500 zdań polskich

Okładka książki 500 zdań polskich
Jerzy Bralczyk Wydawnictwo: Agora językoznawstwo, nauka o literaturze
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
językoznawstwo, nauka o literaturze
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2015-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-21
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326822315
Tagi:
język polski polszczyzna
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zdrowy język. Dla lekarza, dla pacjenta Jerzy Bralczyk, Artur Mamcarz
Ocena 6,7
Zdrowy język. ... Jerzy Bralczyk, Art...
Okładka książki Bralczyk o sobie Jerzy Bralczyk, Paweł Goźliński, Karolina Oponowicz
Ocena 7,3
Bralczyk o sobie Jerzy Bralczyk, Paw...
Okładka książki A bodaj ci nóżka spuchła, czyli co nas śmieszyło i śmieszy Jerzy Bralczyk, Michał Ogórek
Ocena 6,1
A bodaj ci nóż... Jerzy Bralczyk, Mic...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
219 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
395
217

Na półkach: ,

Profesor Bralczyk posiada wyjątkową umiejętność błyskotliwego komentowania bieżących faktów językowych. W swojej książce dzieli się cennymi uwagami dotyczącymi języka w sposób autoironiczny, doprawiając szczyptą dowcipu, nie szczędząc swojego temperamentu badawczego. Przygląda się tu i komentuje najsłynniejsze zdania polskie, jakie istnieją w powszechnej świadomości i użyciu Polaków.

21/500 “Baśka miała fajny biust” (Robert Gawliński - Wilki 2002)

“Obawiam się, że jest to zdanie niepoprawne politycznie. Z polityką nie ma nic wspólnego, ale „niepoprawność” czy też „poprawność polityczna” odnosi się chyba także i do sfery społecznej, obyczajowej czy jak tam chcecie. A chwalenie czyjegoś biustu zwraca uwagę na pierwszorzędne cechy płciowe i może dawać poczucie dyskryminacji. Myślę zresztą, że samo patrzenie na biust, zwłaszcza na fajny biust, też jest uwłaczające. Nie mówiąc już o takim patrzeniu, które zdaje się sugerować, że nie tylko popatrzeć by się chciało.
Dobieramy się do purytańskiej skromności z drugiej strony. Ale cóż, w męskich pogwarkach takie zdania są, jak sądzę, nadal dopuszczalne, ba, może i typowe. Nie wiem, dawno męskich pogwarek nie prowadziłem. W każdym razie lepiej by było, gdyby kobiety tego nie słyszały.
No, może Baśka. Ona rzeczywiście miała fajny biust. I to wcale nie znaczy, że go już nie ma. Owszem, może czasem znaczyć, i możemy to mówić z nutką żalu, że już nie, ale tu nie o to chodzi. Nawet jeśli jest nutka żalu, to dlatego, że ten biust już nie dla nas, nie dla mnie. Pewnie jest teraz fajny dla kogoś innego. A może zresztą i tej nutki żalu nie ma, bo to w końcu fajnie, że biust Baśki był taki fajny. Jest co wspominać. Fajnie jest wspominać. Zwłaszcza fajne biusty.
Słowo „fajnie” funkcjonuje na obrzeżach polszczyzny od niepamiętnych czasów, nie mogąc się z przedpokojów na pokoje dostać, nie do końca zaakceptowane, ale jakoś tolerowane. Wzięte niby z niemieckiego, ale najpewniej z jidysz, służy do bardzo bezpretensjonalnego wyrażania akceptacji. Już Jankiel w „Panu Tadeuszu” mówi, że wyuczył „fajn śpiewać” swoje „bachurki”, co ma zachęcić szlachtę z Dobrzyna do odstąpienia od zamysłu zajazdu na Soplicowo. Fajne może być wszystko, co nam się podoba, a „fajnie” to stan, który chcielibyśmy przeżywać. Prawdopodobnie ta nieoficjalność słowa sprawia, że do tej pory się nie wytarło. Poważne pochwały się dewaluują,
„dobre” nie wystarcza,
„pozytywne” jest zbyt oficjalne,
„słuszne” – ideologiczne,
„atrakcyjne” to pochwała niejako z przeniesienia.
Nacechowane „wspaniałe”, „znakomite” czy nawet „świetne” bywają odczytywane często jako sztuczne i pretensjonalne. Nie mówiąc już, jakie jest „cudowne” czy „genialne”. Różne mniej lub bardziej wymyślone „wypasione” „ekstra” się wytrą, tak jak wytarły się inne ekstrawagancko „ekscelentne” i „wporzo”.
A „fajnie” zostanie. I fajnie.”

Profesor Bralczyk posiada wyjątkową umiejętność błyskotliwego komentowania bieżących faktów językowych. W swojej książce dzieli się cennymi uwagami dotyczącymi języka w sposób autoironiczny, doprawiając szczyptą dowcipu, nie szczędząc swojego temperamentu badawczego. Przygląda się tu i komentuje najsłynniejsze zdania polskie, jakie istnieją w powszechnej świadomości i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    852
  • Przeczytane
    281
  • Posiadam
    178
  • Teraz czytam
    70
  • Chcę w prezencie
    14
  • E-book
    8
  • Ulubione
    7
  • Językoznawstwo
    7
  • Ebooki
    7
  • Literatura polska
    5

Cytaty

Więcej
Jerzy Bralczyk 500 zdań polskich Zobacz więcej
Jerzy Bralczyk 500 zdań polskich Zobacz więcej
Jerzy Bralczyk 500 zdań polskich Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także