Mario Puzo to jeden z autorów, których rozpoznać można bez trudu już po kilku przeczytanych stronach. Jeśli myślisz o historii mafijnej rodziny pierwszym skojarzeniem musi być właśnie ten pisarz. I w tym przypadku nie pozwala on nam zapomnieć jak powinna wyglądać literatura pochłaniająca czytelnika od pierwszej do ostatniej kartki.

W "Ostatnim Donie" znajdziemy wszystkiego po trochu - intrygę, żądzę, tajemnicę, tradycję i zasady, czyli to wszystko co występuje także w innych powieściach Puzo. Dodatkowo możemy emocjonować się także "konfliktem rodzinnym", który nieustannie przewija się przez prezentowaną historię.

Moja ocena na pewno jest subiektywna i może być niezbyt rzetelna gdyż to dopiero druga powieść Puzo, którą mogłem się delektować :) Spotkałem się z opiniami, że "Ostatni Don" nie przypomina już poprzednich kultowych pozycji literackich Puzo, ponieważ jest "przewidywalny". Jeśli o mnie chodzi uważam, że skoro ta publikacja bardzo przypadła mi do gustu to z kolejnymi może być tylko lepiej.

Nie zdarzyło mi się ani razu, aby książka ta wymusiła na moim organizmie upominanie się o sen pomimo wielu nocnych minut nad nią spędzonych. Myślę, że "Ostatni Don" z pewnością umili wam każdą chwilę, która mu poświęcicie :)

Mario Puzo to jeden z autorów, których rozpoznać można bez trudu już po kilku przeczytanych stronach. Jeśli myślisz o historii mafijnej rodziny pierwszym skojarzeniem musi być właśnie ten pisarz. I w tym przypadku nie pozwala on nam zapomnieć jak powinna wyglądać literatura pochłaniająca czytelnika od pierwszej do ostatniej kartki.

W "Ostatnim Donie" znajdziemy...