"Następczyni" to czwarty tom cyklu "Selekcja".
Akcja nadal dzieje się w Pałacu, jednak 20 lat później - tyle minęło już od czasu selekcji. Maxon i America, którzy doczekali się potomków, od lat władają Illeą. Niestety społeczeństwo - choć już nie podzielone na klasy - nadal aktywnie wyraża niezadowolenie z życia...
Eadlyn, najstarsza z rodzeństwa uczy się jak być dobrą królową, w końcu to ona obejmie tron. Nie myśli jednak o mężu, nie czuje potrzeby znalezienia sobie osoby, która stanie po jej boku.
Podobnie, jak to było w przypadku jej mamy i Eadlyn zostaje wciągnięta w Eliminacje. Tylko, że teraz to o jej względy zabiegać będzie 35 młodzieńców. Początkowo niechętna i kapryśna, powoli zaczyna przekonywać się do kandydatów. Dziwi się reakcjami własnego ciała i ...serca. Czy coś Wam to przypomina?

Poznajemy kandydatów oraz powolną przemianę głównej bohaterki - książka kończy się w takim momencie, że można tylko krzyknąć 'dlaczego?!'. Nam pozostaje jedynie czekać na kolejną część....

Następczyni, podobnie jak pierwsze tomy - wciąga pomimo tego, iż nie jest książką, którą nazwalibyśmy ' z górnej półki'. Choć jest kilka nieścisłości, czyta się ją jednak szybko i przyjemnie. Nie wiem jak pozostałych czytelników, ale mnie w dalszym ciągu urzeka swoją baśniowością i pozwala mi się oderwać od codzienności.
Obowiązkowa lektura dla czytelników pierwszych części!
Musicie się dowiedzieć co się dzieje w pałacu 20 lat później!

"Następczyni" to czwarty tom cyklu "Selekcja".
Akcja nadal dzieje się w Pałacu, jednak 20 lat później - tyle minęło już od czasu selekcji. Maxon i America, którzy doczekali się potomków, od lat władają Illeą. Niestety społeczeństwo - choć już nie podzielone na klasy - nadal aktywnie wyraża niezadowolenie z życia...
Eadlyn, najstarsza z rodzeństwa uczy się jak być dobrą...