Szaleństwo króla Jerzego. Wybitna rzecz. I to z kilku powodów.
Oczywiście dla fanów „Gwiezdnych wojen” to bezcenne źródło informacji o kulisach słynnego cyklu – od pierwszego pomysłu, przez kolejne wersje historii, dramatyczny proces realizacji kolejnych filmów, aż po powody długiej przerwy pomiędzy jej kolejnymi trylogiami i, w końcu, decyzję Lucasa o rozstaniu ze spaceoperą wszech czasów.
Ale książka Briana Jaya Jonesa to niezbędnik nie tylko dla wielbicieli Luke’a, Lei, Hana Solo i setek innych mieszkańców ich uniwersum. Postać George’a Lucasa okazała się doskonałym kluczem do opowieści o Hollywood. Poprzez jego losy śledzimy historię ludzi, którzy zmienili X Muzę, stworzyli kino na nowo w kształcie, który dziś kochamy –słynnych „brodatych dzieciaków” z „fabryki snów”: Lucasa, Coppoli, Spielberga a także wspominanych tu Scorsesego i Da Palmy, Poznajemy ich osobowości, inspiracje, metody twórcze a także przyczyny wzlotów i upadków. Ludzie lubiący brylować w towarzystwie powinni mieć wręcz „George’a Lucasa. Gwiezdne wojny i resztę życia” zawsze przy sobie. Jones dostarczy im bowiem garść ciekawostek, która uczyni z nic „królów wieczoru. Z jego książki dowiemy się o m.in. tym, kto miał początkowo nakręcić „Czas Apokalipsy”, o realizacji filmów z jakiej serii zawsze marzył Spielberg, co mają wspólnego z „Gwiezdnymi…” Coppola i Da Palma i kto wymyślił słynną wytwórnię „Pixar”. Jest też książka Briana Jaya Jonesa historią nieustannych zmagań artysty z bezduszną machiną Hollywood, walki o twórczą wolność z księgowymi i prawnikami, którzy uważają, że wiedzą lepiej, co spodoba się publiczności. Nieustannych potyczek wielkiego innowatora i wizjonera z ludźmi, którzy żadnej wizji nie mają, a na nowości patrzą z podejrzliwością lub wręcz wrogością.
Jednak przede wszystkim ta książka to perfekcyjny portret psychologiczny pełnego sprzeczności geniusza – skupionego na swoim dziele introwertyka i egotyka, samotnego przez siebie, ale także wbrew sobie. Kochającego ojca i człowieka swoim oddaniem sztuce nieświadomie krzywdzącego nawet bliskich. Wrażliwego artysty, a jednocześnie doskonale wykorzystującego okazję twardego negocjatora i bezwzględnego biznesmena, hojnego i pamiętliwego jednocześnie. Twórcę i ofiarę swojego dzieła.
Ale przede wszystkim „George’a Lucasa. Gwiezdne wojny i resztę życia” po prostu świetnie się czyta. To doskonale opowiedziana, niezwykła historia.

Szaleństwo króla Jerzego. Wybitna rzecz. I to z kilku powodów.
Oczywiście dla fanów „Gwiezdnych wojen” to bezcenne źródło informacji o kulisach słynnego cyklu – od pierwszego pomysłu, przez kolejne wersje historii, dramatyczny proces realizacji kolejnych filmów, aż po powody długiej przerwy pomiędzy jej kolejnymi trylogiami i, w końcu, decyzję Lucasa o rozstaniu ze...