Gdy po raz pierwszy zobaczyliśmy zbiór pocztówek, którego część znalazła
się w prezentowanym Państwu albumie, odnieśliśmy wrażenie przeniesienia się
w czasie i odbycia w tymże czasie spaceru.
To uczucie towarzyszyło nam podczas każdego następnego przeglądania
zbioru, a okładka albumu stawała się drzwiami, za którymi czekał miniony
świat i nasze miasto sprzed wieku. Spacerowaliśmy coraz częściej po tych papierowych ulicach, odnajdując w nich nie tylko dawne, czasem już nieistniejące miejsca i budynki, ale także ludzi.
Dostrzeżone i oglądane, niekiedy przy pomocy lupy, scenki rodzajowe z
udziałem dawnych sądeczan stały się pretekstem do dopowiadania do nich
kolejnych sekwencji. Postanowiliśmy opisywać te niejednokrotnie wielkości centymetra sceny, rozwijać je, łączyć fragmenty jednej karty z druga, i tak krok po kroku powstawała historia rodziny piszącej pocztówki do żyjących w przyszłym świecie sądeczan.
Pomysł zrodził się od razu. Chcieliśmy opowiedzieć o mieście widniejącym na dawnych kartach pocztowych, ale koniecznie z udziałem ich samych. W pełni wykorzystując atuty wizualne, które dają pocztówki. A te, opatrzone odpowiednim znaczkiem oraz stemplem, najlepiej by były zapisywane przez ludzi żyjących w przeszłości.
Tę przeszłość chcieliśmy Państwu przesłać.
Z wyrazami szacunku,
Autorzy