Nowe życie. Jak Polacy pomogli uchodźcom z Grecji
Jak Polacy dali uchodźcom z Grecji drugi dom.
Dionisios Sturis, potomek uchodźców z pogrążonej w wojnie domowej Grecji, podąża śladami swojej rodziny i innych rodaków, których przyjęły polskie władze pod koniec lat czterdziestych XX wieku. Tworzy portret ludzi oderwanych od swojej ziemi i swojej kultury, świadomych, że powrót do ojczyzny – przynajmniej przez jakiś czas – będzie dla nich niemożliwy, próbujących odnaleźć się w nowym miejscu. Nowe życie. Jak Polacy pomogli uchodźcom z Grecji to także portret Polaków gotowych – mimo własnych problemów politycznych i ekonomicznych – wesprzeć tych, którzy znaleźli się w trudniejszej sytuacji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 282
- 205
- 45
- 9
- 7
- 6
- 6
- 6
- 5
- 4
Cytaty
Porozmawiaj z wyspiarzami, ze starymi dziadkami gdzieś w małym wioskowym kafenijo, a szlag cię trafi. Dla nich Grecja nie jest nawet "naj". ...
RozwińGenerał Komar zabrał się do roboty. Zlecił podwładnym znalezienie miejsca, które najlepiej nadawałoby się na tajny szpital. Wybrano dawną i ...
Rozwiń
Opinia
Reportaż zapadający w pamięć. Historia ludzi, którzy w naszym kraju znaleźli schronienie, pracę, dach nad głową, a często także swoje nowe miejsce do życia.
Niestety ta książka wymownie przypomina nam o tym, że ludziom w potrzebie należy pomagać.
Kiedy w latach czterdziestych zaczęto wpuszczać do Polski pierwszych uchodźców z Grecji, wciąż byliśmy krajem podnoszącym się z ruin. Mimo własnej biedy, trosk i wielu innych problemów, Polacy otworzyli serca dla nowych sąsiadów.
Dziś pamięć o ponad trzynastu tysiącach Greków, którzy u nas znaleźli bezpieczną przystań zanika. Część z nich, po zmianach politycznych, wróciła do swojego kraju. Część została, znalazła tu miłość, przyjaciół, zorganizowała sobie życie. Mimo, że Grecy mieszkający w Polsce byli społecznością bardzo wewnętrznie zżytą. Mieli swoje stowarzyszenia, pielęgnowali tradycję, uczyli swoje dzieci ich ojczystego języka. Często te dzieci, urodzone już na polskiej ziemi, były dwu kulturowe i dwujęzyczne.
Czy Polacy przyjmowali ich z otwartymi ramionami? Zapewne bywało z tym różnie. Prawda jest taka, że wszystko zależy od indywidualnych przeżyć, poglądów i lęków danej osoby. Myślę, że tak udana koegzystencja, mimo różnic językowych i odmiennej kultury, wynikała z tego, że zarówno Polacy jak i greccy uchodźcy wciąż pamiętali o piekle wojny. Łączyło ich pragnienie pokoju, marzenie o stabilizacji i spokojnym życiu. Dzięki temu żyli obok siebie tyle lat bez większych problemów oraz konfliktów.
Niestety, nasuwa mi się jeszcze jeden bardzo smutny wniosek. A mianowicie taka myśl, że nieważne, co myślą obywatele. Główny ruch i działanie należy do władz danego państwa. W tamtym okresie greccy uchodźcy, powiązani przecież z lewicą i komunistami, pasowali ówczesnej władzy ludowej. Nastroje obywateli nie miały tu nic do rzeczy. Inna kwestią jest to, że polskie społeczeństwo pragnęło spokoju i stabilizacji, równie mocno jak Ci, którzy do nas przybywali, i to, moim zdaniem, było głównym spoiwem jakie scaliło te dwie odrębne grupy w jedną całość.
domowaksiegarnia.blogspot.com
Reportaż zapadający w pamięć. Historia ludzi, którzy w naszym kraju znaleźli schronienie, pracę, dach nad głową, a często także swoje nowe miejsce do życia.
więcej Pokaż mimo toNiestety ta książka wymownie przypomina nam o tym, że ludziom w potrzebie należy pomagać.
Kiedy w latach czterdziestych zaczęto wpuszczać do Polski pierwszych uchodźców z Grecji, wciąż byliśmy krajem podnoszącym się...