Przeminęło z mailem

Okładka książki Przeminęło z mailem
Barbara Drews Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-06-08
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-08
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380835849
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1663
1663

Na półkach: , ,

"Są rzeczy ważne i mniej ważne. Drugi człowiek jest najważniejszy."

Książka jest w całości zapiskiem SMS-ów i maili, jakie do siebie pisała para głównych bohaterów. Ciekawa forma, ale w moim odczuciu czegoś zabrakło. Wszystko jest nie do końca jasne i jakieś takie enigmatyczne. Bohaterowie w tych wiadomościach rozmawiają ze sobą na tematy poważne i zupełnie błahe. Nie można tu liczyć na jakąś większą akcję czy element zaskoczenia. Ale może nie o to w tej książce chodzi, wszak to niejako dziennik, wspomnienia.

Autorzy umiejscawiając miłość w swoich książkach, zazwyczaj w większości stawiają na bohaterów młodych. Ja szukam też takich powieści, w których znajdę uczucie ludzi starszych, doświadczonych. Tu w sumie takich znalazłam, ale gorzej było z wykonaniem. A szkoda, bo tytuł potencjał ma.

Mamy 53-letnią studentkę Basię, a może Klarę? Nie wiem, pogubiłam się w tym, bo była nazywana naprzemiennie. Pierwszy raz się mi coś takiego zdarzyło podczas lektury. Basia jest w trakcie podejmowania decyzji o rozwodzie i sprzedaży rodzinnego domu. Poza tym zależy jej na akceptacji, której jej w życiu zabrakło. Gdy pewnego dnia poznaje profesora, wydaje się, że ta znajomość jej to zapewnia. Natomiast wspomniany przeze mnie profesor Kostek, zwany przez Basię lewkiem (od lwa) żyje w separacji z żoną, która wraz z ich synem mieszka w Zurychu i widuje się z nimi podczas krótkich wizyt w Szwajcarii. Poza tym mężczyzna cierpi na chorobę dwubiegunową, depresję i często ma myśli samobójcze. Basia jest dla niego pomocą, wsparciem, wydaje się, że tylko dzięki niej jeszcze żyje. Ale w pewnym momencie ich drogi muszą się rozejść i profesor zmuszony jest ze swoją depresją radzić sobie sam. Czy da radę? I co z ich miłością?

"Jeżeli nie mogę Cię uratować, to muszę odejść. Wszystko albo nic. Nie jestem po mieszczańsku pragmatyczna. Jestem po szlachecku romantyczna. (...) Psychoterapeuci mówią: chcesz trwale pomóc człowiekowi z problemami? Przestań mu pomagać! Musi sam sięgnąć dna, żeby się od niego odbić."

Coś w tym jest, że aby komuś pomóc musimy go zostawić. To osoba chora musi sama zechcieć to zrobić. Inaczej nie ma to najmniejszego sensu. Poza tym z kart książki bije czułość, z jaką bohaterowie się do siebie zwracają. Było to bardzo przyjemne dla oka obserwowanie między nimi takiej wymiany myśli i uczuć.

"Tyli tuli, lwiczko ulubiona!
Pan jest moim ulubieńcem, a ja Pana wielbicielką :)
Pani mnie zawstydza, lwiczko!
Czy to dla Pana zaskoczenie, że Pana lubię? Mówiłam to Panu wiele razy i na różne sposoby :)
Ja Pana lubię też...
Wiem, oposku miły."

Znajdziemy mnóstwo odwołań i aluzji do znanych utworów muzycznych i książek. Napotkałam także sporo dla mnie nowego, niejednokrotnie niezrozumiałego słownictwa, ale było to w jakiś sposób interesujące. Kilka razy pojawia się wulgarne słowo. Niemniej jednak czyta się przyjemnie i szybko. Dobrze, że zastosowano naprzemiennie pogrubioną czcionkę, gdzie wypowiadają się bohaterowie, bo nie ma myślników i trudno byłoby rozeznać się, który fragment do kogo należy. Zakończenie natomiast kończy się w taki sposób, że w sumie nie wiem, jak potoczyły się losy tej pary.

Muszę przyznać, że na początku bardzo trudno było mi "wgryźć" się w tę książkę, a i po jej skończeniu nie wszystko było dla mnie jasne. Niemniej jednak "Przeminęło z mailem" polecam, być może ktoś z Was inaczej odbierze tę opowieść o dwojgu dojrzałych ludziach i ich życiowych wyborach.

"Są rzeczy ważne i mniej ważne. Drugi człowiek jest najważniejszy."

Książka jest w całości zapiskiem SMS-ów i maili, jakie do siebie pisała para głównych bohaterów. Ciekawa forma, ale w moim odczuciu czegoś zabrakło. Wszystko jest nie do końca jasne i jakieś takie enigmatyczne. Bohaterowie w tych wiadomościach rozmawiają ze sobą na tematy poważne i zupełnie błahe. Nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    10
  • Posiadam
    3
  • Romans..💒👩‍❤️‍👨💌👰‍♀️
    1
  • 2017 rok
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Audiobook
    1
  • 2017
    1
  • Przeczytane w 2017 roku ! :D
    1
  • Nauczyciel/uczeń
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przeminęło z mailem


Podobne książki

Przeczytaj także