Druga – i moim zdaniem najlepsza – część trylogii.

Lisbeth tego nie planowała, ale jej życiowa droga znów spotkała się z drogą Mikaela.
Komuś bardzo zależy, aby uciszyć a najlepiej wyeliminować niepokorną Salander. Wszystkie dowody wskazują na to, że to ona popełniła morderstwa, które wstrząsnęły spokojną Szwecją.
Świat stanął przeciwko niej, media rozpętały prawdziwą nagonkę zalewając czytelników i słuchaczy szczegółami z życia Lisbeth – uciekinierki, psychopatycznej morderczyni, ubezwłasnowolnionej lesbijki o satanistycznych powiązaniach.
Tyle można dowiedzieć się z mediów. Społeczeństwo już wydało wyrok...

Mikael nie może uwierzyć w winę swojej niegdyś przyjaciółki. Ale jest sam – nikt mu nie wierzy.

Salander też milczy. Nie komentuje, nie pomaga, nie udziela informacji. Nie pozwala sobie pomóc.

W myśl zasady – chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sama – postanowiła zakasać rękawy i posprzątać świat. Z brudów, nieprawości, niesprawiedliwości. Raz na zawsze rozprawić się z przeszłością. Może tego nie przeżyć ale nie zależy jej... Nie ma już dla kogo żyć. Nie ma przyjaciół, rodziny, nikt jej nie szuka, nawet nie zauważą jej nieobecności.

700 stron. Ostateczna rozgrywka. Jeden cel. I hektolitry wszechobecnej kawy :)

Przyznam, że po zakończeniu tej części natychmiast sięgnęłam po trzecią. Nie da rady inaczej....

Druga – i moim zdaniem najlepsza – część trylogii.

Lisbeth tego nie planowała, ale jej życiowa droga znów spotkała się z drogą Mikaela.
Komuś bardzo zależy, aby uciszyć a najlepiej wyeliminować niepokorną Salander. Wszystkie dowody wskazują na to, że to ona popełniła morderstwa, które wstrząsnęły spokojną Szwecją.
Świat stanął przeciwko niej, media rozpętały prawdziwą...