Miła i ciepła książka, dająca nadzieję na lepsze jutro. Raczej do czytania kilku historii na raz niż kilkudziesięciu stron jednym ciągiem, motyw jest ciągle ten sam, więc łatwo się znudzić.

Myślę, że warto do niej wrócić co jakiś czas, żeby móc sobie przypomnieć o hygge w polskim wydaniu.

Miła i ciepła książka, dająca nadzieję na lepsze jutro. Raczej do czytania kilku historii na raz niż kilkudziesięciu stron jednym ciągiem, motyw jest ciągle ten sam, więc łatwo się znudzić.

Myślę, że warto do niej wrócić co jakiś czas, żeby móc sobie przypomnieć o hygge w polskim wydaniu.

Warto przypominać sobie, że to poczucie bliskości z innym człowiekiem czy przyrodą, odbieranie świata zmysłami i spontaniczność znaczą hygge. Trzeba napawać się szczęściem danej chwili biegając boso po trawie, zajadając się maminymi naleśnikami czy podziwiając pędzące po niebie chmury. Piękno kryje się w prostocie. To co było -jest już za nami, na to co będzie z nie mamy wpływu, pozostaje, więc nam tylko chwila obecna i to w niej trzeba szukać szczęścia. Trzeba do tej prostej prawdy często wracać.

Warto przypominać sobie, że to poczucie bliskości z innym człowiekiem czy przyrodą, odbieranie świata zmysłami i spontaniczność znaczą hygge. Trzeba napawać się szczęściem danej chwili biegając boso po trawie, zajadając się maminymi naleśnikami czy podziwiając pędzące po niebie chmury. Piękno kryje się w prostocie. To co było -jest już za nami, na to co będzie z nie mamy...

niby potrafimy czuć hygge, ale daleko nam do pełni szczęścia

niby potrafimy czuć hygge, ale daleko nam do pełni szczęścia

Hygge po polsku to zbiór chwil i opowiadań, które czerpią piękno z codzienności, szukania szczęścia ze zwykłego, dobrego życia.

Urzekła mnie opowieść o odchodzeniu:

"Dotyk najbliższej osoby tak bardzo nas do niej zbliża... Babcia leży na szpitalnym łóżku... Nakładam krem, rozcieram go we własnych dłoniach... masuję... Jej dłonie przypominają mi ręce dziecka. Też są drobne, ciepłe i miękkie... Ta resztka bliskości tu i teraz. "

Ta historia, która zostanie ze mną na dłużej...

Hygge po polsku to zbiór chwil i opowiadań, które czerpią piękno z codzienności, szukania szczęścia ze zwykłego, dobrego życia.

Urzekła mnie opowieść o odchodzeniu:

"Dotyk najbliższej osoby tak bardzo nas do niej zbliża... Babcia leży na szpitalnym łóżku... Nakładam krem, rozcieram go we własnych dłoniach... masuję... Jej dłonie przypominają mi ręce dziecka. Też są...

Każdy hygge odnajduje w czymś innym, i dokładnie to odzwierciedla ta książka. Autorka zebrała w jeden zbiór opowieści Polaków o ich hyggowaniu w codzienności. Przyjemnie się czytało :)

Każdy hygge odnajduje w czymś innym, i dokładnie to odzwierciedla ta książka. Autorka zebrała w jeden zbiór opowieści Polaków o ich hyggowaniu w codzienności. Przyjemnie się czytało :)

Trochę późno, ale czwarty dzień tygodnia z książką poświęcę aż dwóm lekturom o jednej tematyce.

Książki "Hygge. Duńska sztuka szczęścia" oraz "Hygge po polsku".
⠀
Czy wiesz czym jest "Hygge"? Jest to wyjątkowa duńska filozofia życia, która czyni ten naród najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Duńczycy od lat żyją zgodnie z zasadami tej koncepcji. Opisuje ona chwile szczęścia, bliskości, ciepła i wszystkiego tego co określić można słowem "przytulny", a co odnajdujemy w najdrobniejszych sytuacjach.
Jest to wszystko to, co sprawia, że czujemy wewnętrzne szczęście. Niestety nie wszyscy potrafią taki moment wygospodarować. Jednak, dzięki powyższym książką można nauczyć się odczytywać sytuacje w sposób HYGGE. Szczególnie obecna sytuacja w kraju może nakłonić nas do głębszej refleksji na temat własnego szczęścia i spokoju ducha.

Hygge odnajdujemy nie tylko w codziennych sytuacjach, ale także w wystroju naszych mieszkań, gotowaniu, relacja z naszymi zwierzętami, czy sytuacjach, które tworzymy dla siebie specjalnie, aby poczuć się wyjątkowo.
Dla mnie hygge to siedzenie z ukochanym, oglądanie wspólnie filmu, z kotem na kolanach, pod ulubionym kocem, z kubkiem herbaty z cytryną, śmiejąc się i rozmawiając w naturalny sposób, bez kontrolowania się. Jest to też rozmowa z rodzicami w jedyny sposób, który tylko nasza trójka rozumie, używając naszych tajnych słów. A bywa też, że hygge odnajduję leżąc w wannie, w kąpieli pachnącej jagodami, z maseczka na twarzy, a w tle leci ulubiona muzyka. ⠀

Te wszystkie sytuacje zależą od nas i tylko my możemy określić czym jest nasze Hygge. Szczerze zachęcam do poznania tej filozofii i próbę postępowania zgodnie z nią! Może warto się zatrzymać i zastanowić - czy tak naprawdę jesteśmy szczęśliwi? A jeśli nie, to jak to zmienić? Zapraszam do dyskusji. xoxo K.

Trochę późno, ale czwarty dzień tygodnia z książką poświęcę aż dwóm lekturom o jednej tematyce.

Książki "Hygge. Duńska sztuka szczęścia" oraz "Hygge po polsku".
⠀
Czy wiesz czym jest "Hygge"? Jest to wyjątkowa duńska filozofia życia, która czyni ten naród najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Duńczycy od lat żyją zgodnie z zasadami tej koncepcji. Opisuje ona chwile...

Przyjemna, lekka, w bardzo miły sposób ukazuje życiowe motto skandynawskich mieszkańców. Napełnia człowieka pozytywizmem, może i w niektórych momentach daje do myślenia. Potrafiła obudzić we mnie poczucie wdzięczności.

Przyjemna, lekka, w bardzo miły sposób ukazuje życiowe motto skandynawskich mieszkańców. Napełnia człowieka pozytywizmem, może i w niektórych momentach daje do myślenia. Potrafiła obudzić we mnie poczucie wdzięczności.

Hygge wg Izy.
Książka jest generalnie głupiutka, prosta i... hygge. Czy to zarzut czy komplement każdy powinnien zdecydować samemu.

Hygge wg Izy.
Książka jest generalnie głupiutka, prosta i... hygge. Czy to zarzut czy komplement każdy powinnien zdecydować samemu.

W niektórych momentach daje do myślenia

W niektórych momentach daje do myślenia

Bardzo miła, nie wymagająca od czytelnika zbyt wiele lektura.

Bardzo miła, nie wymagająca od czytelnika zbyt wiele lektura.