Książka A. Jarczyńskiego Z klasą, na luzie to poradnik. Nie jest to jednak podręcznik o dobrym wychowaniu, jakich wiele.
Zawiera bowiem zapis porad dotyczących manier i obycia we współczesnych realiach. Przede wszystkim wskazówki "savoir vivre" tu zawarte, zostały potraktowane "na luzie", przystępnie dla każdego i bardzo czytelnie - bez zbędnych: "ą", "ę".
Czytelnik przy lekturze jest w stanie, bez wątpienia, wyczuć swobodę pisarską i tzw. lekkie pióro.
Cały tekst to czternaście rozdziałów. Każdy dotyczy innej sfery życia. "Opowieść" o dobrych manierach kreśli się więc wokół pracy, domu, jedzenia, miejsc publicznych i sfery bardzie prywatnej. Stąd znajdziemy tu tematy m.in. o problemie słuchania głośnej muzyki w autobusie, o wyborze ubioru odpowiedniego do określonej sytuacji, o sztuce odpowiedniego poprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej.
Poza tym dowiemy się, jak należy witać szefa, koleżankę i starszą osobę. W jaki sposób rozwiązać problem pożyczonych a nieoddanych pieniędzy. Jak kichać podczas spektaklu? Dlaczego należy potwierdzać przybycie na zaproszone przyjęcie?I co wspólnego z tym wszystkim ma poprawność językowa?
To tylko mała garść pytań i kwestii do rozwikłania na niwie naszego zachowania. ...a kto rozwikła? Oczywiście, że Z klasą, na luzie:) POLECAM! Tym bardziej, że ta książka, to nie pouczanie, grożenie palcem i narzucanie sztampowych i nudnych zasad, To swobodnie przekazane porady, wypływające z doświadczenia i obserwacji życia codziennego.
Każdy rozdział dodatkowo opatrzony jest zbiorem ciekawostek o przydatnych w życiu rozwiązaniach.

Książka A. Jarczyńskiego Z klasą, na luzie to poradnik. Nie jest to jednak podręcznik o dobrym wychowaniu, jakich wiele.
Zawiera bowiem zapis porad dotyczących manier i obycia we współczesnych realiach. Przede wszystkim wskazówki "savoir vivre" tu zawarte, zostały potraktowane "na luzie", przystępnie dla każdego i bardzo czytelnie - bez zbędnych: "ą", "ę".
Czytelnik...