Przeczytałam już kilka lektur autorstwa Pani K. Michalak, jedne mnie poruszyły i zaciekawiły inne mniej. Na " Amelię" czekałam bardzo niecierpliwie bo też sporo się mówiło o tej nowej pozycji. Nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie zacznę czytać tę książkę! Tak bardzo czekałam i niestety się rozczarowałam.

Przeczytałam wcześniej "Kawiarenkę pod Różą", która średnio mi przypadła do gustu, ale mimo wszystko zaciekawiła i chciałam wiedzieć jak potoczą się dalsze losy bohaterki.

Pierwsze 100 stron "Amelii" to po prostu kopia wcześniejszej części. Pomimo tego,że autorka starała się wpleść w akcję powieści spontaniczność i różnorodność to nie mogę powiedzieć, że nie mogłam oderwać się od czytania. Zakończenie powieści mocno przewidywalne i dosyć oczywiste, tutaj pani Michalak się nie popisała wyobraźnią i polotem.

Jednak potrafię zauważyć również kilka zalet tej lektury. Po pierwsze język powieści jest zrozumiały i łatwy co sprawia, że młodsi czytelnicy także mogą sięgnąć po tę książkę. Bardzo przyjemnie, szybko i lekko się czyta. Moim zdaniem akcja nie buduje zbyt dużo napięcia więc jest to pozycja dobra gdy ktoś chce się zrelaksować, odpocząć i potrzebuje oderwania się od rzeczywistości.

Przeczytałam już kilka lektur autorstwa Pani K. Michalak, jedne mnie poruszyły i zaciekawiły inne mniej. Na " Amelię" czekałam bardzo niecierpliwie bo też sporo się mówiło o tej nowej pozycji. Nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie zacznę czytać tę książkę! Tak bardzo czekałam i niestety się rozczarowałam.

Przeczytałam wcześniej "Kawiarenkę pod Różą", która średnio mi...