Moje córki krowy

Okładka książki Moje córki krowy
Kinga Dębska Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Moje córki krowy (tom 1) literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Moje córki krowy (tom 1)
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2016-01-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-13
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380312609
Tagi:
literatura polska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
1662 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
512
324

Na półkach: , ,

„Moje córki krowy” to niezwykle realistyczny obraz tak właściwie całkiem przeciętnej polskiej rodziny. Kasia nauczyła się nienawidzić Martę absolutnie za wszystko. Od najwcześniejszych lat dziecięcych kiełkowała w niej zazdrość. Musiała nosić ubrania po starszej siostrze, słuchać jak rodzice ją chwalą, patrzeć jak robi karierę, a wszyscy dookoła jej pomagają. Sama miała tylko męża darmozjada i wcale niełatwą pracę, z której musiała utrzymać rodzinę. Obie siostry czują do siebie jedynie niechęć. Wisi między nimi masa niewyjaśnionych pretensji i złości.
Jak się zachowają, kiedy staną w obliczu najcięższego przeżycia dla każdego dziecka? Czy będą potrafiły się wesprzeć, czy tragedia jeszcze bardziej je od siebie oddali?

Podeszłam do tej powieści w sposób dosyć swobodny. Nastawiona na kolejną obyczajówkę, która tu zasmuci, tam rozbawi, zostawi po sobie coś mądrego i ogólnie dostarczy rozrywki. Nie spodziewałam się, że trafię na książkę o tak ciężkim temacie. Książkę, w której bohaterom raczej nic nie jest ułatwione. W bardzo trudnych sytuacjach muszą podejmować ciężkie decyzje, często pod silną presją czasu i otoczenia. Decyzje moralne i te płynące z odruchów serca w starciu z wzajemną wrogością wydają się po stokroć cięższe.

Bohaterki, sceneria i sam wątek główny są tak przeraźliwie autentyczne aż niejednokrotnie przechodziły mnie ciarki. Marta codziennie przełykająca pustkę i samotność w swoim życiu, Kasia walcząca z frustracją kolejnym drinkiem, awantury, ranienie najbliższych osób przynoszące chwilową ulgę i jeszcze większą frustrację, okrucieństwo losu i wywołujące panikę nastawienie służby zdrowia właściwie bez pytania czy chcemy wrzucają nas w wir polskiej codzienności. Obie siostry jakkolwiek by ze sobą nie walczyły i jak bardzo nie mogłyby się ścierpieć muszą bezwzględnie przejść przez to razem.

Jeśli obawiacie się starcia z ciężkim dramatem muszę Was uspokoić. Język jakim napisana została książka sprawia, że czyta się ją bardzo lekko i bardzo szybko. Nawet te najcięższe momenty nie wywołują bezsennej nocy i godzin przygnębienia. Może rzeczywiście całkiem szczegółowo opisana historia opieki nad niedołężniejącym człowiekiem potrafi przerazić i przygnębić, bezsilne patrzenie na śmierć jest czymś, czego nikt nie powinien doświadczać, ale o dziwo po tych scenach nie pozostaje w nas smutek, a jedynie dziwna mądrość, którą każdy zna, ale nie każdy o niej pamięta. Co więcej masa autentycznie zabawnych sytuacji i rozterek, oraz spora dawka optymizmu co chwila rozładowują atmosferę, tworząc ją jeszcze łatwiejszą do przełknięcia. Do tego zupełnie śmiały i surowy obraz polskiego społeczeństwa momentami przywiedzie na myśl sytuację, jakiej doświadczyliśmy, czasami zdenerwuje, a czasami rozbawi.

Tą książka to istny kalejdoskop doznań. Smuci, bawi i uczy, ale nie w sposób klasyczny. Nie wywołuje silnych reakcji. Raczej przedziera się tym realizmem gdzieś wgłąb psychiki, przez co zamiast ją przeżyć i odłożyć na półkę, zrozumiałam i zapamiętałam.

Czy polecam? Oczywiście, że tak. Kinga Dębska już na samym początku powieści ustami Marty pisze, że ludzie nie chcą oglądać prawdy. Chcą oglądać marzenia, a ona jakby na przekór temu przekonaniu pokazuje prawdę i udowadnia, że jakby nie była okrutna warto stawić jej czoło. Nawet w sposób niedoskonały, jak robią to tytułowe córki krowy, ale wszystko trzeba przeżyć, przed niczym nie wolno się odwracać.

„Moje córki krowy” to niezwykle realistyczny obraz tak właściwie całkiem przeciętnej polskiej rodziny. Kasia nauczyła się nienawidzić Martę absolutnie za wszystko. Od najwcześniejszych lat dziecięcych kiełkowała w niej zazdrość. Musiała nosić ubrania po starszej siostrze, słuchać jak rodzice ją chwalą, patrzeć jak robi karierę, a wszyscy dookoła jej pomagają. Sama miała...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 132
  • Chcę przeczytać
    463
  • Posiadam
    441
  • 2016
    34
  • Ulubione
    33
  • Teraz czytam
    33
  • 2018
    30
  • Literatura polska
    22
  • 2016
    18
  • Z biblioteki
    15

Cytaty

Więcej
Kinga Dębska Moje córki krowy Zobacz więcej
Kinga Dębska Moje córki krowy Zobacz więcej
Kinga Dębska Moje córki krowy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także