rozwińzwiń

Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe

Okładka książki Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe Ota Pavel
Okładka książki Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe
Ota Pavel Wydawnictwo: Dowody Seria: Stehlík literatura piękna
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Stehlík
Wydawnictwo:
Dowody
Data wydania:
2016-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394311858
Tłumacz:
Justyna Wodzisławska
Tagi:
literatura czeska czechy szczygieł stehlik ota pavel
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
321 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
50

Na półkach:

Nie jestem fanką sportów, zwłaszcza jeśli ich nie uprawiam. Za czasów Trójki jednak zdarzało mi się czyhać na sprawozdania Marka Brzezińskiego z Tour de France lub dyscyplin narciarskich. Poezja, poezja istna to była, jak się słuchało o przepastnych dolinach okrytych soczystą zielenią, zalanych słońcem półkach skalnych i sunących po nich wśród dziczy Alp, niczym stado dryfujących w powietrzu brazylijskich papug, kolorowych koszulkach rowerzystów. Zatem można wyczarować coś więcej niż relację o krwi i pocie kilkudziesięciu żylastych facetów.
A teraz już wiem, skąd czerpał wzory znakomity korespondent z Francji. No bo skoro można napisać rasową piękną bajkę o sportowcu…
Oto dwa mikrofragmenty Pavla:
„(…) zawodom przyglądał się wielki znawca do spraw skoków z Rady Skoków i Upadków, pan Blaszka. Nosił okulary ze szkłami jak denka od butelek, na nosie miał brodawkę, miał też ołówek, notesik i lornetkę.
I głośno oświadczył:
- Ten Raška jest jakiś toporny. Nic niego nie będzie.
I wysmarkał się.”
Kilka lat później jednak Raška:
„Zjeżdża rozbiegiem. Czuje, że nabrał wspaniałej prędkości. Kontroluje ją na słuch według świstu nart i oporów powietrza. Wybija się potężnie. Kopsnął się! Wkłada w skok całe swoje życie, bo wie, że podobna okazja może już nigdy nie nadejść. Jest to wspaniały skok, w ciszy która zaległa, skok, który trwa króciutki ludzki wiek.
Malarz i redaktor Ota Mašek niemal mdleje, fotoreporter Jard Skala przestaje fotografować, Remsa chłodzi twarz śniegiem, a piszczący Noweg Wirkola przestaje piszczeć.
Raška uzyskuje w powietrzu odpowiednią pozycję i leci teraz jak ptak albatros w najlepszych czasach, gdy niesie go dobry morski wiatr. Ląduje. Wyhamowuje na podjeździe. Staje.
Najpierw panuje cisza jak w lesie lub jak w wiosce Autrans. A potem dolina eksploduje alpejską burzą oklasków.”
Pozostałe reportaże to świadectwa czułości i wrażliwości na drugiego człowieka. Wspaniała rzecz.

Nie jestem fanką sportów, zwłaszcza jeśli ich nie uprawiam. Za czasów Trójki jednak zdarzało mi się czyhać na sprawozdania Marka Brzezińskiego z Tour de France lub dyscyplin narciarskich. Poezja, poezja istna to była, jak się słuchało o przepastnych dolinach okrytych soczystą zielenią, zalanych słońcem półkach skalnych i sunących po nich wśród dziczy Alp, niczym stado...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
38

Na półkach:

Ależ to się czyta!!! Specyficzny czeski humor w najlepszym wydaniu. I wcale nie trzeba być fanem sportu, żeby to docenić bo to są po prostu świetnie opowiedziane historie. Dwie najlepiej napisane to ta pierwsza i ostatnia (czyli o Rasce i o Zatopku). Jeżeli lubisz Bocka, Hrabala, znasz styl pisania Szczygła - pozycja obowiazkowa.

Ależ to się czyta!!! Specyficzny czeski humor w najlepszym wydaniu. I wcale nie trzeba być fanem sportu, żeby to docenić bo to są po prostu świetnie opowiedziane historie. Dwie najlepiej napisane to ta pierwsza i ostatnia (czyli o Rasce i o Zatopku). Jeżeli lubisz Bocka, Hrabala, znasz styl pisania Szczygła - pozycja obowiazkowa.

Pokaż mimo to

avatar
375
114

Na półkach: , ,

Po książkę z opowiadaniami sportowymi sięgnęłam z polecenia. Sama nie jestem oddaną fanką żadnej konkretnej dziedziny sportu, nie mam również ulubionego bohatera, do którego plakatów wzdychałabym za dzieciaka.

Tym większe było moje zaskoczenie, gdy czytałam niniejsze opowiadania. Naprawdę trudno się od nich oderwać. Być może dlatego, że Ota nie pisał o sportowcach jak o superbohaterach, a raczej jako zwykłych ludziach walczących z przeciwnościami losu. Nie trzeba być fanem sportu, żeby docenić niniejszą książkę. Ale zdecydowanie należy po nią sięgnąć.

Po książkę z opowiadaniami sportowymi sięgnęłam z polecenia. Sama nie jestem oddaną fanką żadnej konkretnej dziedziny sportu, nie mam również ulubionego bohatera, do którego plakatów wzdychałabym za dzieciaka.

Tym większe było moje zaskoczenie, gdy czytałam niniejsze opowiadania. Naprawdę trudno się od nich oderwać. Być może dlatego, że Ota nie pisał o sportowcach jak o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
260
30

Na półkach:

Bajka o Raszce, wedlug mnie, niesamowita. Od opowiadań sportowych trudno było się oderwać.

Bajka o Raszce, wedlug mnie, niesamowita. Od opowiadań sportowych trudno było się oderwać.

Pokaż mimo to

avatar
288
247

Na półkach:

Sport to rozrywka. Choć chyba najważniejsza na świecie. Zawsze lubiłem stwierdzenie, że z rzeczy nieważnych, sport jest najważniejszy. Ale w sporcie jest znacznie więcej tajemnic niż wielu się wydaje.

Cały proces walki o stawanie się lepszym, wytrzymalszym, silniejszym, bardziej precyzyjnym, odpornym na stres i obciążenia to przecież przenośnia życia. Lubię patrzeć na życiowe wyzwania, jak na mecz. Robiłem tak od kiedy pamiętam. Bo od kiedy pamiętam pasjonowałem się sportem.

Ota Pavel patrzy na sport inaczej niż przeciętny dziennikarz. On wznosi go na wyżyny prawdziwej literatury, znajduje w nim humanistyczną głębię, która wymaga szerszego opisu niż podanie wyniku i wyliczenie najważniejszych sytuacji w sportowej konfrontacji. Czech był dziennikarzem odważnym i niezwykle inteligentnym. Stawiał na jakość.

Doskonale to widać w reportażach oferowanych przez wyd. Dowody na istnienie. Ich budowa, nieoczywista forma trafia do odbiorcy celniej niż większość sportowych tekstów czytanych na co dzień. A kiedy doda się do tego wirtuozerię i wyobraźnię autora, dostajemy książkę, którą każdy dziennikarz powinien przeczytać. I nie tylko dziennikarz.

Sport to rozrywka. Choć chyba najważniejsza na świecie. Zawsze lubiłem stwierdzenie, że z rzeczy nieważnych, sport jest najważniejszy. Ale w sporcie jest znacznie więcej tajemnic niż wielu się wydaje.

Cały proces walki o stawanie się lepszym, wytrzymalszym, silniejszym, bardziej precyzyjnym, odpornym na stres i obciążenia to przecież przenośnia życia. Lubię patrzeć na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
70

Na półkach: ,

To moja pierwsza i chyba nie ostatnia lektura ze zbioru Pavla. Myślę, że niejeden komentator sportowy mógłby pozazdrościć jemu zdumiewającego talentu krasomówczego. Pełna niezwykłych zwrotów akcji książka pokazuje, że nawet niewygodna rzeczywistość polityczna i rodzinna nie przeszkodzi w dążeniu do sukcesu, gdy człowiekowi towarzyszy szczęście i samodyscyplina. Najbardziej spodobała mi się historia o Zatopku.

To moja pierwsza i chyba nie ostatnia lektura ze zbioru Pavla. Myślę, że niejeden komentator sportowy mógłby pozazdrościć jemu zdumiewającego talentu krasomówczego. Pełna niezwykłych zwrotów akcji książka pokazuje, że nawet niewygodna rzeczywistość polityczna i rodzinna nie przeszkodzi w dążeniu do sukcesu, gdy człowiekowi towarzyszy szczęście i samodyscyplina. Najbardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
75

Na półkach: ,

Ota Pavel to jeden z tych autorów do dzieł którego wracam z nieukrywaną radością. Nieważne jaki temat porusza to potrafi go przedstawić w sposób wywołujący uśmiech i pozytywne wspomnienia. W przypadku „Bajki o Rašce” otrzymujemy zbiór reportaży sportowych, które moim zdaniem nie tylko do fanów sportu są skierowane. Bogaty, bajkowy język zmieszany z rzeczywistymi postaciami czechosłowackiego sportu to połączenie, które z pozoru może nie wróżyć nic dobrego. Jednak jest zaskakująco dobre. Polecam na rozluźnienie i jako odskocznię od dzieł trudnych.

Ota Pavel to jeden z tych autorów do dzieł którego wracam z nieukrywaną radością. Nieważne jaki temat porusza to potrafi go przedstawić w sposób wywołujący uśmiech i pozytywne wspomnienia. W przypadku „Bajki o Rašce” otrzymujemy zbiór reportaży sportowych, które moim zdaniem nie tylko do fanów sportu są skierowane. Bogaty, bajkowy język zmieszany z rzeczywistymi postaciami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1152
610

Na półkach:

Pięknie literacko opowiedziane historie czołowych sportowców czeskich. Naprawdę nie interesuję się sportem, choć doceniam hart ducha i fizyczne wyrzeczenia osób, którzy sportowi się oddali. Jednak Ota Pavel w swojej krótkiej książeczce wszystko opowieści pisze tak zachwycająco, że z wielkim zainteresowaniem podążałam w z bohaterami do mety.

Pięknie literacko opowiedziane historie czołowych sportowców czeskich. Naprawdę nie interesuję się sportem, choć doceniam hart ducha i fizyczne wyrzeczenia osób, którzy sportowi się oddali. Jednak Ota Pavel w swojej krótkiej książeczce wszystko opowieści pisze tak zachwycająco, że z wielkim zainteresowaniem podążałam w z bohaterami do mety.

Pokaż mimo to

avatar
88
41

Na półkach:

Na początku powiem, że niespecjalnie jestem kibicem, wysiłek dla przyjemności, czemu nie, ale zwykle nie oglądam jak robią to inni. Od święta naszą reprezentacje, broń boże w piłce nożnej, po co się denerwować.

Bajka o Rasce jest zbiorem reportaży sportowych, których lektura sprawi przyjemność każdemu, kto choć trochę ceni sport i rywalizację. Opowiada o czasach, gdy istniała Czechosłowacja (niby nie tak dawno...),gdy pieniądze nie były kluczowe w uprawianiu sporto zawodowo (serio?),gdy kadra narodowa trenowała wieczorami po robocie (!!!).

Autor ma niewątpliwy talent do przekazywania sportowych emocji - polecam.

Na początku powiem, że niespecjalnie jestem kibicem, wysiłek dla przyjemności, czemu nie, ale zwykle nie oglądam jak robią to inni. Od święta naszą reprezentacje, broń boże w piłce nożnej, po co się denerwować.

Bajka o Rasce jest zbiorem reportaży sportowych, których lektura sprawi przyjemność każdemu, kto choć trochę ceni sport i rywalizację. Opowiada o czasach, gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
517
140

Na półkach: ,

Ota Pavel wymiata! Toż to istna "bajka" właśnie :D

Ota Pavel wymiata! Toż to istna "bajka" właśnie :D

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    553
  • Przeczytane
    376
  • Posiadam
    106
  • Ulubione
    13
  • 2018
    11
  • Literatura czeska
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Czechy
    9
  • 2021
    8
  • 2020
    8

Cytaty

Więcej
Ota Pavel Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe Zobacz więcej
Ota Pavel Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe Zobacz więcej
Ota Pavel Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także