Smuga cienia

Okładka książki Smuga cienia
Joseph Conrad Wydawnictwo: Zielona Sowa literatura piękna
94 str. 1 godz. 34 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The shadow line: a confession
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Liczba stron:
94
Czas czytania
1 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7220-269-9
Tłumacz:
Ewa Chruściel
Tagi:
Joseph Spoiler marynistyka
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
360 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
781
19

Na półkach: ,

W opinii do "Hrabiego Monte Christo" wspominałem, już o rytuale przejścia. Tym związanym z inicjacją. A dokładnie o jego ukrytym schemacie występującym w dzisiejszych powieściach. Pod warunkiem że potraktuje się je jako kontynuację mitów, tych w które to miały ów schemat zawierać. Przyznam, też że nie jestem jednak zwolennikiem, ciągłego rozpatrywania wszystkiego w jego kategoriach. Schemat, ten jest/może być jednak przydatny, do zrozumienia pewnych aspektów właśnie m.in. literatury. Zresztą rytuały takie nie tylko miały dotyczyć inicjacji młodych ludzi. Miały być też nimi pogrzeby, śluby w ogóle miał się zawierać we wszelkich uroczystościach, związanych z egzystencją człowieka. A co najważniejsze integrować go ze społeczeństwem, ukierunkowując te odpowiednio niektóre negatywne emocje.
I nie bardziej, klasycznego opisu takiego rytuału niż ta powieści. Oczywiście, ukrytego w fabule. Zresztą tytułowa smuga cienia stała się już klasycznym określeniem pewnej, ledwo dostrzegalnej granicy, kiedy następuje pewien przełom w życiu człowieka, związany gł. z wejściem w dorosłość, lub umiejętnością podejmowania samodzielnych decyzji.
A same rytuały, jaki poddawano adeptów były trójstopniowe. I tak jest w powieści. Pierwsza faza, czyli wyłączenia ze zbiorowości zaczyna się kiedy, stary kapitan niczym szaman, członek starszyzny, a może i duch proponuje bohaterowi i skazuje statek na którym jest możliwe objęcie dowództwa. Postać kapitana jest zresztą ciekawie przedstawiona. Statyczna, zagadkowa postać, typowy dla Conrada obraz człowieka, który dużo przeżył i widział na morzach i oceanach, ale pozostał jak gdyby nie wzruszony. Główny jak i narrator bohater powieści oczywiście obejmuje dowodzenie żaglowcem.
W momencie kiedy, już podczas rejsu, przekroczona zostaje pewna granica i cichnie wiatr, rozpoczyna się faza najważniejsza, luminalna. Ta podczas której, inicjowany, przebywa w odosobnionej, magicznie bądź sacralnie nacechowanej strefie, a w której zostaje poddany odpowiednim próbą. Często dość drastycznym. Młody kapitan, objął dowództwo na statku, którego poprzedni kapitan popełnił samobójstwo. Czyli coś nad jednostką wisi, coś złowieszczego, jest naładowany pewną energią, sam jest już też pewną strefą odosobnienia, niczym chatka w ciemnym lesie, ale tu odosobnienie jest pełniejsze. A dodatkowo kłopoty z wiatrem zaczynają się w miejscu, gdzie pochowano poprzedniego kapitana. Jakieś, nie do końca wiadomo moce biorą okręt i bohatera w posiadania. O tego czasu, aż do złapania wiatru młodzieniec, przez kilka dni nie zmruży oka. I będzie musiał znosić utyskiwania oraz niepokojące wymysły pierwszego oficera. Niczym złośliwego demona, kusiciela, mieszkańca zaświatów. Zaiste ciężkie próby, dla człowieka który ma głowie całą łajbę.
Po złapaniu wiatru doprowadzeniu statku na miejsce oraz ponownym spotkaniu się ze starym żeglarzem i decyzją pozostania w morskim rzemiośle, następuje trzecia ostatnia faza ,czyli integracji, ponownego włączenia do społeczeństwa. I chęcią służby dlań.
Tak, można patrzeć na tę powieść, ale nie wyczerpuje to jej możliwości interpretacyjnych. Gównie tych dotyczących bohaterów. Zresztą, pełnokrwiste, niejednokrotnie dość oryginalne postacie to cecha stała w powieściach Conrada. Tak jak ten stary, zagadkowy szyper wysyłający bohatera na rejs. I wiedzący, że podoła temu zadaniu Naprawdę zapada w pamięć.

W opinii do "Hrabiego Monte Christo" wspominałem, już o rytuale przejścia. Tym związanym z inicjacją. A dokładnie o jego ukrytym schemacie występującym w dzisiejszych powieściach. Pod warunkiem że potraktuje się je jako kontynuację mitów, tych w które to miały ów schemat zawierać. Przyznam, też że nie jestem jednak zwolennikiem, ciągłego rozpatrywania wszystkiego w jego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    817
  • Chcę przeczytać
    489
  • Posiadam
    136
  • Klasyka
    12
  • Ulubione
    11
  • Audiobooki
    10
  • Literatura angielska
    7
  • 2019
    7
  • 2020
    7
  • Literatura piękna
    6

Cytaty

Więcej
Joseph Conrad Smuga cienia Zobacz więcej
Joseph Conrad Smuga cienia Zobacz więcej
Joseph Conrad Smuga cienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także