Ostatnio sporo czytam książek o sporcie, szczególnie o piłce nożnej, którą uwielbiam. Futbol klubowy to dla mnie Anglia i Serie A - dwie ligi, które śledzę na bieżąco i których klimat jest dla mnie niepowtarzalny i niepodrabialny.

Manchester United to klub o światowej renomie, korporacja obracająca gigantycznymi kwotami pieniędzy. Twór ogromny, który rodził się w deszczowym, spowitym mgłą i smogiem Manchesterze w końcu XIX wieku. Z czasem klub wzbudzał coraz większe emocje i przyciągał swoją grą coraz większe rzesze kibiców, dla których Czerwone Diabły wyznaczały rytm tygodnia.

Sam autor, Jim White to dziennikarz sportowy oraz kibic United, dzięki czemu opisuje nie tylko fakty związane z klubem, jego historię, trenerów i zawodników, ale także emocje, jakie towarzyszyły drużynie przez te wszystkie lata. Sam styl nie nudzi, wręcz przeciwnie - lektura jest wciągająca, szybko i przyjemnie się ją czyta, choć sama książka jest obszerna. Było kilka momentów, kiedy się wzruszyłam np. śmierć tylu młodych, piekielnie utalentowanych a jednocześnie prostych i beztroskich chłopaków podczas katastrofy w Monachium była szokiem dla świata piłki nożnej (jak kiedyś Grande Torino). Sir Matt Busby - trener legenda, Stary Człowiek, który przeżył katastrofę był w stanie jeszcze raz podnieść drużynę (to, co z niej zostało) na wyżyny, fakt, że po takim ciosie drużyna się podniosła zasługuje na najwyższy szacunek. Autor świetnie oddaje momenty chwały oraz gorycz porażek, jakich przez te wszystkie lata klub doznawał w lidze, Pucharze Anglii czy grając w Europie.

Bardzo podobał mi się opis sir Alexa Fergusona. Kiedy czytałam jego autobiografię miałam przed oczami raczej spokojnego człowieka, wyważonego, który potrafi zapanować nad swoimi emocjami zawsze. A tutaj proszę, dowiedziałam się w końcu czym jest słynna "suszarka" i zapoznałam z tą wielką osobowością przez pryzmat jego stosunku do piłkarzy, innych trenerów czy dziennikarzy sportowych. Z jego uzależnieniem od wygrywania i podporządkowania wszystkiego jednemu celowi - wygrywaniu nie dziwi mnie fakt, że osiągnął z United tyle sukcesów.

Na plus należy zaliczyć również obiektywizm autora, który mimo, że jest kibicem Czerwonych Diabłów, to jednak nie unika tematów trudnych i szczerze opisuje dość "słabe zachowania" klubu w stosunku np. do byłych zawodników. Bardzo dużo dobrego tej książce robi różnorodność tematów poruszanych przez Jima White'a, bo oprócz samego grania jest sporo o właścicielach, zarządzaniu klubem, kibicach, zmianach właścicielskich po debiucie giełdowym klubu czy problemach piłkarzy jak np. alkoholizm G. Besta.

Książka warta polecenia nie tylko dla fanów United, ale dla każdego kto kocha futbol i ligę angielską. Skarbnica wiedzy. I emocji.

Ostatnio sporo czytam książek o sporcie, szczególnie o piłce nożnej, którą uwielbiam. Futbol klubowy to dla mnie Anglia i Serie A - dwie ligi, które śledzę na bieżąco i których klimat jest dla mnie niepowtarzalny i niepodrabialny.

Manchester United to klub o światowej renomie, korporacja obracająca gigantycznymi kwotami pieniędzy. Twór ogromny, który rodził się w...