Kreatywność McKeana jeśli chodzi o tworzenie grafik nie zna granic i uwielbiam to, w jak swobodny sposób, niemal losowo zmienia styl, gdy tylko najdzie go na to ochota. Na szczególną uwagę zasługuje też umiejętność kadrowania komiksu, bez trudu wyobrażamy sobie ruch postaci, miejscami "Klatek" się nie czyta, tylko ogląda jak dobry film. Warstwa literacka nie pozostaje daleko w tyle: sama główna oś fabularna jest bardzo prosta, ale to w niczym nie przeszkadza, jako że stanowi ona tylko pretekst to opowiedzenia wielu mniejszych, zawsze interesujących historii. [Przy okazji: polecam NIE czytać opisu książki na stronie. Dużo zdradza.] "Klatki" bawią i uczą, ale przede wszystkim nigdy nie przestają intrygować.

Kreatywność McKeana jeśli chodzi o tworzenie grafik nie zna granic i uwielbiam to, w jak swobodny sposób, niemal losowo zmienia styl, gdy tylko najdzie go na to ochota. Na szczególną uwagę zasługuje też umiejętność kadrowania komiksu, bez trudu wyobrażamy sobie ruch postaci, miejscami "Klatek" się nie czyta, tylko ogląda jak dobry film. Warstwa literacka nie pozostaje...

Dla jednych komiks nuda, dla drugich świetnie spędzony czas. Ja zaliczam się do tych drugich, komiks ma 500 stron i dawkowałem go sobie na powolne niewielkie kawałki - smakowałem go niespiesznie. Nie każdy motyw jest tutaj podany na tacy, ale warto ten komiks przeczytać, spróbować a może się spodoba.

Dla jednych komiks nuda, dla drugich świetnie spędzony czas. Ja zaliczam się do tych drugich, komiks ma 500 stron i dawkowałem go sobie na powolne niewielkie kawałki - smakowałem go niespiesznie. Nie każdy motyw jest tutaj podany na tacy, ale warto ten komiks przeczytać, spróbować a może się spodoba.

Zniszczyło mnie to i zebrało do kupy wiele razy podczas czytania. Zarówno dla masochistów i sadystów.

Zniszczyło mnie to i zebrało do kupy wiele razy podczas czytania. Zarówno dla masochistów i sadystów.

Jakkolwiek bym się nie starał docenić stronę artystyczną tego komiksu, to warstwa graficzna kompletnie mi nie pasuje, żeby nie powiedzieć, że jest momentami wręcz odstręczająca. A komiks to jednak medium graficzne, jeśli grafika mi się nie podoba, to ocena ogólna zawsze będzie niska. Gdyby był miałki treściowo, ale graficznie atrakcyjny, dostałby przynajmniej 6 gwiazdek. Tak, wiem, nie ma sprawiedliwości na świecie, no ale ja tak oceniam komiksy.

Jakkolwiek bym się nie starał docenić stronę artystyczną tego komiksu, to warstwa graficzna kompletnie mi nie pasuje, żeby nie powiedzieć, że jest momentami wręcz odstręczająca. A komiks to jednak medium graficzne, jeśli grafika mi się nie podoba, to ocena ogólna zawsze będzie niska. Gdyby był miałki treściowo, ale graficznie atrakcyjny, dostałby przynajmniej 6 gwiazdek....

Jestem rozdarty między fochem na pretensjonalność i manierę tego komiksu, a podziwem dla wykreowanej rzeczywistości, tak wieloznacznej, onirycznej i na swój sposób pięknej. Trudno było przejść pierwszą połowę, ale druga czytała się sama. Trzeba wspomnieć o świetnej szacie graficznej ubarwionej fotografiami i momentami mocno abstrakcyjnymi. Ocena z czasem może rosnąć, bo to zdecydowanie pozycja do wielokrotnej lektury

Jestem rozdarty między fochem na pretensjonalność i manierę tego komiksu, a podziwem dla wykreowanej rzeczywistości, tak wieloznacznej, onirycznej i na swój sposób pięknej. Trudno było przejść pierwszą połowę, ale druga czytała się sama. Trzeba wspomnieć o świetnej szacie graficznej ubarwionej fotografiami i momentami mocno abstrakcyjnymi. Ocena z czasem może rosnąć, bo to...

Byłam zaskoczona i uradowana prezentem, za który dziękuję ;)
Klatki, to świetny materiał graficzny z zastosowaniem wielu technik na dodatek wydany na "ciężkim" kredowym papierze. Komiks znakomicie kadrowany, dzięki czemu wyraźnie widzimy czas, miejsce, emocje, a nawet słyszymy dźwięki. Tekst oparty jest o motywy biblijno-filozoficzne. Bohaterowie zmagają się z raczej typowymi zagadnieniami egzystencjalnymi np. kim jestem, dokąd zmierzam, brakiem weny, represjami itp. Drugim torem kroczy kot, i czasem oglądamy świat z jego perspektywy, równie ciekawej :)

Byłam zaskoczona i uradowana prezentem, za który dziękuję ;)
Klatki, to świetny materiał graficzny z zastosowaniem wielu technik na dodatek wydany na "ciężkim" kredowym papierze. Komiks znakomicie kadrowany, dzięki czemu wyraźnie widzimy czas, miejsce, emocje, a nawet słyszymy dźwięki. Tekst oparty jest o motywy biblijno-filozoficzne. Bohaterowie zmagają się z raczej...