rozwiń zwiń

W sieci umysłów

Okładka książki W sieci umysłów James Dashner
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Okładka książki W sieci umysłów
James Dashner
6,8 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Albatros Cykl: Doktryna śmiertelności (tom 1) fantasy, science fiction
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Doktryna śmiertelności (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Eye of Minds
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2015-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-30
Data 1. wydania:
2013-10-08
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379856602
Tłumacz:
Rafał Lisowski, Anna Dobrzańska
Tagi:
dystopia
Inne
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
514 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
694
197

Na półkach: ,

http://stronapierwsza.blogspot.com/2016/04/45-w-sieci-umysow-james-dashner.html

Po Dashnerze, czyli autorze mojego ukochanego „Więźnia labiryntu”, spodziewałam się więcej. Dostałam powieść o całkiem niezłej koncepcji, z którego można by stworzyć naprawdę ciekawą historię, jednak potencjał ten nie został wykorzystany.

W powieściach science-fiction zawsze spodziewam się szczególnie dopracowanego świata przedstawionego. Tutaj go nie uświadczyłam. Owszem, mamy VirtNet, czyli tę niesamowitą fałszywą rzeczywistość (do której można podłączyć się, wchodząc do „trumny”) mającą nieograniczone wręcz możliwości. Można nią manipulować i hakować – ale na jakiej zasadzie to się właściwie odbywa, nie wiadomo, bohaterowie po prostu „przeszukują linijki kodu” i są w tym dobrzy. Można grać w bardziej specyficzne manipulacje. Za to nie ma wzmianek o innych nowoczesnych technologiach, które powinny chyba pojawić się równocześnie z tak zaawansowanym wynalazkiem jak VirtNet. Ostatecznie jednak mogę to wybaczyć, zważywszy na to, że akcja ma miejsce przez większość czasu gdzieś jeszcze dalej od realu.

Jeśli chodzi o bohaterów, to zawiodłam się na całej linii. Kreacja postaci leży! Dawno nie czytałam książki, w której byłby one tak wyprane z charakteru, bez choćby pomysłu na to, żeby stały się bardziej wyjątkowe, co ja mówię, po prostu miały w sobie jakąś iskierkę życia. O Sarze i Brysonie, czyli przyjaciołach głównego bohatera można powiedzieć tyle, że są – słowo daję, bliżej im do mówiących marionetek niż ludzi. Michael też wiele lepszy pod tym względem nie jest – ale ten przypadek jest o tyle interesujący, że autor potwierdził tym bardzo ważną dla fabuły informację, którą uzyskujemy pod sam koniec lektury. Sytuacja trochę kuriozalna, bo nie jestem pewna, czy było to działanie zamierzone.

Może nie do końca sprawiedliwie byłoby porównywać tę książkę do „Więźnia labiryntu”, ale wydaje mi się, że pomoże to w oddaniu moich odczuć po lekturze. „W sieci umysłów” zaskoczyło mnie, niestety negatywnie, swoją warstwą językową, a nie przypominam sobie, żeby podobnie było przy tej jak na razie popularniejszej serii. Czytało mi się bardzo szybko, ale styl był do bólu prosty, a narracja prowadzona w suchy sposób. Zupełnie jakby większość emocji, które powinny przecież towarzyszyć protagonistom w czasie ich niebezpiecznej wędrówki, gdzieś się ulotniła. Dodam do tego jeszcze dziurki fabularne. Jedyne plusy, jakie mogę znaleźć, to że wydarzenia były w miarę ciekawe, a zakończenie zaskakujące.

Z przykrością stwierdzam, że „W sieci umysłów” nie przykuło mojej uwagi ani jako powieść science-fiction, ani jako młodzieżówka. Jest przeciętne w każdym aspekcie, tak jakby autorowi nie zależało i potraktował je po macoszemu. Szkoda, bo, jak już mówiłam, pomysł nie był najgorszy.

http://stronapierwsza.blogspot.com/2016/04/45-w-sieci-umysow-james-dashner.html

Po Dashnerze, czyli autorze mojego ukochanego „Więźnia labiryntu”, spodziewałam się więcej. Dostałam powieść o całkiem niezłej koncepcji, z którego można by stworzyć naprawdę ciekawą historię, jednak potencjał ten nie został wykorzystany.

W powieściach science-fiction zawsze spodziewam się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 424
  • Przeczytane
    681
  • Posiadam
    206
  • Ulubione
    47
  • Chcę w prezencie
    33
  • Teraz czytam
    27
  • 2018
    11
  • 2016
    11
  • Fantastyka
    10
  • 2015
    8

Cytaty

Więcej
James Dashner W sieci umysłów Zobacz więcej
James Dashner W sieci umysłów Zobacz więcej
James Dashner W sieci umysłów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także