rozwińzwiń

Wspomnienia starobielskie

Okładka książki Wspomnienia starobielskie Józef Czapski
Okładka książki Wspomnienia starobielskie
Józef Czapski Wydawnictwo: Niezależna Oficyna Wydawnicza biografia, autobiografia, pamiętnik
59 str. 59 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Niezależna Oficyna Wydawnicza
Data wydania:
1979-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1979-01-01
Liczba stron:
59
Czas czytania
59 min.
Język:
polski
Tagi:
Czapski wspomnienia starobielskie
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Listy 1964-1988 Józef Czapski, Sławomir Mrożek
Ocena 8,2
Listy 1964-1988 Józef Czapski, Sław...
Okładka książki Listy 1943-1948 Józef Czapski, Jerzy Giedroyć
Ocena 0,0
Listy 1943-1948 Józef Czapski, Jerz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
279
227

Na półkach:

Józef Czapski wspomina swój pobyt w Starobielsku, gdzie wraz z oficerami, lekarzami, naukowcami, twórcami (czyli przedstawicielami polskiej elity) trafił po klęsce kampanii wrześniowej 1939 r.

Autor zarysowuje sylwetki i postawy towarzyszy niedoli: ich prawość, patriotyzm, męstwo. Większość nie myślała o sobie, tylko o wspólnej sprawie, żywiąc nadzieję na opuszczenie obozu i walkę z wrogiem w oddziałach formowanych na Zachodzie.

Czytali zachłannie kilka przemyconych książek, prowadzili zapiski na bibułkach do tytoniu, dyskutowali. W tych trudnych chwilach podtrzymywały ich wiara i tradycja: śpiewanie pieśni patriotyczno-religijnych, świętowanie 11 listopada czy obchodzenie wigilii.

Wszystko to w warunkach urągających godności człowieka: stłoczeni na pryczach w barakach i budynkach wokół zaanektowanej przez bolszewików cerkwi.

Nocami wzywano więźniów na przesłuchania. Bolszewicy nie rozumieli, dlaczego Czapski, udając się do Paryża, nie powiadomił o swym wyjeździe ministra i dlaczego nie wykradł stamtąd planu miasta. Nie mieściło im się w głowach, że za granicę można pojechać w innej roli niż szpiega. I że mapy metropolii dostępne są w normalnych krajach powszechnie.

Czapski zauważa, że w warunkach deprywacji potrzeb intelektualnych budzi się w nas szczególny rodzaj pamięci, takiej, o jakiej pisał Proust. Na powierzchnię świadomości wydostają się reminiscencje, skojarzenia, detale, które umysł postrzega z całą wyrazistością i wykorzystuje do twórczej pracy. Czapski jako malarz pisał w Starobielsku podręcznik historii sztuki. Potem zagubił go w dalszej tułaczce po "nieludzkiej ziemi".

Jeszcze jedna ciekawostka: psy. Dobre zwierzęta, które zeszły się na teren obozu i potem spały w barakach z więźniami. Wyczuwały złych ludzi i alarmowały więźniów, kiedy któryś z bolszewików nadchodził. Pies, który groźnym szczekaniem wygonił zarządcę obozu został potem znaleziony w kałuży krwi: zmasakrowany kolbami strażników.

Czapski zachorował na płuca i z wysoką gorączką znalazł się w obozowym ambulatorium. W małej grupie kilku ciężko chorych odpoczywał i czuł się nieomal szczęśliwy po miesiącach męczarni w tłumie osadzonych.

Choroba go wybawiła. Spośród blisko 4 tys. więźniów Starobielska znalazł się w wąskim gronie ocalałych, przewiezionych do innych miejsc internowania. Czapski trafił do Juchnowa (Pawliszczew Bor),gdzie spotkał kilkudziesięciu "starobielszczan". Po reszcie ślad zaginął, o czym autor informuje ze smutkiem i niepokojem. Wiemy, co to oznacza: zbrodnię NKWD w Katyniu.

Józef Czapski wspomina swój pobyt w Starobielsku, gdzie wraz z oficerami, lekarzami, naukowcami, twórcami (czyli przedstawicielami polskiej elity) trafił po klęsce kampanii wrześniowej 1939 r.

Autor zarysowuje sylwetki i postawy towarzyszy niedoli: ich prawość, patriotyzm, męstwo. Większość nie myślała o sobie, tylko o wspólnej sprawie, żywiąc nadzieję na opuszczenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1020
1011

Na półkach:

Pisarz i malarz Józef Czapski cudem ocalał z rzezi sowieckiej. Tutaj wspomina swój pobyt w Starobielsku mając na względzie swoich kolegów i towarzyszy, którzy takiego szczęścia nie mieli.

Pisarz i malarz Józef Czapski cudem ocalał z rzezi sowieckiej. Tutaj wspomina swój pobyt w Starobielsku mając na względzie swoich kolegów i towarzyszy, którzy takiego szczęścia nie mieli.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    4
  • II Wojna Światowa
    1
  • Ulubione
    1
  • Czas pogardy
    1
  • KDS
    1
  • Zawód: reporter
    1
  • Nie posiadam
    1
  • Przeczytane w 2015
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wspomnienia starobielskie


Podobne książki

Przeczytaj także