Modliszki

Okładka książki Modliszki
Joyce Carol Oates Wydawnictwo: Bellona literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311110977
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
89
28

Na półkach:

s. 21

- Garotą się dusi - wyjaśnił Pitman. - Składa się z dwóch elementów. Sznur albo szal owija się ofierze wokół gardła. Potem zaciskasz to kijem lub prętem. Więc nie trzeba dotykać gardła rękami.

s. 22

- Żeby udusić człowieka garotą, trzeba mieć czas. Trzeba to sobie zaplanować. Uduszenie garotą to morderstwo z premedytacją. Wybryk chorego umysłu, Lucretio. Co ty możesz o tym wiedzieć!

(...)

- Jeśli dławisz ofiarę garotą, możesz ją przydusić, aż zemdleje, a potem ocucić. Znowu przydusić, aż zemdleje, a potem ocucić. Wcale jej nie dotykasz. Ręce masz czyste. To okrutna metoda, ale skuteczna. W ten sposób Hiszpanie tracili skazańców. My tu w Stanach rzadko się w ten sposób wykańczamy.

s. 23

Tej nocy po raz pierwszy pomyślałam: "Jestem w garocie".

s. 39

Nie piję, żeby się upić. Tylko by złagodzić ostre kontury otaczającego mnie świata.

s. 89

Poranne zakupy bywają wyczerpujące. Od Madison Avenue do Piątej Alei, od małych, ekskluzywnych butików do Bergdorfa Goodmana, Saksa, Trump Tower. Pani G. z ogniem w oku szuka paska, który by idealnie pasował do jej drelichowych spodni od Garibaldiego, idealnej sukni na ślub najmłodszej siostrzenicy pana G. w Rye w Connecticut oraz butów, idealnie pasujących do nowej, czarnej jedwabnej sukni od Amalfi, którą zamierza włożyć na bal Przyjaciół Nowojorskiej Biblioteki Publicznej, skąd dochód przeznaczony zostanie na wsparcie tej pożytecznej placówki.

s. 91

Obwąchując ją, jakby była suką mającą cieczkę, choć ciągnie się za nią obłok L'heure bleue, prostaccy Latynosi szydzą, bezgłośnie wymawiając słowa "biała cipa" i śmiejąc się na wyprzódki. Mimo to pani G., podobnie jak jej towarzyszki, zostawia umiarkowane lub wręcz hojne napiwki. A ma inne wyjście?

s. 165

Kristine ma nadzieję, że nie będzie chciał się kochać... O ileż trudniejszy jest seks między długoletnimi małżonkami niż kochankami, którzy dopiero co po raz pierwszy poszli ze sobą do łóżka, myśli Kristine. Małżonków nic nie nagli, nie ma poczucia dramatyzmu, niebezpieczeństwa. Nie grozi im żadne ryzyko. Nie będzie niespodzianek.

s. 173-174

Czuję się tu dziwnie, gdyż nadal jestem młoda (umysłem), tylko ciało się zużyło, wiem skarbie, że przykro ci patrzeć na mnie, twoją matkę, która kiedyś była "piękna" i pyszniła się tym.
Teraz pysznię się tobą, skarbie. Mogę chwalić się moją córką doktorką przed tymi starszymi kobietami, z którymi się przyjaźnię.

s. 21

- Garotą się dusi - wyjaśnił Pitman. - Składa się z dwóch elementów. Sznur albo szal owija się ofierze wokół gardła. Potem zaciskasz to kijem lub prętem. Więc nie trzeba dotykać gardła rękami.

s. 22

- Żeby udusić człowieka garotą, trzeba mieć czas. Trzeba to sobie zaplanować. Uduszenie garotą to morderstwo z premedytacją. Wybryk chorego umysłu, Lucretio. Co ty...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    118
  • Chcę przeczytać
    107
  • Posiadam
    39
  • 2012
    3
  • Ulubione
    3
  • Literatura amerykańska
    2
  • 2013
    2
  • Przeczytane nie do końca
    1
  • Szukam
    1
  • Przeczytane 2012
    1

Cytaty

Więcej
Joyce Carol Oates Modliszki Zobacz więcej
Joyce Carol Oates Modliszki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także