Pamiętam jak dziś, kiedy jakoś 10 lat temu znalazłam w gazecie króciutki opis tej książki i coś tknęło mnie żeby ją kupić (było to jeszcze zanim książka stała się popularna). Ta wielowątkowa historia pochłonęła mnie już od pierwszych słów, nie przespałam nocy, byle czytać ją jak najdłużej. Z każdą stroną wkraczałam w świat Daniela, Juliana i bliskich im osób. Książka dla mnie (wtedy nastolatki i teraz dorosłej kobiety, matki) magiczna, nostalgiczna - o wielkiej miłości, tajemnicach rodzinnych, tęsknotach, smutku i zawiłych losach ludzkich i wreszcie o książkach. Ach gdyby istniał Cmentarz Zapomnianych Książek...Nie jest to opowieść krótka,a jednak dla mnie mimo, że czytana wielokrotnie, kończy się zbyt szybko. Zawsze wywołuje we mnie jakieś uczucie straty,żal nad tym co minęło, co przepadło. Piękna, choć przenikliwie smutna historia, wspaniale napisana, na zawsze zostanie jedną z moich ulubionych powieści, mimo upływu lat.

Pamiętam jak dziś, kiedy jakoś 10 lat temu znalazłam w gazecie króciutki opis tej książki i coś tknęło mnie żeby ją kupić (było to jeszcze zanim książka stała się popularna). Ta wielowątkowa historia pochłonęła mnie już od pierwszych słów, nie przespałam nocy, byle czytać ją jak najdłużej. Z każdą stroną wkraczałam w świat Daniela, Juliana i bliskich im osób. Książka dla...