Osobliwy dom pani Peregrine
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pani Peregrine (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Miss Peregrine’s Home for Peculiar Children
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2016-09-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-07
- Data 1. wydania:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380082533
- Tłumacz:
- Małgorzata Hesko-Kołodzińska
- Ekranizacje:
- Osobliwy dom pani Peregrine (2016)
- Tagi:
- literatura amerykańska młodość podróż poszukiwanie sensu życia przygoda przyjaźń relacje rodzinne tajemnica
Wywołująca dreszcz emocji i grozy opowieść o domu sierot na tajemniczej wyspie, zamieszkiwanym niegdyś przez równie tajemnicze dzieci.
Szesnastoletni Jakub, którego dziadek był jednym z nich, przyjeżdża na wyspę, żeby za wszelką cenę odkryć przeszłość dziwnego, zniszczonego domu i jego małych mieszkańców. Czy Jakub zmierzy się z potworami ze swoich snów? Czy osobliwe dzieci ze starych fotografii pokazywanych przez dziadka naprawdę istniały? Co jest bajką, a co prawdą? Co jest faktem, a co urojeniem?
„Osobliwy dom pani Peregrine" to trzymający w napięciu thriller nie tylko dla młodzieży. Rdzeń książki stanowią niezwykłe, dziwne fotografie, od których trudno oderwać wzrok, choć sprawiają, że ciarki chodzą po plecach i zasnąć jakoś trudniej. Całości dopełniają niesamowite zwroty akcji, klimat grozy i postacie… cokolwiek osobliwe. Może ta książka jest dziwaczna, może jest ekscentryczna, ale uważaj! — pochłonie Cię bez reszty.
Powieść przez 56 tygodni znajdowała się na liście bestsellerów New York Timesa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zapętleni
Ransom Riggs jest amerykańskim pisarzem lubiącym eksperymentować z literaturą, fotografią i filmem. Jest twórcą filmów krótkometrażowych, kolekcjonerem starych fotografii oraz autorem książek dla młodzieży, z których najbardziej znany jest cykl opowiadający o losach osobliwych dzieci, który zyskał status bestsellera „New York Timesa”. Jego pierwsza część została zekranizowana przez Tima Burtona i w październiku 2016 roku weszła do polskich kin.
Do sięgnięcia po „Osobliwy Dom pani Peregrine” zachęcił mnie właśnie obejrzany w kinie zwiastun. Oczywiście jak to z trailerami bywa, pobudził moją ciekawość i sprawił, że moje oczekiwania były naprawdę spore. Nic więc dziwnego, że byłam niesamowicie ciekawa tej książki, jednak muszę niestety przyznać, że po przeczytaniu jej, czuję wielkie rozczarowanie. Opis intryguje, początek zapowiada niebanalną historię, a potem… coś się posypało i wyszło jak wyszło, czyli nijako. I to zarówno na papierze, jak i na ekranie jak się okazało.
Manipulacja czasem jest chyba jednym z najczęściej wykorzystywanych motywów we współczesnej fantastyce. Bo któż by nie chciał sprawić, żeby dana chwila trwała w nieskończoność, albo cofnąć się w czasie i sprawić, żeby nasze losy potoczyły się zupełnie inaczej. Albo nigdy się nie zestarzeć… Jednak jak pokazuje Ransom Riggs ma to też i słabe strony. Wyobraźcie tylko sobie: utkwić w czasowej pętli i przeżywać jeden konkretny dzień dzień w dzień przez pół stulecia. Widzieć ciągle te same twarze, być świadkiem ciągle tych samych błahych wydarzeń… Początkowo może się to wydawać interesującym doświadczeniem, ale potem okazuje się, że stanęliście w miejscu i pomimo upływu lat wcale nie rozwijacie się jako ludzie. Zaczynacie się więc buntować, chcecie odejść, ale czujna opiekunka wcale nie ułatwia Wam zadania i zrobi wszystko, żeby zatrzymać wszystkich swoich podopiecznych przy sobie. Zaczynacie więc szaleć od tej monotonii. Oczywiście Ptaszysko robi to wszystko dla Waszego dobra, ale przez to trzyma Was pod kloszem i blokuje Wasz rozwój emocjonalny. I tak w „Osobliwym Domu…” spotykamy osiemdziesięciolatków uwięzionych w ciałach i umysłach dzieci i nastolatków. Zupełnie jak w „Piotrusiu Panu” Jamesa Barriego.
Opowieści o ludziach z nadprzyrodzonymi mocami (jakkolwiek by się nie nazywali) oraz polujących na nich potworach nie są niczym nowym. Nie jest to nic, co może w jakikolwiek sposób zaskoczyć. Przyznaję jednak, że czyta się bardzo przyjemnie, gdyż książka napisana jest swobodnym językiem i choć narratorem jest chłopiec o prawie połowę ode mnie młodszy, przez dużą część książki miałam wrażenie, jakbym miała do czynienia z kimś znacznie starszym. Później jednak narracja była bardziej adekwatna do wieku głównego bohatera, co mnie osobiście było nie w smak, bo podobał mi się ten dojrzały Jacob, mimo że od samego początku miałam problem z wyobrażeniem sobie jego jako realnej postaci. Zresztą to samo tyczy się pozostałych bohaterów.
Trudno polecić „Osobliwy Dom pani Peregrine” komuś, kto pragnie czegoś więcej niż historyjka dla piętnastolatków z romansem paranormalnym w tle i z nijakim zakończeniem. Pomimo mrocznej scenerii książka nie wzbudza silnych emocji, ale myślę, że powinna przypaść do gustu większości młodych czytelników.
Natalia Neisser
Oceny
Książka na półkach
- 10 605
- 7 022
- 3 236
- 629
- 300
- 192
- 156
- 104
- 79
- 64
Opinia
Co tu dużo gadać? Uwielbiam historie tego pokroju - łączące w sobie odrobinę magii, stare czasy mające tę niespotykaną współcześnie klasę, mroczny klimat i romans ukryty gdzieś w tle. "Osobliwy dom..." właśnie to wszystko ma. Tak to odebrałam w filmie, tak i również teraz w książce.
Jednak myślę, że to była zła kolejność. Zawsze to, co w książce, uważałam za prawdę dotyczącą danej opowieści. Niestety tym razem wolałabym wersję filmową. I to przede wszystkim kwestia,że w dziele Tima Burtona po prostu pokochałam wykreowanych tam Olive i Enocha. Ona w ogromnych, skórzanych rękawicach nieumiejąca kontrolować niszczycielskiej mocy, a przy tym przeurocza i spokojna, zawsze przejęta i miła. A Enoch? W filmie po prostu miał charakter i go pokazywał. Nie był tylko jednym z dzieci, ale prawdziwą, istotną postacią, która wpływała na losy i dawała się we znaki na każdym kroku. Wszystkiego dopełniał wątek uczucia rodzącego się między tą dwójką. Wiem, że to wyłącznie wymysł Burtona. Dodatkowo nie mam pojęcia, jak sprawa ma się w kolejnych częściach (raczej słabo ze względu na to, że Enoch jest dwunastolatkiem, a Olive oryginalnie ma inną osobliwość), ale brakuje mi tego i jestem zawiedziona, jako że w moim przekonaniu to wszystko nieprawda, skoro nie ma tego w pierwotnej historii.
W wersji książkowej i tak to właśnie Enoch podbił moje serce. Prócz Emmy i Millarda jako nieliczny odznaczył się w tej powieści. Prócz tych chwilowych wybuchów Bronwyn, pozostałe dzieciaki to po prostu zbita masa wyróżniająca się tylko opisem osobliwości. Gdyby pozamieniać ich kwestie, nikt by nawet nie zauważył. Nikt by nie pomyślał: "Coo? Przecież ta postać by tego nie powiedziała, to do niej nie pasuje". Bo tak naprawdę wszyscy ci drugoplanowi bohaterowie (prócz właśnie Enocha!) to przemiłe, głupiutkie, wystraszone świata dzieciaczki.
Jeszcze o jeden ubytek będę się czepiać - gdzie te przerażające bliźniaki ze zdjęć?!
Kto to czyta, niech sobie nie myśli, że książka mi się nie podobała, bo tak nie jest. Podobała mi się ogromnie, tylko mój problem polega na tym, że za bardzo uwierzyłam w film. Chciałam sobie ponarzekać na te braki, które moim zdaniem mocno dają się we znaki. Ale książką jestem zachwycona. Wielkie brawa dla autora, bo właśnie rozpoczął walkę z "Harry'm Potterem" i w moim mniemaniu już ją wygrał.
Co tu dużo gadać? Uwielbiam historie tego pokroju - łączące w sobie odrobinę magii, stare czasy mające tę niespotykaną współcześnie klasę, mroczny klimat i romans ukryty gdzieś w tle. "Osobliwy dom..." właśnie to wszystko ma. Tak to odebrałam w filmie, tak i również teraz w książce.
więcej Pokaż mimo toJednak myślę, że to była zła kolejność. Zawsze to, co w książce, uważałam za prawdę...