rozwiń zwiń

Zwrotnik Raka

Okładka książki Zwrotnik Raka
Henry Miller Wydawnictwo: Noir sur Blanc literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Tropic of Cancer
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2017-04-27
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Data 1. wydania:
1971-01-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365613233
Tłumacz:
Lesław Ludwig
Inne
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Rynsztokowe opowieści



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
972 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
251
141

Na półkach:

Postanowiłem nieco się odprężyć i przeczytać coś lekkiego. Sięgnąłem po „Zwrotnik Raka”, bo Miller (oba zwrotniki od dawna czekały na półce) mgliście kojarzył mi się z seksem, humorem i latami '60. To był błąd.

Książka okazała się starsza, a klimat znacznie cięższy. Amerykański pisarz w Paryżu z zapałem praktykuje życie cyganerii. Nieszczęśliwie zakochany w kapryśnym mieście, głodny artysta w obrotowym teatrze, gdzie scenografia niby zmienia się nieustanie, ale zawsze lądujesz w obskurnym hotelowym pokoiku, burdelu, knajpie... Joe konsekwentnie kolekcjonuje doznania na marginesach mieszczaństwa. Szczątkowa fabuła jest pretekstem. Konstrukcja całości przypomina mi (trochę wyświechtaną już chyba) symbolikę lotosu. W miejskim błocie, gównie i spermie Miller widzi żyzną glebę, na której uprawia swoją filozofię poszukiwania autentyzmu i pełnego doświadczenia życia. Z mułu wyrasta kwiat.

No i fajnie, ale za mało, żeby mnie jakoś w fotel wbić. Językowo też nie jestem w stanie tego kupić, choć w pewnym momencie miałem wrażenie że autor gra w dość zabawną grę wynajdywania piętrowych metafor fizjologicznych. („Ja też [jak John Milton] kocham wszystko co płynie” i wymienia: „rzeki i rynsztoki, lawę i spermę, krew i żółć, pojedyncze słowa i całe zdania” - tutaj zaczyna się mój chyba ulubiony fragment, s. 263). Trudno mi uznać Millera za prekursora czegokolwiek, jeśli „Zwrotnik Raka” ukazuje się dwa lata po „Podróży do kresu nocy”, książce olśniewającej poetycką zabawą z mową potoczną i niskimi rejestrami języka. Do tego - brnąc dalej w porównanie z lotosem - jeśli Miller używa strumienia świadomości, to jego wersja jest mocno zamulona. Podczas lektury nie raz gubiłem wątek (a może tracił go autor), a przyjemność czytania ratował tylko cyniczny humor. Więc na koniec (i jednak dla zachęty) próbka:

„Od czasu do czasu, by trochę przypochlebić się szefowi, szedłem do niego i uprzejmie pytałem, co znaczy takie to a takie słowo. Bardzo to lubił. Ten facet był czymś w rodzaju chodzącego słownika i kalendarium. Bez względu na to, ile piwa wyżłopał w trakcie przerwy - a zorientowałem się ze sposobu, w jaki się szarogęsił, że robił sobie prywatne przerwy - nigdy nie można go było złapać na wpadce, jeśli chodziło o jakąś datę czy definicję. Był do tej pracy stworzony. Żałowałem jedynie, że zbyt wiele wiem. Od czasu do czasu dawało się to zauważyć pomimo wszystkich przedsiębranych przeze mnie środków ostrożności. Kiedy przypadkiem przyszedłem do pracy z książką pod pachą, nasz szef od razu to zauważał, a jeśli była to dobra książka, robił się jadowicie złośliwy."

Postanowiłem nieco się odprężyć i przeczytać coś lekkiego. Sięgnąłem po „Zwrotnik Raka”, bo Miller (oba zwrotniki od dawna czekały na półce) mgliście kojarzył mi się z seksem, humorem i latami '60. To był błąd.

Książka okazała się starsza, a klimat znacznie cięższy. Amerykański pisarz w Paryżu z zapałem praktykuje życie cyganerii. Nieszczęśliwie zakochany w kapryśnym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 400
  • Przeczytane
    1 385
  • Posiadam
    292
  • Teraz czytam
    79
  • Ulubione
    53
  • Chcę w prezencie
    24
  • Literatura amerykańska
    17
  • Beletrystyka
    8
  • 2021
    7
  • 2020
    7

Cytaty

Więcej
Henry Miller Zwrotnik Raka Zobacz więcej
Henry Miller Zwrotnik Raka Zobacz więcej
Henry Miller Zwrotnik Raka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także