,,Jestem Twoim Panem..."
,,Anatomia uległości" to druga powieść w dorobku polskiej autorki. Tym razem nie mamy romansu z elementami paranormalnymi a erotyk. Czy autorka sprostała moim wymaganiom? Czy w czasie lektury drżałam i odczuwałam tysiące emocji? Niestety nie...Ale od początku.
Melania ( Mel ) to trzydziestoletnia singielka. Mężczyźni się nią nie bawią. Tutaj sytuacja została odwrócona. To Mel mami i uwodzi facetów po czym bez mrugnięcia okiem porzuca. Do czasu kiedy na jej drodze nie pojawia się przystojny Adam. Zaintrygowany nią mężczyzna proponuje bohaterce niebezpieczną podróż w głąb sexu BDSM w którym to on jest jej panem.
Lekki i przyjemny styl pisania autorki gwarantuje błyskawiczne przeczytanie lektury. Jednak bez przyjemności i większych wrażeń. Przez większą część lektury musiałam sobie przypominać o tym iż jest to erotyk, bo pomimo wielu scen sexu, po prostu nie było tego widać. Melania była dla mnie bardzo irytującą bohaterką i pomimo wielu prób nie udało mi się pojąć jej sposobu myślenia. Mdła, nijaka, miałam wrażenie że pozbawiona osobowości. Adam również nie zachwyca. Z pewnością nie należy on do bohaterów do których mogłabym skrycie wzdychać.
Jedyny plus jaki znalazłam to psychiczny rys bohaterów, ale nawet on został zbyt przekombinowany. Tak jakby został pisany na siłę.
Podsumowując ,,Anatomia uległości" to powieść po której spodziewałam się znacznie więcej, a która niestety ogromnie mnie rozczarowała. Być może gdybym zaczynała swoją przygodę z tego typu literaturą właśnie od tej powieści to moja opinia byłaby inna. Ale zbyt wiele wspaniałych erotyków pochłonęłam aby ta książka miała jakiekolwiek szanse.

,,Jestem Twoim Panem..."
,,Anatomia uległości" to druga powieść w dorobku polskiej autorki. Tym razem nie mamy romansu z elementami paranormalnymi a erotyk. Czy autorka sprostała moim wymaganiom? Czy w czasie lektury drżałam i odczuwałam tysiące emocji? Niestety nie...Ale od początku.
Melania ( Mel ) to trzydziestoletnia singielka. Mężczyźni się nią nie bawią. Tutaj...