Proces
176 str.
2 godz. 56 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Złota Seria
- Tytuł oryginału:
- Der Prozeß
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374356374
- Tłumacz:
- Bruno Schulz
- Ekranizacje:
- Proces (1993)
- Tagi:
- Józef K. proces absurd
- Inne
Proces jest książką niezmiernie ważną, a zarazem niesamowitą i proroczą. Napisana została na początku lat dwudziestych naszego wieku, znakomicie oddaje bezsilność i moralną degradację człowieka w totalnej biurokracji komunizmu i faszyzmu. Ale jej przesłanie jest ogólniejsze: to również doskonała i niezwykle wnikliwa metafora mrocznych związków między ludźmi, jakie rodzą się w każdym hierarchicznym systemie władzy.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 29 635
- 8 363
- 3 843
- 889
- 678
- 533
- 259
- 158
- 121
- 106
Opinia
Wiem, wiem, swoją opinię, nt. powieści Franza Kafki, powinienem rozpocząć od kajania się. Większość moich znajomych, czy też po prostu ludzi z mojego pokolenia, zapoznało się z tymże tekstem, będąc jeszcze w klasach licealnych, i dłubiąc w nosie na lekcjach języka polskiego. Ja, jako że, byłem człowiekiem, który nie rzucał się z motyką na słońce i nie uczęszczał na zajęcia rozszerzone, zostałem pozbawiony możliwości, że wyrażę się niezwykle kolokwialnie, przytulenia do siebie "Procesu". Muszę się jednak przyznać do tego, że do momentu przebrnięcia przez świat zarysowany piórem Kafki, kilka dobrych lat nie mogłem o nim zapomnieć i od czasu do czasu uświadamiałem sobie, że mam poważne braki, jeśli chodzi o znajomość klasycznej już literatury. Grzech ten, mam nadzieję, udało mi się naprawić dnia wczorajszego, kiedy przerzuciłem ostatnią wirtualną stronę "Procesu". Wyłączając czytnik, byłem pod wielkim wrażeniem.
Wrażenie to potęgował fakt, że Franz Kafka posiadał niezwykłą umiejętność (której brakuje obecnie wielu autorom) zainteresowania swojego czytelnika od samego początku przedstawianej przez siebie historii. Dzięki temu, iż pisarz zaimplementował (jeśli komuś z Was nie pasuje użycie tego słowa, przepraszam :)) w swojej powieści mnóstwo niedopowiedzeń, czytelnik ma wielkie pole do popisu, jeśli chodzi o interpretacje danych fragmentów. Mnie, jako że jest to czas na prywatę, najbardziej zafrasował sposób, w jaki Franz Kafka poprowadził linie dialogowe swoich bohaterów. Rozmowy między nimi nigdy nie zawierają w sobie elementów prostolinijności; nawet wtedy, kiedy dyskutują o najprostszych sprawach życiowych, w ich konwersacjach czuć ducha absurdu i niedorzeczności. Myślę, iż ten fakt, to oderwanie od rzeczywistości, powoduje, że powieść jest utrzymana w tonie niemal onirycznym. Bowiem świat przedstawiony przez Franza Kafkę jest tak niedorzeczny, że czytelnik może uznać go za zły sen. Należy, niemniej, pamiętać o tym, iż taka konstrukcja powieści pozwoliła pisarzowi w sposób najbardziej efektywny zakorzenić w swoim czytelniku jej przesłanie. Ta fantasmagoria jest, tak naprawdę, zakamuflowaną krytyką danych instytucji. Uważam, że gdyby autor nie zmuszał swojego czytelnika do myślenia, poprzez użycie struktur hiperbolicznych, książka przeszłaby bez echa przez świat literatury. Byłaby to kolejna historia o antyutopii.
Jedynym minusem powieści Franza Kafki jest to, że nie doczekała się ona swojego zakończenia. Najbardziej irytujące było to w momencie, kiedy najważniejsi bohaterowie przeprowadzali między sobą, moim zdaniem, zdecydowanie najbardziej ciekawą polemikę. Zanim czytelnikowi udało się, że tak powiem, osiągnąć katharsis i doprowadzić się, tym samym, do literackiego orgazmu (użyłem tu tego określenia z tego względu, iż słowo "orgazm" bardzo często funkcjonuje w przestrzeni publicznej, co dla mnie jest niezwykle zabawne :)), Kafka przerywa dyskusję. Wydaje mi się, że nie można winić autora za to, że, z powodu śmiertelnej choroby, nie było mu dane w pełni wychować swojego dziecka. Niemniej, taka sytuacja nie może być dla czytelnika przyjemna.
Wiem, wiem, swoją opinię, nt. powieści Franza Kafki, powinienem rozpocząć od kajania się. Większość moich znajomych, czy też po prostu ludzi z mojego pokolenia, zapoznało się z tymże tekstem, będąc jeszcze w klasach licealnych, i dłubiąc w nosie na lekcjach języka polskiego. Ja, jako że, byłem człowiekiem, który nie rzucał się z motyką na słońce i nie uczęszczał na zajęcia...
więcej Pokaż mimo to