Egipt: haram halal
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Reporterska
- Wydawnictwo:
- Dowody
- Data wydania:
- 2015-05-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-20
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394146177
- Tagi:
- Egipt Egipcjanie islam sunnityzm świat arabski Aleksandria reportaż literatura faktu
Polak-muzułmanin, mieszkaniec Aleksandrii Piotr Ibrahim Kalwas opisuje swój Egipt. Współpracujący z "Dużym Formatem" - dodatkiem do "Gazety Wyborczej", reporter odkrywa przed nami to wszystko, co frapuje w Egipcie przyjezdnych, ale nie mają do tego dostępu. Otwiera przed nami świat "haram" i "halal". "Haram" - to zakaz, "halal" - przyzwolenie. Niektóre lakiery do paznokci są dla muzułmanek halal, niektóre haram, ale ciężko się w tym zorientować nawet Egipcjanom. Kalwas pisze zajmująco i ze znawstwem. Często patrzy na Egipt ze swojego ulubionego balkonu, ale to nie znaczy, że ma perspektywę człowieka, który nie jest swój i się wysferzył. Balkon jest bowiem w Egipcie ważnym miejscem rodzinnych i społecznych relacji. To świetna książka dla tych, którzy wyjeżdżają do Egiptu na wakacje, a ci którzy tam nie byli, po tej lekturze zapragną tam zaraz pojechać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 119
- 978
- 177
- 33
- 22
- 21
- 19
- 15
- 15
- 14
Opinia
Kalwas pisze o Egipcie ze środka. Z zadymionych knajp, z własnego balkonu i z przydrożnych, nadmorskich murków. Pisze o nim głosami obrzezanych kobiet, szorstkim, przepalonym od tytoniu głosem egipskich intelektualistów, nerwowym tonem fanatyków religijnych, którzy na ulicach starają się wyjaśnić mu sens istnienia. Nie przeciąga, nie przesadza, nie uwzniośla tego, czego uwznioślać nie należy (a uwzniośla sporo). O wszystkim pisze z szacunkiem, wyczuciem i polotem. Tłumaczy nam całą tę brudną, głośną i zaciśniętą w sobie Aleksandrię w zadziwiająco mistyczny sposób. Tłumaczy stanowczo, ale delikatnie.
Na przykład jej zapach. Kolendra, czosnek, szatta, zapach "gnijących glonów, wyziewów z kanałów i pleśniejących owoców". Śmieci. Aleksandria jest pełna śmieci, mięsa i dymu. Dźwięku klaksonów i wypadków samochodowych. Pełna tego, co jest halal — dozwolone, oraz tego, co jest haram — zakazane. Dlatego i pełna absurdów. Przemoc w filmach, pijaństwo, rytualny ubój zwierząt są halal. Ale już pocałunki na ulicy, czułość, odkryte kobiece ramiona — zdecydowanie haram. Tak jest w całym Egipcie. Nonsens przeplata się z poczuciem tępej powinności. Ślepa religijność, którą widać na ulicach. Niemy wstyd obrzezanych kobiet (tępym, brudnym nożem na sąsiedzkich spędach; boli tak, że najlepiej zemdleć). Los egipskich ateistów, muzyków (cięższe brzmienia są oczywiście haram), młodzieży, która chciałaby mieć więcej wolności. Każdy zakaz tworzy większą pokusę, więc w Egipcie świetnie prosperuje ukryty przemysł pornograficzny. Alkohol dowożą do domów przebrani sprzedawcy jedzenia. Są miejsca, w które Allah i państwo nie zaglądają. Europejczyk, człowiek z zewnątrz nie zrozumie tego świata — raz po raz powtarzają to Kalwasowi, a on za każdym razem zapędza się głębiej i głębiej, jakby chciał dotrzeć do najskrzętniej skrywanej egipskiej duszy.
więcej: http://przestrzenie-tekstu.blogspot.com/2015/07/egipt-haram-halal.html
Kalwas pisze o Egipcie ze środka. Z zadymionych knajp, z własnego balkonu i z przydrożnych, nadmorskich murków. Pisze o nim głosami obrzezanych kobiet, szorstkim, przepalonym od tytoniu głosem egipskich intelektualistów, nerwowym tonem fanatyków religijnych, którzy na ulicach starają się wyjaśnić mu sens istnienia. Nie przeciąga, nie przesadza, nie uwzniośla tego, czego...
więcej Pokaż mimo to