Dokąd teraz popłynę?

Okładka książki Dokąd teraz popłynę? M. R. Foti
Okładka książki Dokąd teraz popłynę?
M. R. Foti Wydawnictwo: Novae Res Seria: Syreny i bogowie literatura młodzieżowa
274 str. 4 godz. 34 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Syreny i bogowie
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
274
Czas czytania
4 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379426935
Tagi:
syreny
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
121
25

Na półkach:

Przeżyłam spore rozczarowanie tą książką, choć ludzie mnie przed nią ostrzegali. Widać, że jest niedopracowana, wiele w niej nieścisłości, błędów i wydarzeń, które dzieją się bardzo szybko i nie zawsze są ze sobą logicznie powiązane. O co ten cały szum?
Amelia to piętnastoletnia księżniczka podwodnego państwa Antymida. Wielokrotnie ignoruje ostrzeżenia dotyczące zagrożenia trzęsieniem ziemi, aż w końcu jedno z nich niszczy jej pałac. Amelia najpierw rozpacza nad kosztownymi przedmiotami, które są niszczone przez spadające na nie inne kosztowne przedmioty, potem porzuca swoją służącą przygniecioną gruzami, ale próbuje pomóc swojej przyjaciółce wydostać się ze żwiru – co jej się nie udaje i zostaje wyrzucona z morskich głębin na brzeg, gdzie obcy mężczyzna oferuje jej bieliznę. Brzmi to absurdalnie i mogłabym się rozwodzić długo nad tym fabularnym chaosem, ale nikt nie chciałby tego czytać. Nie rozumiem, dlaczego syrenimi państwami rządzą nastoletnie dziewczyny, które interesują się chłopakami, imprezami i chodzą do ziemskich szkół – one nawet nie mieszkają tam, gdzie ich miejsce – pod wodą, ze swoimi poddanymi, tylko prowadzą wygodne życie na lądzie. Co za absurd. Nie rozumiem też, dlaczego do pełnienia najwyższej funkcji państwowej wybrano dziesięcioletnią wówczas Amelię, która miała problem z każdym dyplomatycznym zagadnieniem, i pozwolono jej zachować urząd, kiedy wreszcie wróciła na chwilę do Antymidy, przyznając wcześniej, że to, co zrobiła, było tchórzliwą ucieczką w obliczu katastrofy. Amelia później wraca do swojego życia na lądzie, gdzie trenuje karate, kradnie muszle i jest podrywana przez chłopaków.
Po oczach bije momentami dziwna składnia oraz karygodne błędy gramatyczne – przez całą książkę powtarzany jest nagminnie „rok dwutysięczny” któryś. Litości!
Podsumowując, ta książka to chaos, w którym aż roi się od błędów i nielogicznych wydarzeń oraz nazw kolorów i szlachetnych kamieni, których nawet nie chciało mi się sprawdzać w Internecie. Nastoletnie syrenie księżniczki mieszkają w luksusie na lądzie, zamiast – również w luksusie – pod wodą ze swoimi poddanymi, gdzie powinny rządzić swoim państwem. Można odnieść wrażenie, że więcej syren mieszka na lądzie niż w wodzie. Może nie zaczęłam tego roku od dobrej lektury, ale ciężko będzie o gorszą. To zawsze jakiś plus.

Przeżyłam spore rozczarowanie tą książką, choć ludzie mnie przed nią ostrzegali. Widać, że jest niedopracowana, wiele w niej nieścisłości, błędów i wydarzeń, które dzieją się bardzo szybko i nie zawsze są ze sobą logicznie powiązane. O co ten cały szum?
Amelia to piętnastoletnia księżniczka podwodnego państwa Antymida. Wielokrotnie ignoruje ostrzeżenia dotyczące zagrożenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
5

Na półkach:

Takiej kupy infantylnego, piskliwego brzęczenia dawno nie czytaliśmy, a żyjemy dosyć długo. Z poważaniem - Kamienie

Takiej kupy infantylnego, piskliwego brzęczenia dawno nie czytaliśmy, a żyjemy dosyć długo. Z poważaniem - Kamienie

Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach:

Debiutancka powieść Marii Rity Foti "Dokąd teraz popłynę" wprowadza nas w obszar fantastyki,odkrywa przed nami uroki świata podwodnego, świata syren. Fabuła nawiązuje m.in. do zmian z jakimi każdy w życiu musi sobie radzić.W przypadku bohaterek książki, przechodzą one z życia w morzu i muszą się odnaleźć w innej rzeczywistości, na lądzie. Historia losów Amaelii- syreny, która zmuszona jest opuścić swoje podwodne królestwo- Antymidę, obfituje w bogactwo sytuacji, co pozwala jej zrozumieć co w życiu jest tak naprawdę ważne. Książka przyjemna w odbiorze, idealna na jesienne wieczory, skierowana w szczególności do młodych odbiorców. Szczerze polecam. Pozdrowienia dla autorki i wszystkich czytelników.

Debiutancka powieść Marii Rity Foti "Dokąd teraz popłynę" wprowadza nas w obszar fantastyki,odkrywa przed nami uroki świata podwodnego, świata syren. Fabuła nawiązuje m.in. do zmian z jakimi każdy w życiu musi sobie radzić.W przypadku bohaterek książki, przechodzą one z życia w morzu i muszą się odnaleźć w innej rzeczywistości, na lądzie. Historia losów Amaelii- syreny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach:

"Dokąd teraz popłynę" jest bardzo przyjemną lekturą. Nie jest dziełem sztuki, ma pewne niedociągnięcia, ale jest książką, którą się generalnie dobrze wspomina.
Główną bohaterką jest Amelia, która jest syreną. A właściwie to syrenią księżniczką, mieszkającą w pięknym zamku na Antymidzie. To jest, dopóki ten zamek się nie zapada pod ziemię w trakcie trzęsienia ziemi, a Amelia nie ucieka z zamku na ląd. Tam spotyka trytona, który oferuje jej pomoc. Zawiązują razem umowę, a następnie była księżniczka wyrusza na misję.
Amelia spotyka coraz to kolejne postacie (głównie syreny, ale gdzieś tam w tle przewijają się ludzie). Niektóre można polubić od razu, niektóre przewijają się tylko przez moment - za krótko, żeby je poznać. Jedną z wad tej książki jest właśnie to, że jest za dużo postaci. Cały czas przewijają się gdzieś z boku, niektóre w sumie nie wiadomo po co. Nie sprawia to dużego kłopotu, kiedy są omawiane poszczególne wątki, ale pod koniec troszeczkę zaczęłam się gubić. Te postacie, które mogło się poznać lepiej podczas czytania książki są bardzo ciekawe i rozbudowane (moją faworytką jest Edyta),więc chciałabym też poczytać o reszcie. Może w drugiej części dowiem się o tych postaciach trochę więcej?
Zalet zdecydowanie jest więcej niż wad. Autorka wymyśliła ciekawy syreni świat, syrenich bogów i obyczaje (które są różne w zależności od syreniego królestwa!). Co więcej, bardzo podobało mi się powiązanie świata pod wodą do tego na lądzie, np. Lumina z Bałtyku mówi po niemiecku, mimo istnienia języka oceanicznego dla syren. Fabuła książki jest ładnie spięta, a jednocześnie zostawia pole dla dalszych części.
Książka M.R. Foti nie jest ideałem, ale biorąc pod uwagę, że jest to jej pierwsza wydana książka, to prezentuje się całkiem ciekawie. Z chęcią sięgnę po dalsze części przygód Amelii i jej syrenich przyjaciół.

"Dokąd teraz popłynę" jest bardzo przyjemną lekturą. Nie jest dziełem sztuki, ma pewne niedociągnięcia, ale jest książką, którą się generalnie dobrze wspomina.
Główną bohaterką jest Amelia, która jest syreną. A właściwie to syrenią księżniczką, mieszkającą w pięknym zamku na Antymidzie. To jest, dopóki ten zamek się nie zapada pod ziemię w trakcie trzęsienia ziemi, a Amelia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
3

Na półkach: ,

Książka jest świetna, warto poczytać o syrenkach i przenieść się w krainę kolorów.

Książka jest świetna, warto poczytać o syrenkach i przenieść się w krainę kolorów.

Pokaż mimo to

avatar
4
2

Na półkach: ,

Wspaniała książka. Dostała się w moje ręce przez przypadek i od tego czasu ją uwielbiam. Polecam :)

Wspaniała książka. Dostała się w moje ręce przez przypadek i od tego czasu ją uwielbiam. Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
53
3

Na półkach: ,

Jestem autorką tej książki, z czym wiąże się fakt że przeczytałam ją wiele razy od deski do deski. Ponieważ prawdopodobnie znam ją lepiej niż ktokolwiek inny wypowiadający się na jej temat na tej stronie, zdecydowałam się napisać recenzję - może ktoś uzna ją za przydatną.

Mimo, że "Dokąd teraz popłynę?" to tom pierwszy sagi "Syreny i Bogowie", zawarta w nim opowieść stanowi zamkniętą całość. To książka skierowana do czytelniczek w wieku 11-14 lat, zainteresowanych podmorskim światem. Jeśli komuś podobają się seriale typu "H2O" czy "Syreny z Mako" albo czyta książki o dość podobnej tematyce, bez wątpienia polubi "Dokąd teraz popłynę?".

W "Dokąd teraz popłynę?" znajdziecie m.in.:
- oceany zaludnione syrenimi państwami,
- syrenich książąt i księżniczki,
- syrenie żarty, przekonania i zwyczaje,
- wyjaśnienie, dlaczego syreny ukrywają się przed ludźmi,
- radości i smutki wynikające z życia na lądzie,
- łódź podwodną,
- głębinowego potwora,
- cenne artefakty,
- kwiecisto-potoczny język,
a także takie wartości jak: przyjaźń, rodzina, braterstwo, empatia, chęć wzajemnej pomocy, szczerość, szacunek, samodzielność, patriotyzm, lojalność, zdolność do wybaczania oraz umiejętność zaczęcia od zera (z optymizmem).

Włożyłam w tę książkę mnóstwo serca i wszystkie umiejętności, jakie posiadałam w latach 2007-2015, toteż oceniam się wysoko - co oczywiście nie znaczy, że nie pracuję nad swoim warsztatem, a moje dzieło nie ma wad.

"Dokąd teraz popłynę?" to książka typu "jajko niespodzianka", chwilami nie wiadomo, dokąd właściwie zmierza fabuła. Ponieważ jednak wiedza narratora jest ograniczona, a wszystkie wątki i tak splatają się w całość, mam nadzieję, że czytelnicy wybaczą mi ten defekt. Skoro już mówimy o defektach, poruszę też temat wykonanej przez grafika Novae Res okładki. W pierwszym momencie bardzo mi się podobała, jednak teraz uważam ją za mylącą. "Dokąd teraz popłynę?" nie jest zbyt mroczną powieścią, w dodatku główna bohaterka jest co najmniej 10 lat młodsza od kobiety na zdjęciu (i ma dłuższy ogon).

Chciałabym bardzo, żeby lektura tej książki sprawiła innym czytelnikom tyle samo radości, co mnie jej pisanie. Pisanie pomogło oderwać mi się od szarej rzeczywistości i nie mogę się doczekać rozpoczęcia prac nad kolejnymi tomami serii "Syreny i Bogowie". :)

Jestem autorką tej książki, z czym wiąże się fakt że przeczytałam ją wiele razy od deski do deski. Ponieważ prawdopodobnie znam ją lepiej niż ktokolwiek inny wypowiadający się na jej temat na tej stronie, zdecydowałam się napisać recenzję - może ktoś uzna ją za przydatną.

Mimo, że "Dokąd teraz popłynę?" to tom pierwszy sagi "Syreny i Bogowie", zawarta w nim opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
26

Na półkach:

Kto w ogóle wydaje takie książki? Chyba tylko wydawnictwo o bardzo niskim poziomie... Wykonanie i pomysł na poziomie późnej podstawówki. Szkoda czasu.

Kto w ogóle wydaje takie książki? Chyba tylko wydawnictwo o bardzo niskim poziomie... Wykonanie i pomysł na poziomie późnej podstawówki. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
97
20

Na półkach:

Chaotyczne, nieprzemyślane, niedopracowane. Pomysł fajny, wykonanie tragiczne.

Chaotyczne, nieprzemyślane, niedopracowane. Pomysł fajny, wykonanie tragiczne.

Pokaż mimo to

avatar
606
216

Na półkach: , ,

Płynę od razu do rzeczy. W sumie to chwyciłem za tę powieść, by oderwać się od studenckich obowiązków (miałem jeszcze do wyboru pozamiatać pustynię...). Dodatkowym punktem odniesienia był 'challenge' od przyjaciółki. Nienawidzę babskich lektur (za taką uznałem tę powieść na samym początku),pisania recenzji (za dużo studiów, za dużo),ale jeszcze bardziej nienawidzę przegrywać. Dlatego też pewnego wieczoru rzuciłem się na łóżko i zamiast odpłynąć we śnie, wkręciłem się w nurt oceanu Antymidy.

Książka należy do jednych z najzabawniejszych (w dobrym znaczeniu tego słowa),z jakimi miałem styczność w tym roku. Szczerze mówiąc, przypomniały mi się czasy gimnazjum, kiedy to na korytarzach słyszało się plotkujące nastolatki. Wchodzi się w ten klimat. Czasem mi tego brakuje, ale patrząc na dzisiejsze szkoły, wolę trzymać dystans... Tak czy siak, dzięki książce skubnąłem nieco historii.
Pamiętacie, jak nauczyciele kazali gromadzić w tekstach masę przymiotników, żeby było ciekawiej? M. R. Foti postąpiła podobnie. Mnóstwo kolorowych epitetów i porównań wprowadza do świata syren, których hasło to SHINE ON. Światło i błyskotki! Yaaay! (Jak na święta w grudniu. A ja lubię światełka, więc nie miałem nic przeciwko.) No i długo macałem okładkę, przyjemna w dotyku. Wiem, jestem dziwny. Ale sami zobaczcie, jaka fajniusia! ^_^

Mam wrażenie, że ta książka była wcześniej jakimś blogiem, bo na to wskazuje język, którym autorka się posługuje. Jest on ciekawie koślawy. Przypomina mowę potoczną. (Jestem 'grammar nazi', więc widząc takie rzeczy w tekstach literackich wariuję... Ale przeczytałem tę książkę, macie dowód na to, że musi być niezwykła). "Dokąd teraz popłynę" ma swój własny urok. I na tym się skupmy. Z łatwością się uspokoiłem (nie napiszę, że zasnąłem, bo pomyślicie, że książka była nudna). W sumie to po pewnym czasie nie mogłem się oderwać. Wydarzenia przybrały ciekawy obrót. Poza tym, polubiłem bohaterów. Każdy z nich jest inny. Amelia wydała mi się nieco pretensjonalna (baby takie są ;_;),ale co się dziwić, jak ma tyle na głowie... Polityka, lekcje, życie prywatne... (Już sam pomysł na karate pod wodą jest ciekawy. Zaproponuję to rozwiazanie naszemu trenerowi na judo. Myślicie, że będzie mniej kontuzji?).

Okay, wiem, że leję wodę. (Czaicie? Bo to książka o syrenach! *badum tsss*). Więc do rzeczy: plus za styl, który wciąż się rozwija, piosenki (śpiewałbym) i klimat jak z anime "Mermaid Melody(...)", zabawnych bohaterów (salutuję Daisuke!),ciekawe wpadki i pomysł. Aha, uczyłem się nieco języka. (Autorka jest poliglotką). Zaczerpnąłem też wiedzy o rybkach. Fajnie było. Morska podróż. Ja nie narzekam.

Płynę od razu do rzeczy. W sumie to chwyciłem za tę powieść, by oderwać się od studenckich obowiązków (miałem jeszcze do wyboru pozamiatać pustynię...). Dodatkowym punktem odniesienia był 'challenge' od przyjaciółki. Nienawidzę babskich lektur (za taką uznałem tę powieść na samym początku),pisania recenzji (za dużo studiów, za dużo),ale jeszcze bardziej nienawidzę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    68
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Zapisana na liście❤️
    1
  • Fantasy
    1
  • Oddane na aukcje dla zwierząt
    1
  • Napisane przeze mnie
    1
  • Must have
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dokąd teraz popłynę?


Podobne książki

Przeczytaj także