę i o to, czy sama autorka nie pogubi się w swoich knowaniach. A Barton z precyzją łączy ze sobą kolejne punkty, jakby realizowała plan. Zaś czytelnik z zadowoleniem płynie przez powieść. Bo największą zaletą tej książki jest jej przyjemny styl. Idealny na nadchodzące listopadowe wieczory, które będziemy spędzać pośród ciemności.
Jest to książka o tym, że przeszłość prędzej czy później nas dopadnie, a konsekwencje złych decyzji odczujemy w najmniej spodziewanym momencie. Jest to też książka o kobietach, bo to one bezsprzecznie grają tu pierwsze skrzypce. I pokazują, że są w stanie sięgnąć po sprawiedliwość prędzej czy później, a kiedy trzeba, staną za sobą murem. Według mnie jest to książka idealna dla tych, którzy chcą zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem, i dla tych, którzy szukają czegoś przyjemnego na zimny weekend.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 918
- 915
- 157
- 77
- 25
- 25
- 14
- 11
- 11
- 10
Opinia
Fiona Barton to była dziennikarka, która pracowała dla tak znamienitych tytułów, jak Daily Mail, Daily Telegraph czy Mail on Sunday, gdzie między innymi pochylała się dość często nad popularnymi sprawami kryminalnymi. Skuszona bardzo dobrymi ocenami po wydaniu pierwszej książki autorki sięgnęłam po drugi spod jej pióra thriller psychologiczny pod tytułem Dziecko.
Nagłówek w gazecie.
Dziennikarka Kate Waters dostrzega w gazecie nagłówek o odnalezieniu szkieletu noworodka sprzed prawdopodobnie kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Jest ona poruszona tą informacją i postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się prawdy o maleństwie. Kim była jego matka i co było przyczyną jego śmierci.
Czterdzieści lat temu w szpitalu dochodzi do porwania maleńkiego dziecka Angeli. Ciała nigdy nie odnaleziono, a kobieta do dziś nie może pogodzić się z utratą córeczki Alice. Czy odnalezione szczątki okażą się jej małą córeczką?
Po przeczytaniu wiadomości przeszłość Emmy uderza jak grom z jasnego nieba. Czy skrywana przez tyle lat tajemnica wyjdzie na jaw? Jakie czekają ją konsekwencje?
Trzy kobiety.
Muszę przyznać, iż autorka całkowicie kupiła mnie stylem i sposobem prowadzenia akcji. Krótkie, sugestywne rozdziały oddane poszczególnym bohaterkom (żeby nie było, to zdarzyło się oddanie rozdziału też jednemu panu ;)), dodawały dramaturgii, budowały niepokój oraz pozwalały poznać historię sięgającą swymi mackami kilkadziesiąt lat wstecz. Historię, która stara się nam uzmysłowić, iż głęboko skrywane tajemnice z przeszłości nie pozwolą nam nigdy na osiągnięcie pełnej wolności. Wyrzuty sumienia będą zatruwać każdy aspekt naszego „nowego” życia i dopóki „nie wyrzucimy” z siebie wszystkiego, dopóty nasze życie będzie pełne strachu, a prawda prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw.
Poza dobrze zbudowanym napięciem do gustu bardzo przypadła mi również kreacja jednej z głównych bohaterek – dziennikarki Kate Waters. To pełna pozytywnej energii twarda babka, która żadnego wyzwania się nie boi i za wszelką cenę dopnie swego. Jednak przy tej całej hardości jest ona też niezwykle sympatyczna, delikatna i pełna empatii. Te jej wskazówki skierowane do „świeżaka” są fenomenalne i pokazują, że zawód dziennikarza to nie tylko wymyślanie celnych pytań. Czasem trzeba być bardzo dobrym psychologiem, stać się przyjacielem osoby, do której się zwracamy, trzeba potrzymać kogoś za rękę, przytulić, wysłuchać kilku historii, żeby zadać pytanie, na które chcemy usłyszeć odpowiedź.
Podsumowując. Dziecko Fiony Barton to niesamowicie wciągający thriller psychologiczny trzymający w napięciu od pierwszej strony i ukazujący jak wiele będzie kosztowało nas życie pełne tajemnic. I choć przewidziałam zakończenie, to jednak cała wytworzona podczas czytania atmosfera była intrygująca i powodowała, że od książki nie dało się oderwać. Polecam!
http://unserious.pl/2018/03/dziecko-fiona-barton/
Fiona Barton to była dziennikarka, która pracowała dla tak znamienitych tytułów, jak Daily Mail, Daily Telegraph czy Mail on Sunday, gdzie między innymi pochylała się dość często nad popularnymi sprawami kryminalnymi. Skuszona bardzo dobrymi ocenami po wydaniu pierwszej książki autorki sięgnęłam po drugi spod jej pióra thriller psychologiczny pod tytułem Dziecko.
więcej Pokaż mimo toNagłówek...