Małe eksperymenty ze szczęściem

Okładka książki Małe eksperymenty ze szczęściem Hendrik Groen
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Małe eksperymenty ze szczęściem
Hendrik Groen
7,4 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Attempts to make something of life
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2016-05-11
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-11
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379857432
Tłumacz:
Ryszard Turczyn
Tagi:
literatura holenderska proza holenderska starość pamiętnik
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
1079 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2052
280

Na półkach: , ,

„Starość nie radość – ale zawsze można spróbować trochę ją osłodzić” – tak można najkrócej ująć sens „Małych eksperymentów ze szczęściem”. Porównanie tej książki do „Dziennika Bridget Jones” to nieporozumienie i robi jej wielką krzywdę, gdyż pewnie nie sięgnie po nią część potencjalnych czytelników, zrażonych tym niefortunnym zestawieniem. A jest to rzecz z całkiem innej półki i choć nie wszystkie koncepty Hendrika Groena przypadły mi do gustu, to jednak nie da się im zarzucić tego, czym grzeszyły wynurzenia Bridget Jones: głupoty. Pod lekkim tonem kryją się tu bowiem rzeczy arcypoważne, a śmiech jest jedynie zasłoną dymną i próbą oswojenia tego, czego wszyscy się obawiamy, a czego nie możemy przecież uniknąć. Ironia Hendrika Groena i jego cierpki humor okazują się jego jedyną bronią, ostatnim bastionem, za którym może się schronić przed własną narastającą niesprawnością, ubytkiem sił i energii, a także bezdusznością i brakiem zrozumienia ze strony innych. Czasami to także jego mała zemsta, a czasem wołanie, by spojrzeć na niego jak na człowieka.
Rozwój sfery duchowej, decydujący o jakości relacji międzyludzkich, wyraźnie nie nadąża za postępem cywilizacyjnym: postępom medycyny i wydłużaniu się życia nie towarzyszy bowiem istotna refleksja na temat starości ani ewolucja podejścia do niej. Wprost przeciwnie: kult młodości i turbo-wydolności sprawił, że starzy coraz częściej traktowani są jak balast i nie znajdują już godnego miejsca w społecznościach, na rzecz których pracowali przez całe życie. Dodatkowo laicyzacja Europy Zachodniej (bardzo wyraźna w opowieści Groena) odbiera ludziom u schyłku życia szansę na osadzenie własnego losu w transcendencji i nadania sensu tym ostatnim, trudnym latom. Różnice realiów holenderskich i polskich, choć rzucają się w oczy, nie mają aż takiego znaczenia, bo zasadniczy problem wszędzie pozostaje ten sam: niezmienna i coraz gorzej zaspokajana potrzeba akceptacji i sensu. Nieprzypadkowo temat eutanazji przewija się przez żartobliwą opowieść Groena jak złowieszczy leitmotiv.
Jest jednak nadzieja, mówi Hendrik Groen, lat 83 i 1/4: dopóki tli się w nas dobra wola i jesteśmy zdolni bezinteresownie dzielić się sobą i przyjmować to samo od innych, da się jednak rozproszyć cień. Temu właśnie służą jego małe eksperymenty ze szczęściem. I o tym właśnie jest ta książka.

„Starość nie radość – ale zawsze można spróbować trochę ją osłodzić” – tak można najkrócej ująć sens „Małych eksperymentów ze szczęściem”. Porównanie tej książki do „Dziennika Bridget Jones” to nieporozumienie i robi jej wielką krzywdę, gdyż pewnie nie sięgnie po nią część potencjalnych czytelników, zrażonych tym niefortunnym zestawieniem. A jest to rzecz z całkiem innej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 531
  • Przeczytane
    1 299
  • Posiadam
    276
  • Teraz czytam
    60
  • Ulubione
    48
  • 2018
    28
  • 2017
    15
  • Chcę w prezencie
    14
  • 2019
    13
  • Literatura piękna
    11

Cytaty

Więcej
Hendrik Groen Małe eksperymenty ze szczęściem Zobacz więcej
Hendrik Groen Małe eksperymenty ze szczęściem Zobacz więcej
Hendrik Groen Małe eksperymenty ze szczęściem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także