Między światami

Okładka książki Między światami
Beata Pawlikowska Wydawnictwo: Edipresse literatura podróżnicza
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Edipresse
Data wydania:
2016-01-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-13
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379452279
Średnia ocen

                5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
207 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
795
108

Na półkach: , ,

Pani Pawlikowska powraca w wielkim stylu! Rzuciłam tylko okiem na opis książki i już czułam, że będzie to zaiste podróż między światami - między tym realnym, a swiatem fantazji pani Pawlikowskiej. Nie zawiodłam się ani trochę. Podczas tej jakże fascynującej (powtórzenia, ciągle to samo, szczególnie pod koniec) lektury zaznaczałam sobie co ciekawsze cytaty.

"Dwa plus dwa równa się cztery mogłoby dla ciebie nie istnieć.
A jednak istnieje.
I wcale nie dlatego, że ludzie tego potrzebują, tylko dlatego, że jest to jeden z iluzorycznych schematów, które pozornie pomagają uporządkować świat, a w rzeczywistości krępują twoją wolność i sidłają wyobraźnię."

Później znajdziemy mętne wywody, dlaczego dwa plus dwa nie równa się cztery. "Zuluskie dwa (czyli jeden) plus zuluskie dwa (czyli jeden) równa się polskie dwa". Aha. A "dwa plus dwa równa się four". Dwa aha. A nawet cztery aha. Mogą być zuluskie. "No ale chyba zgodzisz się ze mną, że four nie jest tym samym, co cztery" - dziękuję, postoję sobie w iluzorycznych kajdanach matematyki.

"(...) szczepionki robi się z komórek mózgowych obcych gatunków, które zakłócają poprawne działanie ludzkiego organizmu, a w świecie ludzie wciąż strzelają do siebie z rakiet i karabinów - dokładnie tak samo, jak robili to pięćset lat temu".

Nie wiem skąd pani Pawlikowska bierze te rewelacje o szczepionkach z tkanki mózgowej. WHO nie zaleca stosowania takowych, chyba że inny rodzaj szczepionki przeciw wściekliznie nie jest dostępny. Lepiej umrzeć na wściekliznę, czy co?
Druga sprawa - pięćset lat? W 1862 roku powstał pierwszy nadający się do użytku w praktyce karabin maszynowy.

"Ludzie zajmują się fotografowaniem powierzchni Marsa, wysyłają na orbity kosmiczne pojazdy, produkują nanocząsteczki, czyli cząsteczki o sztucznie zmniejszonej wielkości, ale nie potrafia wyjaśnić jak działa powietrze.
Niby jest, ale tak jakby go nie ma.
Bo czym jest? Niewidzialną substancją, przez którą bez problemu przesuwasz dłoń. Twoje płuca co chwilę nabierają tego powietrza i wychwytują z nich tlen. No ale jak to działa? Jak?... Nikt nie potrafi tego wytłumaczyć ani tym bardziej odtworzyć".

Po kolei. Będzie dużo linków. Let me google this for you...
Nie można zmniejszyć wielkości cząsteczki. Co niby trzeba byłoby zrobić, elektrony ścisnąć bliżej jądra? Nanocząsteczki to po prostu nazwa malutkich cząsteczek. Więcej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nanotechnologia
Co to jest powietrze? https://pl.wikipedia.org/wiki/Powietrze
Jak płuca wychwytują tlen? https://pl.wikipedia.org/wiki/Wymiana_gazowa
Nikt nie potrafi tego odtworzyć? Oksygenator w płucosercu to niby co? https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82ucoserce
W poprzednich książkach pani Pawlikowska pisała, jakoby zaczytywała się w podręcznikach medycznych. śmiem powątpiewać, przecież to podstawowa wiedza. Większość z tego była omawiana już w liceum...

"Albo na przykład rośnięcie.
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek nad tym jak to jest genialnie zaprojektowane? Bo zobacz. Człowiek przychodzi na świat bardzo malutki. Wszystko ma bardzo małe. Serce, oczy, skórę. A potem to wszystko razem z nim rośnie, staje się coraz większe i idealnie do niego pasuje. Nigdy przecież nie jest tak, że komuś wyrasta za dużo albo za mało skóry w jakimś miejscu, prawda?"

Po pierwsze, tutaj pani Beata ma rację z oczkami, bo popularny mit głosi, że gałki oczne nie rosną po urodzeniu. Oto graf, pokazujący jak jest: http://gurumagazine.org/wp-content/uploads/2014/04/Growth-of-the-eyeball-over-time-graph.jpg
Po drugie, dalej niestety nie jest tak pięknie. Za mało skóry? Proszę bardzo. Na własną odpowiedzialność wygooglajcie sobie "wytrzewienie jelit u noworodka". Dotyka to jedno na dziesięć tysięcy dzieciątek (ale czy dotyka też jedno na ten thousand dzieciątek? Oto jest pytanie). A zbyt dużo skóry? Przykład z grubej rury. Rybia łuska arlekinowa. Widziałam na własne oczy. Cała skóra pokryta jest zrogowaciałą, grubą łuską, która pęka przy każdym zgięciu. Więcej tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82%C3%B3d_arlekin
Przykro mi bardzo, że przebijam komfortowy bąbelek iluzji, ale taka jest poszukiwana rzekomo przez panią Beatę PRAWDA. Cóż, nie zawsze jest pełna miłości, piękna, tęczy i jednorożców.

"Skąd płuca wiedzą jak często zaczerpnąć powietrza i jak wyjąć z niego tlen. (...) Słońce to wie. Nie dlatego, że jest istotą myślącą w naszych kategoriach pojęć. Raczej dlatego, że jest oceanem wiedzy, którą emanuje za pomocą światła. I koduje wszystkie żywe istoty, zapisując w nich szyfr życia".
Naprawdę chciałabym to skomentować, ale chyba siliłabym się na darmo.

"Jestem przekonana o tym, że można istnieć na wiele dodatkowych sposobów, tyle że dostępna nam w tej chwili nauka nie potrafi tego wytłumaczyć. Może kiedyś ludzkości dane to będzie odkryć i pojąć, a może nie. To nieważne. Ważne, że tak jest.
Jest tak, jak jest. A nie tak, jak nam się wydaje".

I własnie to chyba najbardziej drażni mnie u pani Pawlikowskiej. Takie przekonanie o własnej nieomylności. Pani Pawlikowska wysnuwa twierdzenie, bazując na swojej wyobraźni? To musi być prawda. Inni twierdzą coś innego? Wydaje im się.

I jeszcze kolejna rzecz, która niebywale mnie zdenerwowała.

"Więc tak, myślę, że jeżeli będziesz odpowiednio długo i wytrwale ćwiczył się w sztuce osiągania wewnętrznej równowagi opartej na czystej prawdzie i uczciwości, to zniknie twoja cukrzyca, kłopoty z sercem i inne dolegliwości".

Och, tym razem przynajmniej jest słowo "myślę", a nie "Tak jest na pewno, bo ja tak powiedziałam".

"Przyroda jest w naturalny sposób zaprogramowana na prawdę. Nic w niej nie powstaje z chęci zysku ani innych nieuczciwych intencji".

I znów mamy cukierkowe postrzeganie świata. Mrówki toczą wojny i biorą sobie niewolników. Kukułki wywalają jaja z cudzych gniazd i podrzucają tam swoje jajka (to nie jest nieuczciwe? A zysk? Nie muszą same wychowywać potomstwa i zużywać na to energii). Delfiny zabijają dla przyjemności (poza tym grupowo gwałcą samice).

Na deser nowy rodzaj podejścia naukowego. O rzeźbie w muzeum kultury Pucara. Postać trzyma w jednej ręce nóż, w drugiej odciętą ludzką głowę. Przewodnik opowiada, że prawdopodobnie składano ofiary z ludzi. "Ale halo, chyba raczej w przedszkolu wyciąga się takie wnioski! (...) Ale to może przecież oznaczać wiele innych rzeczy! Choćby to, że w taki żartobliwy sposób ludzie z kultury Pucara informowali resztę świata o tym, że <<gotujemy z głową!>> Gotujemy, czego symbolem jest kuchenny nóż, i robimy to <<z głową>>, czyli mądrze, rozsądnie, z namysłem, nie marnując żywności."

Reszta książki - wałkowane w poprzednich "poradnikach życia" pani Pawlikowskiej "kochaj siebie". A styl pisania pani Pawlikowskiej kojarzy mi się momentami z wywodami tej pani: https://www.youtube.com/watch?v=QQFoN6YWfO8&ab_channel=BarbaraSantana

Pani Pawlikowska powraca w wielkim stylu! Rzuciłam tylko okiem na opis książki i już czułam, że będzie to zaiste podróż między światami - między tym realnym, a swiatem fantazji pani Pawlikowskiej. Nie zawiodłam się ani trochę. Podczas tej jakże fascynującej (powtórzenia, ciągle to samo, szczególnie pod koniec) lektury zaznaczałam sobie co ciekawsze cytaty.

"Dwa plus dwa...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    266
  • Chcę przeczytać
    96
  • Posiadam
    68
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    6
  • Beata Pawlikowska
    4
  • 2018
    4
  • Poradniki
    3
  • 2016
    3
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Więcej
Beata Pawlikowska Między światami Zobacz więcej
Beata Pawlikowska Między światami Zobacz więcej
Beata Pawlikowska Między światami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także