Kroniki Jakuba Wędrowycza - audiobook (czyta: Grzegorz Pawlak)
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Oblicza Wędrowycza (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Audioteka, Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2011-03-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-10
- Język:
- polski
Jakub Wędrowycz – jedna z najbarwniejszych postaci w polskiej literaturze fantastycznej. Teraz znakomita opowieść autorstwa Andrzeja Pilipiuka dostępna jest również w wersji audio.
W serii ukazało się już kilka tomów – oprócz prezentowanych tu „Kronik...” słuchacze mogą sięgnąć również po „Wieszać każdy może”, „Weźmisz czarno kure” oraz „Czarownika Iwanowa”.
Wszystkie audiobooki ukazały się w świetnej interpretacji Grzegorza Pawlaka.
Zarówno „Kroniki Jakuba Wędrowycza”, jak i pozostałe części cyklu to pomysłowa, niezwykle zabawna historia „najlepszego cywilnego egzorcysty w kraju”.
Choć Wędrowycz wcale nie sprawia wrażenia eksperta w jakiejkolwiek dziedzinie, dla wielu może okazać się ostatnim ratunkiem. Czytelnicy i słuchacze uwielbiają opowieści, w których Wędrowycz nie tylko ratuje z opresji tych, którzy się do niego zwracają, ale również snuje swoje historie i rozmyślania. Trochę filozofii, trochę pragmatyzmu, a w efekcie znakomity audiobook.
Nagranie „Kroniki Jakuba Wędrowycza” to doskonałe połączenie fantastyki i humoru. Opowiedziana lekkim językiem seria zyskuje wciąż nowych fanów, a tytułowy Wędrowycz to dziś jedna z najbardziej lubianych postaci z książek Pilipiuka.
Po „Weselu w Atomicach” Mrożka niełatwo jest ulokować się na serio, a i na wesoło w Tu i Teraz. Andrzej Pilipiuk jest chlubnym wyjątkiem, który nie przestraszył się starcia ze skrzeczącą rzeczywistością. Stworzył postać filozofa, chwilami oscylującego w stronę menela, dziwaka i geniusza, rycerza i dowcipnisia, Polaka-Który-Potrafi, i Polaka, któremu się chce. Do tego szlachetnego altruisty, który za trudy dla świata chce tylko dobrego słowa. I dobrego trunku. Z przewagą mocnego. Trunku.
Eugeniusz Dębski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 18 680
- 3 420
- 3 232
- 734
- 394
- 176
- 172
- 137
- 125
- 79
Opinia
Wełniany kabot, czapa podbita futrem, nieokreślone gacie, rozlazłe gumofilce, widły w łapach i mętne kaprawe spojrzenie. Oto co spotyka potencjalnego czytelnika, kiedy w księgarni weźmie do ręki „Kroniki Jakuba Wędrowycza” pióra Andrzeja Pilipiuka. Czy można mi się dziwić, że dotąd nie przeczytałem jeszcze tej pozycji? Odwracam książkę w dłoni a tam bije mnie w oczy „Trumny używane – hurt, detal, niedrogo.”
Książka jest zbiorem 12 opowiadań, których głównym bohaterem jest tytułowy Jakub czyli zapity, około 80-cio letni żul, zamieszkujący wieś Wojsławice gdzieś w Polsce. Przypadkiem tak się składa, że ów „bohater” (cudzysłów można by, zważywszy na jego niektóre dokonania pominąć, jednak już motywy kierujące działaniami Wędrowycza zmusiły mnie by go wstawić) jest wyjątkowo skutecznym „egzorcystą” (dlaczego i tutaj wstawiłem cudzysłów tego nie wyjawię, ponieważ w sumie sam nie wiem co mną kierowało). Akcja opowiadań toczy się wokół owego "bohatera" i jego niebywale odważnych poczynań, polegających głównie na: piciu bimbru i Perły Mocnej, warzeniu bimbru, rozmowach ze świniami, duchami, zjawami, trupami, policją, kolegami od kielicha i… w razie gry któreś z wyżej wymienionych zrobi coś co się dziadkowi nie podoba: zasadzeniu mu kopa z gumofilca, podpaleniu, rypnięciu siekierką…
Andrzeja Pilipiuka poznałem za sprawą sagi Oko Jelenia i trylogii o rodzie panien Kruszewskich. Pióro autora jest rozpoznawalne w każdej z tych książek jednak Kroniki są nieco inne. Zastanawiałem się zawsze, dlaczego wypisywano na okładce tych powieści „Produkt literacki wolny od Jakuba Wędrowcza”.
Odpowiedzi są dwie.
Humor, którego odmówić Kronikom nie można, jest dosadny, bezpośredni, rubaszny a momentami wręcz obleśny – to pierwszy powód. Mimo to, nie razi pod jednym wszakże warunkiem i to jest drugi powód, Wędrowycza należy „zażywać” po kawałku. Obawiam się, że połknięty w całości może być niestrawny, jednak odpowiednio dawkowany, jako antidotum na naszą narodową głupotę, której wokoło nie brak, jest wręcz genialny. Owe dwie cechy jako mocne strony, są dyskusyjne, o czym niżej, stąd wyżej wspomniany zapis na okładkach późniejszych powieści Pilipiuka.
Wspomniany humor oraz warunkowa strawność to największe zalety, ale i wady „Kronik Jakuba Wędrowycza”. Uśmiałem się nieraz podczas czytania. Niektóre z opowiadań są genialne, że wspomnę „Hotel pod Łupieżcą” czyli Wędrowycz na urlopie. Poczucie humoru jednak rzecz nierówna i nie każdemu musi przypaść do gustu. Zaryzykuję stwierdzenie, że książka raczej kierowana jest do brzydszej części społeczeństwa.
Czy więc warto „Kroniki Jakuba Wędrowycza” przeczytać?
Warto!
Mało tego. Jest to książka którą dobrze mieć na półce! Na własnej skórze przetestowałem, że nie ma lepszej metody na odreagowanie po ciężkim dniu pełnym wrednych ludzi, niż lektura jednego z opowiadań. Szef Cię nęka? Współpracownik drażni? Klienci napastują? Jest na to tylko jedna odpowiedz:
„- A takiego wała – bąknął Jakub”
Ot i macie pełny obraz.
Polecam!
[Również na: www.podsluch.wordpress.com]
Wełniany kabot, czapa podbita futrem, nieokreślone gacie, rozlazłe gumofilce, widły w łapach i mętne kaprawe spojrzenie. Oto co spotyka potencjalnego czytelnika, kiedy w księgarni weźmie do ręki „Kroniki Jakuba Wędrowycza” pióra Andrzeja Pilipiuka. Czy można mi się dziwić, że dotąd nie przeczytałem jeszcze tej pozycji? Odwracam książkę w dłoni a tam bije mnie w oczy „Trumny...
więcej Pokaż mimo to