rozwińzwiń

Joe Jones

Okładka książki Joe Jones Anne Lamott
Okładka książki Joe Jones
Anne Lamott Wydawnictwo: Muza Seria: Kalejdoskop literatura piękna
13 str. 13 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kalejdoskop
Tytuł oryginału:
Joe Jones
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
13
Czas czytania
13 min.
Język:
polski
ISBN:
837319259X
Tłumacz:
Kaja Burakiewicz
Tagi:
powieść amerykańska kalejdoskop
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
556
255

Na półkach: , , ,

Kolejna powieść, która mnie zupełnie nie wkręciła.
Mimo, że nie jest aż tak chaotycznie napisana,
jak poprzednia, to jednak na tyle, że zniechęca
do czytania. Po 60 stronach nie czułam potrzeby
dalszego zagłębiania lektury. Żadna postać
nie stała się bliska, nie byłam ciekawa,
co się stanie. A szkoda, bo potencjał trochę
zmarnowany.

Kolejna powieść, która mnie zupełnie nie wkręciła.
Mimo, że nie jest aż tak chaotycznie napisana,
jak poprzednia, to jednak na tyle, że zniechęca
do czytania. Po 60 stronach nie czułam potrzeby
dalszego zagłębiania lektury. Żadna postać
nie stała się bliska, nie byłam ciekawa,
co się stanie. A szkoda, bo potencjał trochę
zmarnowany.

Pokaż mimo to

avatar
400
21

Na półkach:

Joe Jones to tytuł, też na początku miałam chwilę zwątpienia. Kalifornia, lata 70 albo 80, mała kawiarnia (chyba tak, bo co pub?),w nadmorskiej miejscowości. Młoda dziewczyna po przejściach, właścicielka kawiarni 79 letnia starsza kobieta, która jest bardziej spontaniczna i wygłasza bardziej rozwalające system komentarze niż połowa moich znajomych, jej wnuk, nieogranięty człowiek z olbrzymim dystansem do naprawdę naprawdę wszystkiego, umierająca nauczycielka, mały chłopiec i jego ojciec, zakonnica i masa innych, którzy przewijają się przez opowieść i odchodzą. Niby opowieść o odchodzeniu, i dosłownym i metaforycznym, niby o ludziach, ale jakoś tak bezosobowo. Niby nie ma fabuły, niby na początku irytował mnie sposób pisania w czasie teraźniejszym, to jednak po którejś stronie się wciągnęłam. Ładnie i zgrabnie opisane, dość krótkie. Praktycznie nie poznajemy całego cyklu przyczynowo-skutkowego, ale każdy rozdział jest jakby osobną scenką, jesteśmy jakby obserwatorami, nie udało mi się ocenić żadnej z postaci, jakkolwiek. Oni po prostu są. Nie spotkałam się z takim rodzajem powieści, dlatego lekkie zaskoczenie. Ale podoba mi się, ukoiło mi nerwy, pozwoliło nie myśleć, jakaś lekkość w tym jest.

Joe Jones to tytuł, też na początku miałam chwilę zwątpienia. Kalifornia, lata 70 albo 80, mała kawiarnia (chyba tak, bo co pub?),w nadmorskiej miejscowości. Młoda dziewczyna po przejściach, właścicielka kawiarni 79 letnia starsza kobieta, która jest bardziej spontaniczna i wygłasza bardziej rozwalające system komentarze niż połowa moich znajomych, jej wnuk, nieogranięty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
2

Na półkach: ,

„Joe Jones” budzi we mnie bardzo, bardzo, bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony nie czuję się porwana przez fabułę. Jest zbyt spokojna, zbyt stonowana, zbyt leniwa, co podświadomie drażni. Może wymaga innego rodzaju wrażliwości, może (głębszego) zrozumienia, a może powrócenia za jakiś czas. Na pierwszy rzut oka nie dzieje się nic, oprócz oczywistego wydarzenia, jakim jest pojawienie się Joego czy śmierć Jessie. Nic, reszta to życie. Chociaż na tym pewnie polega urok i, mimo wszystko, ciepło książki.
Czytając, nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale po zamknięciu uderzyło mnie, że wstęp ciągnął się w zasadzie przez połowę historii. To dziwi, zwłaszcza że nie mamy do czynienia z hordami wielowymiarowych bohaterów, których trzeba zgrabnie wprowadzać. Pewnie Autorka chciała pozwolić nam maksymalnie zbliżyć się do tej głównej szóstki (tak, tak, Georgia też),budując przy tym klimat historii. Jednak ja nie zbliżyłam się ani na krok, czując, że postaci, poruszające się w tych samych schematach, rysowane są wyjątkowo powierzchownie. Akcja rozwija się, gdy Eva zaczyna być bardziej człowiekiem, nie kruchą, bojaźliwą nimfą, która działała na nerwy przy każdym zetknięciu, a Jessie podupada na zdrowiu. Historia, po ślimaczej wędrówce, wreszcie została zepchnięta z górki, a wiatr nieźle dawał po twarzy.
To było takie niewiadomo-czy-się-śmiać-czy-płakać, jednak w kilku kwestiach Lamott zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Przedstawiła, jeśli chodzi o moje odczucia, pewne nowatorstwo. Przede wszystkim, to nie jest książka, która ma początek. Wkraczamy w sam środek toczącego się życia Louise i towarzystwa z kafejki, które czuje się porzucone przez Joego i wielce tym faktem rozgoryczone. Burza już przeszła, a my zbieramy, co zostało i próbujemy złożyć do kupy, to jest obraz pierwszej części powieści. Nie powiedziano nam właściwie, skąd wzięła się burza, ale nie wydaje się to ważne. Jest to chyba pierwsza w moim życiu książka, która pokazuje jedynie skutki, kompletnie pomijając tło przyczyn, zazwyczaj rysowanych (ach, schematy, schematy). Co utwierdza mnie w tym poczuciu, to tytuł. Analizując akcję pod Joego, wspomniany zabieg wydaje się jeszcze bardziej wyrazisty. Zakończenie nie jest już niespodzianką, może to i lepiej. Mamy egzaltowany (albo typowo książkowy) pogrzeb, ciepłe gesty oraz obowiązkową uwagę o niebach i oceanach.
Co jeszcze ogromnie przypadło mi do gustu, to sposób narracji. Większości sytuacji nie łączy logiczny ciąg, są to małe obrazki, ujęcia kamery, która skacze z miejsca na miejsce. Jessie „rozmawia” z Georgią stop Willie piecze ciasto stop Eva poci się w szkole stop. Tak to wygląda i choć wprowadza niepokój, w kontekście całej książki jest zrozumiałe i uzasadnione.
W tej książce jest wiele rzeczy, które chciałabym zrozumieć i które na zrozumienie niewątpliwie zasługują. I choć pozycje, do których wracam są zwykle dla mnie fantastyczne od samego początku, to czuję, że do fantastyczności tej potrzebuję trochę dojrzeć.

„Joe Jones” budzi we mnie bardzo, bardzo, bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony nie czuję się porwana przez fabułę. Jest zbyt spokojna, zbyt stonowana, zbyt leniwa, co podświadomie drażni. Może wymaga innego rodzaju wrażliwości, może (głębszego) zrozumienia, a może powrócenia za jakiś czas. Na pierwszy rzut oka nie dzieje się nic, oprócz oczywistego wydarzenia, jakim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: ,

Sięgnęłam po tę książkę, bo wiele recenzji porównuje ją do "Smażonych zielonych pomidorów" F. Flagg. Niestety, trudno doszukać się tych podobieństw. To, że bohaterka prowadzi miłą i przytulną knajpkę, to zdecydowanie za mało!

Pierwsza połowa powieści jest znacznie gorsza od drugiej. Tak naprawdę dopiero pod koniec bohaterowie stają się wyraziści i wtedy, gdy nabiera się ochoty na poznanie ich dalszych perypetii, akcja się kończy...

Zaletą książki jest jej lekkość, pojawiający się od czasu do czasu udany dowcip, atmosfera wzajemnego zrozumienia, ciepła, przyjacielskości...

Wady to nierówna narracja, pretensjonalne dialogi i brak tej bożej iskry, którą mają powieści Fannie Flagg.

Sięgnęłam po tę książkę, bo wiele recenzji porównuje ją do "Smażonych zielonych pomidorów" F. Flagg. Niestety, trudno doszukać się tych podobieństw. To, że bohaterka prowadzi miłą i przytulną knajpkę, to zdecydowanie za mało!

Pierwsza połowa powieści jest znacznie gorsza od drugiej. Tak naprawdę dopiero pod koniec bohaterowie stają się wyraziści i wtedy, gdy nabiera się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
458
210

Na półkach: ,

książka w porządku, oprócz tego, że sama Louise była wyjątkowo denerwującą postacią.

książka w porządku, oprócz tego, że sama Louise była wyjątkowo denerwującą postacią.

Pokaż mimo to

avatar
703
128

Na półkach: , , , ,

Absolutnie niesamowita książka!
Nie ma w niej spektakularnych "fajerwerków",nagłych zwrotów akcji,nieprawdopodobnych wydarzeń-czyli na pozór wszystkiego,bez czego nie da się dziś odnieść sukcesu.
Co zatem jest?Codzienność,ludzie,jakich moglibyśmy minąć na ulicy,sporo rozmów i mnóstwo ciepła,które sprawia,że nie można się od niej oderwać.
Autorce udało się wyczarować magiczne miejsce i cudownych w swojej nie-zwyczajności bohaterów,którzy są tej magii esencją.
Pokazać,że każdy człowiek ma swoją historię,a życie jest jak kropla wody-na pozór nic w nim ciekawego,ale wystarczy przyjrzeć się bliżej,pod mikroskopem,by dojrzeć mnóstwo kłębiących się i tętniących drobinek.

Absolutnie niesamowita książka!
Nie ma w niej spektakularnych "fajerwerków",nagłych zwrotów akcji,nieprawdopodobnych wydarzeń-czyli na pozór wszystkiego,bez czego nie da się dziś odnieść sukcesu.
Co zatem jest?Codzienność,ludzie,jakich moglibyśmy minąć na ulicy,sporo rozmów i mnóstwo ciepła,które sprawia,że nie można się od niej oderwać.
Autorce udało się wyczarować...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    44
  • Chcę przeczytać
    42
  • Posiadam
    19
  • Ulubione
    3
  • Obyczajowe
    2
  • LGBT
    2
  • 2012
    2
  • Zamawiam
    1
  • Nie wkręciło
    1
  • 2000-2010
    1

Cytaty

Więcej
Anne Lamott Joe Jones Zobacz więcej
Anne Lamott Joe Jones Zobacz więcej
Anne Lamott Joe Jones Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także