Dysonans
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324711567
- Tagi:
- romans historia Krasiński
Romans obyczajowy: prawdziwa historia wieloletniego związku Zygmunta Krasińskiego z Delfiną Potocką na barwnym tle obyczajowym epoki romantyzmu, z udziałem wielu słynnych postaci, m.in. Chopina. Ona jest światową kobietą po przejściach, która uciekła od męża. On, wielki poeta, zostaje zmuszony do małżeństwa z Elizą Branicką. We troje żyją w osobliwym trójkącie... Nowoczesna konstrukcja w bezpretensjonalnych scenach - epizodach, znakomite dialogi, świetna psychologia, refleksje o naturze ludzkiej i wyrazisty portret epoki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 196
- 176
- 43
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Nie mieszaj miłości i szczęścia; miłość jest wiecznością serca, szczęście jest przypadkowością czasu.
Jesteś taki sam jak wszyscy mężczyźni. Nie chcesz widzieć tego, kim jestem naprawdę. Stworzyłeś sobie wizję cierpiącej kobiety i kochasz się...
Rozwiń
Opinia
Przeokropna książka. Wcale mi się nie podobała. Nie, nie chodzi o to, że jest zła. Uważam, że jest świetnie napisana i wspaniale oddaje i ducha epoki, i charakter ludzi, których opisuje. Moim zdaniem pani Stachniak przez tą powolną narrację, przez te opisy przemyśleń i nic nie znaczących detali w pełni ukazała beznadzieję tego trójkąta miłosnego. Są to ludzie pogubieni w smutnej historii Polski, w realiach epoki i w swoich uczuciach.
Nigdy nie lubiłam romantyzmu - dla mnie na wskroś durna epoka. A bohaterowie "Dysonansu" są do bólu romantyczni. Autorka zbudowała bardzo wiarygodne portrety swoich bohaterów. Zygmunt Krasiński, może i wielki poeta, ale żałosny człowieczek, skoncentrowany na sobie, lubujący się w swoich cierpieniach i egoistyczny w zaspakajaniu swoich potrzeb. Uwielbia być uwielbiany, sprawia mu przyjemność manipulowanie kochającymi go kobietami. Stworzył w swoim umyśle jakąś chorą wizję koegzystencji żony i kochanki, i nie wiadomo jakim cudem zmusił obie kobiety do grania w jego grze. Że Eliza Branicka na to się zgodziła, to jeszcze rozumiem - młoda, naiwna, egzaltowana. Uległa złudzeniu, że będzie wytchnieniem dla niebieskiego ptaka, że przy nim wiele się nauczy i stanie lepszym człowiekiem. Naprawdę mogę to zrozumieć. Ale żeby Delfina Potocka, kobieta doświadczona przez los, znająca swoją wartość i salonowe gierki, dała się uwieść takiemu romantykowi? On kochał jej cierpienie, nie ją. On własną wygodę stawiał na pierwszym miejscu, nie jej szczęście.
I chyba głównie dlatego nie podoba mi się ta książka, że nazbyt zgodnie z moimi odczuciami i wyobrażeniami opisuje polską emigrację po klęsce powstania listopadowego. Dużo tam pięknych słów, za dużo.
I w uczuciach Krasińskiego też zbyt wiele pięknych słówek, którymi on sam głównie się podnieca. Mam ponurą satysfakcję z tego, że to Eliza okazała się w ostatecznym rozliczeniu najsilniejsza i najodważniejsza z całej tej trójki.
Jeżeli obiektywnie oceniałabym książkę, powiedziałabym, że jest świetna, zwłaszcza ukazanie cierpienia matki po stracie dziecka, opis wizyty u zębnika, czy rozterek młodej panienki na wydaniu. Ale oceniam tę historię subiektywnie, a że takie układy irytują mnie, twierdzę, że jest okropna. Wyciągając średnią z mojej niechęci i z podziwu dla sposobu napisania powieści, który tą niechęć wzmaga, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że książka jest dobra i ktoś, kto lubi tego typu utwory, powinien po nią sięgnąć.
Przeokropna książka. Wcale mi się nie podobała. Nie, nie chodzi o to, że jest zła. Uważam, że jest świetnie napisana i wspaniale oddaje i ducha epoki, i charakter ludzi, których opisuje. Moim zdaniem pani Stachniak przez tą powolną narrację, przez te opisy przemyśleń i nic nie znaczących detali w pełni ukazała beznadzieję tego trójkąta miłosnego. Są to ludzie pogubieni w...
więcej Pokaż mimo to