"Górze śpiących węży" Hanny Kowalewskiej przyznałam najwyższą ocenę: 10/10 gwiazdek.
Drugi tom z cyklu o Zawrociu jest według mnie dużo lepszy. Historia śmierci ojca głównej bohaterki Matyldy, a także jego zagmatwane losy są zdecydowanie ciekawsze od motywów postępowania babki Aleksandry, które zostały opisane w pierwszej części pt. "Tego lata w Zawrociu".
Matylda wraca do miasta. Do pracy. Do teatru. Tym razem przekopując przeszłość musi również uważać na to, co dzieje się w teraźniejszości. Wokół niej są ludzie, którzy siejąc intrygi próbują zaszkodzić jej w życiu zawodowym.
Bohaterce udaję się zapanować nad chaosem w pracy. Gorzej dzieje się na podłożu prywatnym. Próbując dowiedzieć się czegoś o swoim ojcu, Matylda jeszcze bardziej pogłębia złe relacje z matką i siostrą.
Jako, że akcja toczy się głównie w mieście mniej jest przydługich opisów przyrody i związanych z nimi refleksji. Dzięki temu lekturę czyta się szybko, a coraz to nowsze odkrycia z przeszłości sprawiają, że ciężko się od niej oderwać.
Gorąco polecam!

"Górze śpiących węży" Hanny Kowalewskiej przyznałam najwyższą ocenę: 10/10 gwiazdek.
Drugi tom z cyklu o Zawrociu jest według mnie dużo lepszy. Historia śmierci ojca głównej bohaterki Matyldy, a także jego zagmatwane losy są zdecydowanie ciekawsze od motywów postępowania babki Aleksandry, które zostały opisane w pierwszej części pt. "Tego lata w Zawrociu".
Matylda wraca do...