Dzikie serca
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- All in Pieces
- Wydawnictwo:
- Feeria Young
- Data wydania:
- 2017-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-04-26
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788372296559
- Tłumacz:
- Jarosław Irzykowski
- Tagi:
- literatura dla młodzieży odmiana losu poszukiwanie sensu życia problemy młodzieży relacje rodzinne samotność spotkanie ucieczka od życia uczucie wyobcowanie
Savannah musi bardzo się starać, żeby jej życie nie rozpadło się na kawałki. Przebiła ołówkiem na wylot rękę swojego ekschłopaka Patricka i z diagnozą "problemy z kontrolą gniewu" trafiła do Brooks Academy, szkoły dla uczniów wyrzuconych z innych placówek. Nieważne, że zrobiła to, bo drań wyśmiewał się z jej młodszego, upośledzonego brata... a braciszek jest dla niej najważniejszą osobą na świecie. Dziewczyna desperacko usiłuje zająć się nim sama, bo ich matka dawno odeszła, a ojciec alkoholik nie radzi sobie nawet z własnym życiem. Dla dobra chłopca opiekę nad nim chce przejąć ich ciotka (która już spisała Savvy na straty), na co dziewczyna za nic nie chce pozwolić.
Co gorsza, Patrick nie zamierza zapomnieć o tym, co mu zrobiła.
Dlatego nie szuka dodatkowych kłopotów i gdy Cameron, kolega z Brooks Academy, ale pochodzący z totalnie innego świata, próbuje zburzyć mury wokół niej, Savvy nie chce pozwolić sobie na zaufanie mu. Bo może się okazać, że wszystko, co z takim trudem próbuje trzymać w ryzach, rozpadnie się z hukiem.
Ale jak to zrobić, kiedy jedyne, co się ma, to dzikie serce?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Złość się i kochaj
Savannah nie ma w życiu łatwo. Nieobecność matki, ojciec pogrążony w nałogu alkoholowym, sceptyczna ciotka i żądny zemsty były chłopak Patrick. Jedyną radością w życiu dziewczyny jest jej niepełnosprawny braciszek Evan. Stając w jego obronie, ściąga na siebie kłopoty i trafia do Brooks Academy na terapię kontroli gniewu. Kiedy zdaje sobie sprawę, że miłość nie wystarczy, by wygrać walkę o opiekę nad siedmioletnim chłopcem, nie poddaje się. Nie mogąc liczyć ani na rodzinę, ani nawet na miłość czy nadzieję, z determinacją postanawia pozbierać roztrzaskane fragmenty własnego życia i stanąć do walki. Samotnie. Samotność staje się jej tarczą i mieczem w walce z codziennością, która jest przecież tak krucha.
Niespodziewanie przydarza jej się Cameron Ramsey. Cichy, z pozoru ułożony, pochodzący z obcego dla Savannah świata pięknych domów i zatroskanych rodziców. Nigdy na nią nie patrzy, ale swoje wypowiedzi adresuje tylko do niej. Dziewczyna stara dowiedzieć się czym jest ta rysa na szkle, która sprowadziła chłopaka z sąsiedniej ławki do szkoły dla trudnej młodzieży. Czy pozwoli Cameronowi pomóc nieść swój ciężar, czy nauczona doświadczeniem odepchnie go i umocni mur wokół swojego serca? Problem w tym, że dzikich serc nie sposób okiełznać.
Udziela nam się niepokój bohaterki, na każdej stronie wypatrujemy ciosu skierowanego w stronę Savannah. Tego przenośnego i dosłownego. Czasem nie pochwalamy jej decyzji i kręcimy głową z niedowierzaniem, a czasem mamy ochotę ją przytulić i uchronić przed światem. Savannah ma dwie natury: szalonej nastolatki wdającej się w bójki oraz dojrzałej, młodej kobiety przepełnionej instynktem macierzyńskim w stosunku do młodszego braciszka. Próbuje pogodzić rolę matki, siostry, głowy rodziny, uczennicy, zbuntowanej małolaty oraz zakochanej dziewczyny. Całości dopełniają jej rude włosy, równie płomienne co jej temperament.
Choć historia nie jest bardzo długa i rozbudowana, to uświadamia nam jak niezmiernie ważna jest umiejętność przyjęcia pomocnej dłoni i zdjęcia z barków ciężaru, który jest ponad nasze siły i możliwości. Pokazuje kiedy walczyć, a kiedy lepiej odpuścić.
Książka jest chwilami bezlitośnie brutalna i wypełniona życiową niesprawiedliwością. Opisuje paczkę przyjaciół, którym nieznośnie ciąży rzeczywistość, ale podejmują walkę o lepsze jutro. Każdy na swój własny sposób. Brnąc do przód.
Może podczas czytania tej historii, okaże się, że Ty również masz dzikie serce?
Anna Gajewska
Oceny
Książka na półkach
- 520
- 442
- 129
- 32
- 13
- 12
- 10
- 7
- 7
- 7
Opinia
Recenzja dostępna również na blogu: http://about-katherine.blogspot.com/2017/05/164-dzikie-serca.html
Od chwili, gdy po raz pierwszy natrafiłam na książki Suzanne Young i rozpoczęłam z nią fantastyczną przygodę z Programem wiedziała, że koniecznie muszę zapoznać się ze wszystkimi powieściami, jakie wyjdą z pod pióra tej autorki. Już od pierwszych stron byłam oczarowana jej stylem oraz historią, jaką udało jej się stworzyć i byłam świecie przekonana, że tak też będzie za każdym razem. Gdy więc w końcu dowiedziałam się o Dzikich sercach po prostu nie mogłam przejść koło tej książki obojętnie. Muszę przyznać, że miałam wokół niej jakieś oczekiwania, spodziewałam się, że dostanę coś podobnego do Programu i choć to, co łączy obydwie te historie to ból, cierpienie i trudne życie ich bohaterów, to jednak Dzikie serca są czymś całkowicie innym. Czy więc mogę powiedzieć, że jestem z tego zadowolona? Przekonajcie się czytając dalszą część recenzji.
Kiedyś Savannah miała dość znośne życie - miała rodzinę, matkę i ojca, którzy, choć nie zasługiwali na miano rodziców roku, to jednak byli, a to najważniejsze, miała przyjaciół i zwyczajne szczęśliwe życie. Lecz to już dawno przeminęło. Gdy na świat przyszedł jej braciszek Evan, a oni dowiedzieli się, że nie jest taki, jak wszystkie inne dzieci, wszystko powoli zaczęło się zmieniać. Wkrótce jej matka odeszła, porzucając całą rodzinę, ojciec się rozpił, a ona sama musiała wcielić się w rolę opiekunki Evana. Gdy w końcu nie wytrzymała i przebiła swojemu byłemu chłopakowi rękę ołówkiem na wylot, gdy ten zaczął naśmiewać się z jej brata, jej życie skomplikowało się jeszcze bardziej. Sąd orzekł, że ma problemy z kontrolowaniem gniewu i teraz razem z innymi wyrzutkami musi starać się ukończyć szkołę. I choć wszystko zaczyna się komplikować się jeszcze bardziej, gdy Savannah zaczyna zbliżać się do Camerona, jej życie zaczyna nabierać nieco więcej kolorów.
Jak mówiłam wyżej, miałam w stosunku do tej książki jakieś oczekiwania i bałam się, że mocno się na niej zawiodę. Przede wszystkim chciałam jednak, żeby była po prostu taka dobra, jak poprzednie powieści autorki, żeby była w jej stylu. W trakcie czytania często musiałam sobie przypominać, że to Suzanne Young ją napisała, gdyż tak bardzo różni się ona od tego, co dotychczas napisała. Jednak myślę, że mogę powiedzieć, że książka jest na prawdę bardzo dobra i warta przeczytania.
Miałam do niej dwa podejścia - za pierwszym razem odłożyłam ją po pierwszym rozdziale, gdyż zwyczajnie nie czułam, aby w tym momencie mi się ona spodobała. Po kilku dniach spróbowałam jeszcze raz i choć troszkę ciężko mi było przebrnąć przez te początkowe strony, z każdą kolejną akcja się rozwijała, bardziej wchodziłam w życie Savannah i w jej historię, a to na prawdę mi się spodobało. Strasznie chciałam dowiedzieć się wszystkiego na jej temat, poznać ją lepiej, spędzić więcej czas w towarzystwie jej i jej przyjaciół - Travisa i Rethy, którzy nawiasem mówiąc mimo problemów, z jakimi muszą się zmagać (uzależnienie i niekontrolowanie złości) okazali się być na prawdę świetnymi ludźmi. Nie zaskoczę was pewnie, gdy powiem też, że bardzo ciekawiła mnie relacja łącząca ją z Cameronem, a raczej to, co dopiero na moich oczach zaczęło się między nimi rozwijać. Camerona polubiłam już od pierwszych stron, a gdy na bok coraz bardziej zaczęła odchodzić ta jego cała tajemniczość, miałam wrażenie, że lubię go coraz bardziej i bardziej.Tak samo jak Savvy pokochałam także jej młodszego braciszka Evana. Cały czas starałam się zrozumieć, na czym polega jego choroba, chyba miało to jakiś związek z niekontrolowaniem złości i emocji (nie wiem do końca, czy to właśnie o to chodziło), jednakże mimo tego wszystkiego dostrzegłam go takiego, jakiego kochała go Savannah.
Cała historia z pozoru wydaje się być łatwa, jednakże tak na prawdę jest bardzo trudna i przygnębiająca. Czytając cieszyłam się bardzo, że choć czasem moja codzienność mnie przygniata i mam wszystkiego na prawdę dosyć, nie mam tak koszmarnego życia, jak Savannah - mam rodzinę, na którą zawsze muszę liczyć, nie ciąży na mnie wyrok sądowy za to, że broniłam honoru mojego brata, czy nie jestem wytykana przez dawnych znajomych. Gdy czytałam o tym, z jakimi problemami musi zmagać się ta dziewczyna, bardzo chciałam, aby w dalszej części książki w końcu spotkało ją coś o wiele lepszego, niż to co ma. Mimo tego Dzikie serca nie jest wcale przytłaczającą pozycją, gdyż dzięki Cameronowi zarówno wszystko w życiu Savvy, jak i w całej książce, zmienia się na lepsze.
Jedyne, do czego muszę się przyczepić w przypadku tej pozycji to jej okładka. Jest to więc na prawdę drobny minus, bo w końcu ważne, że to co w środku jest warte uwagi, czyż nie? A moim zdaniem okładka w cale nie odzwierciedla zawartości, a wręcz może działać nieco na niekorzyść tej pozycji. Dziwię się, że Wydawnictwo Feeria Young wypuściło ją właśnie w takiej szacie graficznej patrząc na to, jak pięknie wydane są wszystkie części Programu. Po polskich wydaniach powieści Suzanne Young spodziewałam się, że wszystkie będą tak fantastycznie wydane, a tu proszę jakie zaskoczenie. Jedyne, co mi się w tym wydaniu podoba, to wewnętrzna strona okładki, gdzie umieszczone zostały różne opinie blogerów na temat powieści i która wyglądają jak napisane kredą. To moim zdaniem jest jak najbardziej na plus.
Podsumowując więc, gdybym miała zdecydować, czy ta właśnie pozycja podobała mi się bardziej, od poprzednich książek autorki, muszę powiedzieć, że nie, gdyż jednak nie pobiła ona tego, co otrzymałam zapoznając się z całym Programem. Nie powiem, że jestem nią zachwycona, jednakże cieszę się, że mogłam ją przeczytać. Na prawdę miło mi się spędzało czas w jej towarzystwie, mocno zżyłam się z jej bohaterami i z wielką przyjemnością dowiedziałabym się, jak dalej potoczą się losy głównej bohaterki. Śmiało mogę powiedzieć, że książka była dobra, a nawet bardzo dobra i nie żałuję, że poświęciłam czas na jej przeczytanie. Sam Cameron Ramsey trafił już na moją listę ulubionych męskich książkowych bohaterów i to na dość wysokiej pozycji. Jak najbardziej więc polecam wam zapoznanie się z powieścią Dzikie serca, gdyż to na prawdę poruszająca historia, z którą koniecznie trzeba się zapoznać!
Recenzja dostępna również na blogu: http://about-katherine.blogspot.com/2017/05/164-dzikie-serca.html
więcej Pokaż mimo toOd chwili, gdy po raz pierwszy natrafiłam na książki Suzanne Young i rozpoczęłam z nią fantastyczną przygodę z Programem wiedziała, że koniecznie muszę zapoznać się ze wszystkimi powieściami, jakie wyjdą z pod pióra tej autorki. Już od pierwszych stron byłam oczarowana jej...