Zaraz wracam

Okładka książki Zaraz wracam
Anita Scharmach Wydawnictwo: Lucky literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2017-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-01
Język:
polski
ISBN:
9788365351333
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
101 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
966
881

Na półkach: , , , ,

Główna bohaterka Marta 10 lat temu straciła wszystko co dawało jej sens życia - męża, a także dwie córki. Nie mogąc pogodzić się z tragedią, uciekła z kraju. Teraz powraca, tak samo jak powrócą wspomnienia. Czy w końcu uda jej się zaakceptować wydarzenia z przeszłości i ruszyć do przodu? Czy zdoła spojrzeć ojcu w oczy?

Anita Scharmach od początku dostarcza nam sporą dawkę emocji. Teraźniejszość miesza z przeszłością, dzięki czemu dowiadujemy się co takiego stało się 10 lat temu, dlaczego Marta nie może sobie z tym poradzić. Ale czy kiedy w jednej chwili traci się męża, a chwilę później również dwie córki, można żyć normalnie? Nie sądzę. Strata bliskich zawsze dotyka dogłębnie. Ale nie tylko nas, również najbliższą rodzinę. Nic już nie jest takie jak było wcześniej.

Marta z dobrej kochającej żony i matki zmienia się pod wpływem tych tragicznych wydarzeń w zołzę pozbawioną jakichkolwiek uczuć. Źle traktuje swoich pracowników na których próbuje odreagować minione wydarzenia. Nie zdaje sobie sprawy, iż swoim pochopnym zachowaniem rani wiele osób.

Życie jest niezwykle kruche, dzisiaj jesteśmy, a jutro może nas już nie być. Nigdy nie przewidzimy, co się wydarzy w danej chwili. Ból, trauma, wspomnienia wywołujące tylko płacz i smutek powracają ze zdwojoną siłą, a Marta musi stawić im czoła. Jeśli nie pogodzi się z tym co się stało, nie będzie mogła iść do przodu. Nie będzie mogła być znów szczęśliwa.

Autorka napisała powieść, której nie mogłam odłożyć choć na moment. Od samego początku zagrała na moich emocjach, których nie potrafiłam opanować. Zdarzyło się, że łzy lały się ciurkiem. Bohaterowie powieści są niezwykle rzeczywiści wręcz namacalni. Czułam się, jakbym stała tuż obok i przeżywała wszystko razem z nimi. Czułam na sobie ból bohaterki i razem z nią cierpiałam. Dosłownie zostałam zmiażdżona jej przeżyciami (droga Anitko, tak się nie postępuje z czytelnikami ;) ).

Żałoba naszej bohaterki trwała całe 10 lat. Przez 10 lat nie mogła się pogodzić z odejściem ukochanych jej osób. Przez 10 lat, dzień po dniu, nosiła w sobie ogromny żal i smutek związany z tą tragedią. Winiła wszystkich w koło, łącznie z jej zmarłym mężem. Nie zauważała, że tym sposobem krzywdzi nie tylko siebie, ale i swoich bliskich. Aż w końcu pewnego dnia się otrząsnęła i jakby przebudziła z tego złego snu.

W końcu Marta przestanie obwiniać wszystkich w koło za zło jakie ją spotkało. Zrozumie, że życie składa się z chwil i nie każda z nich musi być tą najgorszą. Że trzeba umieć dostrzegać małe aspekty życia i cieszyć się nimi. W życiu bohaterki zajdzie mała rewolucja i to nie tylko zawodowa, ale również osobista. Pojawi się również Artur i Blanka. Kim są? O tym przekonajcie się czytając książkę.

Anita Scharmach z niezwykłą miłością i czułością pisze również o zwierzętach, widać, że wiele dla niej znaczą w życiu. Kot Janusz (tylko te imię, tak ma na imię mój tata) skradł moje serce. Dzięki tej książce zrozumiemy, że nie tylko ludzie mają za sobą ciężkie przeżycia. Zwierzęta również czasem przechodzą przez piekło, które wyrządzili im ludzie. Osobiście takim ludziom, sama wyrządziłabym krzywdę bez najmniejszych skrupułów.

No i zakończenie, które po prostu zbija z nóg. Tak się nie robi. Jak teraz czytelnik ma spać spokojnie? Takie zakończenie wskazuje na to, iż powinna powstać kontynuacja powieści.

Zaraz wracam to książka, która dostarczy czytelnikowi niesamowitych wrażeń - od samego początku odbije na nim swoje piętno. Ukaże nam, iż każdy człowiek ma prawo do szczęścia, nawet, jeśli spotkała go w życiu ogromna tragedia. Lektura ta sprawi, że niejednokrotnie popłynie nam łezka z oka, ale również da nam otuchę i nadzieję na lepsze jutro. Polecam z całego serca!

www.czytaninka.blogspot.com

Główna bohaterka Marta 10 lat temu straciła wszystko co dawało jej sens życia - męża, a także dwie córki. Nie mogąc pogodzić się z tragedią, uciekła z kraju. Teraz powraca, tak samo jak powrócą wspomnienia. Czy w końcu uda jej się zaakceptować wydarzenia z przeszłości i ruszyć do przodu? Czy zdoła spojrzeć ojcu w oczy?

Anita Scharmach od początku dostarcza nam sporą dawkę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    128
  • Przeczytane
    113
  • Posiadam
    22
  • Ulubione
    6
  • 2017
    3
  • 2018
    3
  • 2020
    3
  • 2017
    2
  • 2017
    2
  • Polscy autorzy
    2

Cytaty

Więcej
Anita Scharmach Zaraz wracam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także