Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian

Okładka książki Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian Kamil Kajkowski
Okładka książki Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian
Kamil Kajkowski Wydawnictwo: Triglav Seria: Wszechnica Triglava religia
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
religia
Seria:
Wszechnica Triglava
Wydawnictwo:
Triglav
Data wydania:
2017-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-25
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362586455
Tagi:
Słowianie
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki New researches on the religion and mythology of the pagan Slavs Jiří Dynda, Alexander V. Ivanenko, Kamil Kajkowski, Aleksandr Koptev, Oleg V. Kutarev, Patrice Lajoye, Marina M. Valentsova, Roman Zaroff, Stamatis Zochios
Ocena 8,5
New researches... Jiří Dynda, Alexand...
Okładka książki Slavia Antiqua, Tom LIX, 2018 Sergiej Wasiliewicz Bieleckij, Michał Brzostowicz, Andrzej Buko, Wojciech Chudziak, Marek Florek, Hauke Jöns, Kamil Kajkowski, Michał Kara, Anna Bogumiła Kowalska, Władysław Łosiński, Henryk Machajewski, Andrzej Michałowski, Aleksandr Musin, Paweł Pawlak, Marian Rębkowski
Ocena 7,0
Slavia Antiqua... Sergiej Wasiliewicz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
86
16

Na półkach:

Książka odpowiednia zarówno dla laika, jak i dla miłośnika kultury Słowian. Czyta się ją lekko, nie przypomina pozycji akademickiej. Autorowi udało się maksymalnie wycisnąć esencję słowiańskich wierzeń, kultury z niewielkiej ilości źródeł które pozostały do naszych czasów. Rozdziały mają idealną długość, autor rozwija do maksimum dany temat, jednak wie, kiedy go zakończyć i przejść do innego aby nie znudzić czytelnika. Pozycja zawiera również dużą ilość rycin, zdjęć, podaje lokalizacje dawnych słowiańskich miejsc kultu,
Bardzo polecam

Książka odpowiednia zarówno dla laika, jak i dla miłośnika kultury Słowian. Czyta się ją lekko, nie przypomina pozycji akademickiej. Autorowi udało się maksymalnie wycisnąć esencję słowiańskich wierzeń, kultury z niewielkiej ilości źródeł które pozostały do naszych czasów. Rozdziały mają idealną długość, autor rozwija do maksimum dany temat, jednak wie, kiedy go zakończyć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
255

Na półkach:

Pewnie dobrze pamiętacie, jak bardzo lubię książki z motywami słowiańskich wierzeń i ludowej demonologii. Od czasu do czasu staram się skonfrontować sposób ukazywania słowiańskości w - najczęściej - fantastyce, z tym, co naukowcy mają do powiedzenia na ten temat. Dobrze jest wiedzieć, co jest przez autorów powieści zaczerpnięte ze źródeł (lub przynajmniej nimi zainspirowane),a co jest ich osobistą fantazją. (Nawiasem mówiąc, do tej pory myślałam, że ci twórcy rzeczywiście sięgają najpierw do źródeł, a potem dopiero modelują je według swoich potrzeb. Tymczasem doszły mnie słuchy, że twórcy netflixowego serialu "Krakowskie potwory", zapowiadanego jako słowiański, nie sięgnęli po żadne, nawet podstawowe źródła. Ktoś nawet analizował skład "specjalistów" w produkcji serialu - przepraszam, nie pamiętam fachowej nazwy takich osób - i nie było tam nikogo od słowiańskości. Sama jeszcze tego serialu nie oglądałam, ale takie sygnały uważam za wysoce niepokojące.)

W każdym razie, czytałam już "Mitologię Słowian" Gieysztora i "Polską demonologię ludową" Pełki i - zgodnie z zasadą głoszącą, że "apetyt rośnie w miarę jedzenia" - postanowiłam przeczytać coś jeszcze. Po długiej analizie dostępnych publikacji naukowych na temat Słowian zdecydowałam się na "Mity, kult i rytuał" Kamila Kajkowskiego. A powiem Wam, że trzeba w tym temacie uważać, bo na rynku mnóstwo jest pozycji turbolechickich (w skrócie: chodzi o osoby, które uważają, że przed chrztem Polski istniało ogromne imperium Wielkiej Lechii, zajmujące większość Europy, będące kontrą dla Imperium Rzymskiego, zaś historia została sfałszowana). Co więcej, często okładki i tytuły w ogóle nie wskazują na to, że w środku są takie farmazony.

Książka Kajkowskiego jest jednak uważana za stojącą po właściwej stronie barykady. I rzeczywiście, nie ma w środku nic turbolechickiego. A jakby ktoś się zastanawiał, kim jest autor, to proszę: doktor nauk humanistycznych w zakresie archeologii (archeologia na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu) i kustosz w Muzeum Zachodniokaszubskim w Bytowie. Mnie to przekonuje.

Co możemy znaleźć w tej publikacji? Już Wam mówię. Jak możecie zauważyć, podtytuł książki brzmi "O duchowości nadbałtyckich Słowian" i rzeczywiście, autor stara się nie wykraczać poza wskazany obszar. Jeśli są jakieś dygresje, to mają one na celu skonfrontować znaleziska z Pomorza z analogicznymi - lub przynajmniej mogącymi wskazywać jakiś kierunek badań - znaleziskami u Słowian Wschodnich czy też Skandynawów.

1) Po pierwsze, znajdziemy tu rozdział poświęcony roli wody w przedchrześcijańskich wierzeniach na wczesnośredniowiecznym Pomorzu. Są odwołania do folkloru, próba rekonstrukcji mitów, rola pioruna i - jak wynika z tytułu - wody, zwłaszcza źródeł, studni, jezior. To był jednocześnie najnudniejszy i najtrudniejszy rozdział, bo pełen specjalistycznych słów, których znaczenie nie do końca rozumiałam. Warto jednak przez to przebrnąć, bo następne części książki są znacznie łatwiejsze w odbiorze.

2) Wyspy. Tutaj znajdziecie przykłady wysp, na których odkryto pozostałości słowiańskich grodów i osad. Może się przydać, jakby ktoś chciał sobie urządzić wycieczkę śladami Słowian zamieszkujących tereny dzisiejszego województwa zachodniopomorskiego.

3) Święte gaje. Co mówią o nich źródła pisane, czy odgradzano je w jakiś sposób od innych części lasu, a także ciekawostka, czyli kropielnica przekuta prawdopodobnie z pogańskiego kamienia kultowego w Górce Klasztornej koło Łobżenicy (miejsce to uznano w tekście za południową granicę Pomorza).

4) Kamień w kulturze Pomorza. "Diabelskie" kamienie, legendy o przemienianiu ludzi w kamień.

5) Ofiary z ludzi - czy występowały u Słowian, analiza znalezisk cmentarnych i miejsc uznanych za sanktuaria, źródła pisane.

6) Głowa ludzka. Znaleziska cmentarne - pochówki samych czaszek, a także ciał bez głów.

7) Białobog i Czarnobog - czy rzeczywiście ich czczono, czy też coś błędnie zinterpretowano, oraz jaki związek z tym wszystkim mają rodzanice.

8) Rola napojów alkoholowych w obrzędowości nadbałtyckich Słowian. Miody, wino, uczty po zakończeniu ceremonii, róg należący do rzeźby Świętowita z Arkony, czerpaki z uchwytem w kształcie wodnego ptaka, puchary, skąd się wzięła tradycja stypy.

9) Taniec, muzyka i śpiew. Światowid ze Zbrucza, ornamenty na naczyniach, dziady wędrowne, odnalezione ustniki instrumentów.

10) Zaświaty. Postrzeganie śmierci, duszy, nawie, Nawia, wyposażenie grobowe i monety, Wyraj.

11) Pies. Odnalezione szkielety psów, pies w mitologii (jaka mogła być jego rola).

12) Dzik. Rola dzika w wierzeniach Słowian, czy był wysłannikiem boga podziemi, znaleziska z kłami dzika, troszkę o lunulach.

Co mi się bardzo podoba, to obszerna bibliografia i przypisy na każdej stronie. Zawsze można sobie więc sprawdzić, skąd autor wziął taką a nie inną informację. Nie jestem żadną specjalistką, jeśli chodzi o kulturę i wierzenia Słowian, więc ja mu wierzę. Z małym zastrzeżeniem. O ile nie jestem w stanie zweryfikować większości przekazanej tu wiedzy (nie będę przecież szukać innych źródeł tematu niż te z przypisów),to w jednej kwestii mam wątpliwości. Mianowicie, w rozdziale o psach autor stwierdza kategorycznie, że "rytuał polegający na składaniu dzieci wraz z psami w ofierze znamy już z okresów pradziejowych". Przyznam jako plus dla autora, że w spornych sytuacjach z reguły wstawiał słowo "prawdopodobnie" czy też wyjaśniał wątpliwości. Tutaj jednak, jak widzimy, jest to stwierdzenie kategoryczne, bez żadnego "prawdopodobnie". W przypisie do tego zdania autor powołuje się na znalezisko, jakim jest studnia na ateńskiej agorze, w której odnaleziono szczątki "450 noworodków i blisko 150 psów" (cytat skrócony) i pisze, że "odkrycie interpretuje się w sensie działań rytualnych związanych z aktem puryfikacyjnym" (tu powołuje się na jedno jedyne źródło). Co mi się tu nie podoba? Mianowicie, owszem, znaleziono taką studnię, ale to żaden kategoryczny dowód, że był to "rytuał polegający na składaniu dzieci wraz z psami w ofierze". Co więcej, istnieje dużo prostsze wytłumaczenie - autor nie wspomniał bowiem, że niektóre ze znalezionych niemowląt posiadały widoczne defekty, takie jak różnice w długości kończyn, rozszczep podniebienia, zespół żebra szyjnego. Istnieją hipotezy zakładające, że są to po prostu dzieci wykluczone z formalnego pochówku przez wzgląd na niepełnosprawność, co może być argumentem za istnieniem praktyki dzieciobójstwa w Atenach*. Są też oczywiście hipotezy inne, ale to nie ma dużego znaczenia - w każdym razie, na pewno nie można kategorycznie stwierdzić, że był to rytuał składania dzieci w ofierze. W tym wypadku wygląda to niestety jak dopasowywanie źródeł do postawionej sobie tezy (być może jest to błąd wynikający ze zbytniego zawierzenia temu jednemu źródłu, ale jednak taka kategoryczność bardzo razi).

Na szczęście żadnych więcej minusów nie wyłapałam, ale też, jak mówiłam, nie jestem w tym zakresie specjalistką. Dlatego postanawiam nie skreślać autora (oraz wydawnictwa) po tej małej wpadce - zresztą, jak mówiłam, są przypisy, więc jak ktoś ma wątpliwości, to może je zweryfikować. Teraz może się Wam wydawać, że uznam tę książkę za niezbyt dobrą, ale tu Was zaskoczę - to świetna pozycja, mimo niefortunnego powołania się na studnię w Atenach. Przede wszystkim, wszędzie czytam o tym, że "tak mało źródeł, tak mało źródeł, nic o Słowianach nie da się powiedzieć" - i rzeczywiście, może nie jest to poziom znalezisk w innych rejonach świata, ale nie jest aż tak źle! Właściwie, to po lekturze jestem wprost zdumiona, ile odkryto - i to na samym Pomorzu! - cmentarzysk, grodów, naczyń itp. I ile jest źródeł pisanych - ze szkoły wywiodłam przeświadczenie, że o Polsce przedchrześcijańskiej czy wczesnośredniowiecznej pisały możne 3 osoby, a tu jest tego jednak więcej. Straszna szkoda, że nie ma o tym nic na lekcjach historii - a to takie ciekawe!

Na przyszłość miło by też było, gdyby wydawnictwo bardziej przyłożyło się do korekty, bo jest bardzo dużo błędów interpunkcyjnych czy literówek i momentami zaburza to płynność czytania. A szkoda, bo to pozycja naprawdę dobra i ciekawa. I okładka - ładna, przyjemna, ale w tekście nie było nic o tym czymś, co jest na niej przedstawione.

Ale to już uwagi do samego wydawnictwa. Osobiście czuję się zachęcona do dalszych badań na temat słowiańskości - a to chyba ważne, żeby książka pchnęła nas do dalszego rozwoju, a nie do stwierdzenia, że to jednak nie dla nas ;)

http://arnikaczyta.blogspot.com/2022/03/sowianie-nadbatyccy-co-wasciwie-o-nich.html

Pewnie dobrze pamiętacie, jak bardzo lubię książki z motywami słowiańskich wierzeń i ludowej demonologii. Od czasu do czasu staram się skonfrontować sposób ukazywania słowiańskości w - najczęściej - fantastyce, z tym, co naukowcy mają do powiedzenia na ten temat. Dobrze jest wiedzieć, co jest przez autorów powieści zaczerpnięte ze źródeł (lub przynajmniej nimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
159

Na półkach:

Jako społeczeństwo coraz częściej i chętniej sięgamy do swego dziedzictwa kulturowego, szukając korzeni. Ważną rolę odgrywają w tym projekty popularyzujące przeszłość, np. festiwale, inscenizacje, a przede wszystkim filmy, gry i powieści. Jednak skąd twórcy owych artystycznych kreacji czerpią swą wiedzę? Gdzie my sami jej szukamy?
Po nitce do kłębka. Część osób zadowoli się łatwymi w odbiorze ogólnymi opracowaniami, część z nich, chcąc zgłębić temat, sięgnie po historyczne podręczniki, może jakieś drobniejsze artykuły. Znacznie trudniejszym wyzwaniem okażą się opracowania archeologiczne ze swoją terminologią, ale czego nie robi się z ciekawości?
Jedną z bardziej interesujących pozycji dostępnych na polskim rynku wydawniczym o tematyce słowiańskiej jest książka Kamila Kajkowskiego pt. "Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian" wydanej przez Triglav. Właściwie jest to zbiór artykułów, które autor już gdzieś wcześniej opublikował. Całość została podzielona na cztery rozdziały dotyczące przestrzeni, mocy, człowieka i zwierząt.
Mnie osobiście ta książka porwała w niezwykłą przygodę. O przestrzeni w pojęciu duchowości Słowian Kajkowski poruszył temat wody, wyspy, gajów i kamienia, z czego te mikroregiony zielonych ostoi świętości są najbardziej zagadkowe, ponieważ zostawiły po sobie najmniej materialnych śladów, ale ze samych źródeł pisanych wiemy jak wiele znaczyły dla naszych przodków. Na przykładzie wysp i ich wodnego otoczenia autor pokazuje jak wiele można wyczytać z artefaktów i ich kontekstu. Rozdział o mocy traktuje m.in. o ofiarach dla bogów, znaczeniu ludzkiej głowy dla Pomorzan oraz nieco o tym, kim mógł być czarny i biały bóg dla mieszkańców obszaru nadbałtyckiego. Część poświęcona człowiekowi opowiada co nieco o wczesnośredniowiecznych rozrywkach Słowian w postaci tańca, muzyki, śpiewu oraz znaczeniu alkoholu w obrzędowości. Jednak by nie było zbyt wesoło pojawia się również bardziej nostalgiczny temat słowiańskich zaświatów, a dokładniej wędrówki do nich i kilku słowach o wyposażeniu grobowym oraz ich możliwym znaczeniu dla ówczesnych ludzi. Rozdział poświęcony zwierzętom porusza temat psa i dzika w wierzeniach Słowian. Szczególnie spodobał mi się ten związany z najlepszym przyjacielem człowieka. Kamil Kajkowski przytacza wiele archeoargumentów w postaci pochówków tych zwierząt z dokładnym omówieniem kontekstu grobowego i hipotez dotyczących ich umieszczania m.in. w przypuszczalnych strukturach sanktuariów, osad czy cmentarzach, odwołując się do sfery symbolicznej i szerszego kontekstu kulturowego, biorąc pod uwagę ich znaczenie w kręgu helleńskim, wschodniosłowiańskim i indoeuropejskim. Ten artykuł to dla mnie kwintesencja współczesnego podejścia archeologa do popularyzacji badań. Przedmiot/podmiot zainteresowania zostaje poddany badaniom interdyscyplinarnym, łącząc dobytek wielu nauk w celu ustalenia przypuszczalnej prawdy. Archeologia, historia, zoologia, geologia etc. by móc podjąć próbę zrekonstruowania pewnego elementu przeszłej rzeczywistości, by bliżej poznać i zrozumieć przodków, ich mentalność i ich wpływ na nas i nasze otoczenie. Warto też wspomnieć o bogatej bibliografii, w której każdy znajdzie wskazówki do dalszych badań własnych.
Autora tej pozycji cechuje łatwość pisania o trudnych rzeczach w sposób ciekawy, ale i rzeczowy. Dobór tematyki znacząco przybliża czytelnikowi życie duchowe wczesnośredniowiecznych Pomorzan, biorąc pod uwagę różne jego aspekty, które archeolog może wnioskować z prac wykopaliskowych.
Tę publikację Kamila Kajkowskiego polecam z czystym sumieniem każdemu zainteresowanemu słowiańską przeszłością, ponieważ zawiera wiele godnych uwagi kwestii przedstawionych w sposób klarowny. Przybliża też nieco warsztat pracy archeologa, jego "narzędzi poznawczych", bazując na interdyscyplinarnym podejściu do wybranego zagadnienia. Świetna!
https://loslibros-wehikulczasu.blogspot.com/2021/06/96-archeo-czyli-mity-kult-i-rytua-o.html

Jako społeczeństwo coraz częściej i chętniej sięgamy do swego dziedzictwa kulturowego, szukając korzeni. Ważną rolę odgrywają w tym projekty popularyzujące przeszłość, np. festiwale, inscenizacje, a przede wszystkim filmy, gry i powieści. Jednak skąd twórcy owych artystycznych kreacji czerpią swą wiedzę? Gdzie my sami jej szukamy?
Po nitce do kłębka. Część osób zadowoli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
18

Na półkach: ,

Naprawdę ciekawa seria wywodów i tez nt religii pogańskich Słowian (nadbałtyckich!).
Pan Kajkowski ma talent do lekkiej prozy naukowej, bowiem tą pozycję czyta się naprawdę przyjemnie mimo raczej naukowego poziomu tekstu. Ten styl pisania przypomina coś między popularyzatorską lekkością a naukową skrupulatnością. I to jest wielki plus.
Kolejnym atutem jest podejście (w końcu!) łączące szerzej zapiski kronikarskie i badania archeologiczne. Jest to coś raczej nie eksplorowanego jeszcze za szeroko na gruncie pogaństwa Słowian i za to kolejny wielki plus.
Osobiście spodobały mi się teksty na temat muzyki i tańca w obrzędowości; tego też, wydaje mi się, brakowało dotychczas i myślę że ten temat mógłby być szerzej eksplorowany w kolejnych badaniach.
Jak to już bywa z religią słowiańską, nie dowiemy się z tej pozycji żadnych konkretów jej dotyczących, tylko mniej lub bardziej realistyczne tezy, garść domysłów i dowodów/poszlak. Książka Kajkowskiego to jednak świeże spojrzenie na temat (czasem bardzo specyficzne tematy) i polecam ją każdemu fascynatowi tej materii.

Naprawdę ciekawa seria wywodów i tez nt religii pogańskich Słowian (nadbałtyckich!).
Pan Kajkowski ma talent do lekkiej prozy naukowej, bowiem tą pozycję czyta się naprawdę przyjemnie mimo raczej naukowego poziomu tekstu. Ten styl pisania przypomina coś między popularyzatorską lekkością a naukową skrupulatnością. I to jest wielki plus.
Kolejnym atutem jest podejście (w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
187

Na półkach: , , ,

Krótka książka napisana w miarę prostym językiem (w miarę, bo autor nieraz nie szczędzi używania trudnych słów nieznanych mniej rozgarniętym czytelnikom). Po lekturze pozostaje mi pewien niedosyt: większość tez znajdujących się w książce jest mocno dyskusyjna ze względu na ubogie dowody archeologiczne (co nawet zaznacza sam autor),w związku z czym często tezę na temat CAŁYCH wczesnośredniowiecznych nadbałtyckich Słowian autor potwierdza pojedynczym (góra podwójnym) znaleziskiem archeologicznym, przez co można odnieść wrażenie, że dane twierdzenie jest mocną nadinterpretacją autora. Na usprawiedliwienie można dodać fakt, że autor wybrał trudny temat: (pogańskich Słowian, dodatkowo ogranicza się do tych zamieszkujących tereny nadbałtyckie). Do plusów książki można zaliczyć sporą ilość ilustracji.

Krótka książka napisana w miarę prostym językiem (w miarę, bo autor nieraz nie szczędzi używania trudnych słów nieznanych mniej rozgarniętym czytelnikom). Po lekturze pozostaje mi pewien niedosyt: większość tez znajdujących się w książce jest mocno dyskusyjna ze względu na ubogie dowody archeologiczne (co nawet zaznacza sam autor),w związku z czym często tezę na temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
167

Na półkach:

Pan doktor Kajkowski Kamil na lekkie pióro do książek naukowych. Pewnie dla tego, że ma na swoim koncie wiele artykułów. I w sumie to jest argument, dla którego ta książka może się Wam nawet bardziej spodobać niż "Obrzędowość". Mamy tutaj zbiór artykułów naukowych zredagowanych na potrzeby książki. Dla tego czyta się ją bardzo przyjemnie. Forma jest dość lekka.
Zakres jest naprawdę duży. Podzielony na cztery właściwe części. Przestrzeń, Moc, Człowiek i Zwierzę.
Mnie nabardziej chyba ucieszył podrodział o muzyce, tańcu oraz śpiewie w obrzędowości Słowian. Jest to bardzo ciężki temat z tego powodu, że raczej nie jesteśmy w stanie odtworzyć niespisanych pieśni, linii melodycznych czy tradycyjnego tańca związanego z rytuałami. Są to czynniki, dla których większa część świata nauki boi się podejmować tego tematu i trzyma od niego z daleka. A tutaj mamy zagadnienie dość szczegółowo podjęte, oraz zebraną gromadę materiałów przekazów kronikarskich w tym temacie.
Oczywiście dodatkowo znajdziecie tam wiadomości o wodzie i jej znaczeniu w wierzeniach (szkoda, że materiał nie został rozszerzono o źródła etnograficzne, bo mógłby być pełniejszy, a na pewno ciekawszy),o wyspach i gajach. Z tej części najbardziej satysfakcjonująco i szczegółowo opisany jest problem kamieni dla słowiańskiego sacrum. Większość opracowań na temat 'bożych stopek' i eratyków, które łączono są z kultem tradycyjnym jest dość zabytkowa, a Pan Kamil w doskonały sposób odkurzył temat.
Kolejnymi zagadnieniami są ofiary z ludzi - też bardzo nielubiany motyw, a potraktowany w sposób dość innowatorski. Oprócz oczywistych ofiar w miejscach kultowych autor analizuje również nietypowe pochówki z miejsc funeralnych, a szczególnie te powszechnie uznawanych za wampiryczne. Tutaj znajdziecie też zagadnienie głowy (czaszki) dla sacrum słowiańskiego oraz Bóstwa - Białego Boga i jego ewentualnej egzystencji i roli w wierzeniach Słowian nadbałtyckich.
W "ludzkim" rozdziale znajdziecie rolę alkoholu w obrzędach duchowych, muzykę, taniec i śpiew, o których wspomniałam na początku i wędrówki w zaświaty w sensie motywów mitologicznych.

Pan doktor Kajkowski Kamil na lekkie pióro do książek naukowych. Pewnie dla tego, że ma na swoim koncie wiele artykułów. I w sumie to jest argument, dla którego ta książka może się Wam nawet bardziej spodobać niż "Obrzędowość". Mamy tutaj zbiór artykułów naukowych zredagowanych na potrzeby książki. Dla tego czyta się ją bardzo przyjemnie. Forma jest dość lekka.
Zakres jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
12

Na półkach:

Kolejna bardzo dobra lektura w temacie wierzeń Słowian. Sam układ złożony z artykułów o różnej tematyce jest interesujący i łatwy do przyswojenia. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś ciekawego. Z całą pewnością świetne uzupełnienie Mitologii Gieysztora i Brucknera.

Kolejna bardzo dobra lektura w temacie wierzeń Słowian. Sam układ złożony z artykułów o różnej tematyce jest interesujący i łatwy do przyswojenia. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś ciekawego. Z całą pewnością świetne uzupełnienie Mitologii Gieysztora i Brucknera.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    165
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    27
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Słowianie
    3
  • Słowiańskość
    2
  • Słowiańskie
    2
  • Nie posiadam
    2
  • Wiedźmowe: słowiańskie - ogólne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian


Podobne książki

Przeczytaj także