Ja, inkwizytor. Łowcy dusz
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Cykl Inkwizytorski (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379640089
Oto on – inkwizytor i sługa boży. Człowiek głębokiej wiary. Minęło tysiąc pięćset lat, od kiedy Jezus zszedł z krzyża, utopił we krwi Jerozolimę i zdobył Rzym. Światem żądzą inkwizytorzy.
Mordimer Madderdin, inkwizytor Jego Ekscelencji biskupa Hez-hezronu, pozna największy sekret chrześcijańskiej wiary. Jednak przedtem los powiedzie go do cesarskiej stolicy, gdzie trafi w sam środek politycznych intryg. Odwiedzi zamek magnata oskarżonego o odprawianie demonicznych rytuałów i weźmie udział w krucjacie Najjaśniejszego Pana przeciw heretykom. Spotka dziewczynę z wytatuowanym znakiem Węża i Gołębicy i odprowadzi ją na dwór barona – wampira, który półtora tysiąca lat wcześniej był świadkiem ukrzyżowania Jezusa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 8 781
- 2 416
- 1 948
- 298
- 214
- 134
- 92
- 54
- 36
- 34
Opinia
Wszystko idzie w dobrym kierunku. Przynajmniej takie mam marzenie :) Jacek Piekara zmierza niechybnie do upragnionego celu. Finał już blisko i bardzo dobrze. W poprzednim tomie jak opisywałem życzyłem sobie konkretnego działania, dziejowej misji dla naszego Inkwizytora Mordimera Marrerdina i prośby zostały wysłuchane. Wiem już, po co się ten dość osobliwy sługa boży urodził, przeżył wiele / i zapewne jeszcze więcej przeżyje/ na tym łez padole. Dostał wyjątkową misję do wypełnienia. Misję, która odmieni cały świat, dosłownie cały. Tak przynajmniej to zrozumiałem w ostatniej części ,, Łowców dusz '' - Wodzowie ślepych. Co prawda ostatnia część mi się najbardziej dłużyła i momentami nawet przysypiałem, ale moja cierpliwość została wynagrodzona. Ku mojemu zdziwieniu i uciesze autor zamknął dotychczasowe życie naszego skromnego sługi bożego i cały dotychczasowy świat w jedną pigułkę. Owszem książka kończy się w najlepszym momencie i będą co najmniej jeszcze dwa tomy i bardzo dobrze, bo jest jeszcze o czym pisać. Tak przynajmniej osobiście to odczuwam, że pan Jacek Piekara ma jeszcze o czym pisać, może jeszcze czytelnika niejednokrotnie zaskoczyć, miło zaskoczyć, żeby nie było:) Dwa tomiki i koniec. Bo przedłużać bardziej serię było by błędem. I zbrodnią. Zbrodnią niewybaczalną. Nawet najlepsza seria kiedyś się kończy. A dopisywanie na siłę kolejnych przygód, tworzenie historii tylko zniszczyć może postrzeganie dotychczasowego dorobku.
Dobrze się czyta. Może niektórych nużyć oklepany już świat w jakim się obraca Madderdin, ale w tym przypadku ja nie mam nic do zarzucenia. Czytało mi się bardzo dobrze. Z nieukrywaną przyjmenościa i ciekawością. Było bardzo dobrze i czekam na więcej. I liczę na spektakularny finał. Inkwizytor Mordmier Madderdin i upadły anioł/ kobieta z niewyparzonym językiem jak mniemam, trafił swój na swojego. Będzie się działo ! Czego sobie i innym fanom serii życzę :)
Wszystko idzie w dobrym kierunku. Przynajmniej takie mam marzenie :) Jacek Piekara zmierza niechybnie do upragnionego celu. Finał już blisko i bardzo dobrze. W poprzednim tomie jak opisywałem życzyłem sobie konkretnego działania, dziejowej misji dla naszego Inkwizytora Mordimera Marrerdina i prośby zostały wysłuchane. Wiem już, po co się ten dość osobliwy sługa boży...
więcej Pokaż mimo to