Królewska muzyka towarzyszy mi codziennie, od wczesnych lat dzieciństwa a życiorys Freddie'go znam na pamięć. Mając siedem lat postanowiłam, że kiedyś pójdę na ich koncert a biblioteczka zapełnia siękolejnymi publikacjami na temat zespołu. Tak, musze przyznać, że mam ogromną słabość do zespołu Queen. Kiedy więc na rynku ukazała się kolejna już ich biografia, bez najmniejszego nawet mrugnięcia okiem, ją zakupiłam. I przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem.

Co tu ukrywać, najnowsza biografia legendarnego zespołu Queen to nie byle jaka, jakby zdawać się mogło, książka. To encyklopedia dokonań zespołu oraz chronologiczny, wręcz misternie opracowany dokument. A zarazem ukłon w stronę zespołu. Całego zespołu. Freddie Mercury, Brian May, Roger Taylor oraz John Deacon odgrywają tutaj równoważne role. Zostali przedstawieni na kształt pojedynczych elementów większej układanki. Członkowie to porozrzucane puzzle, które dopiero złączone razem dają całkowity oraz obiektywny obraz całości.

Mark Blake, autor "Królewskiej historii", napisał bezstronną i rzetelną biografię, unikając wynoszenia na piedestale najczęściej hołubionego w innych podobnych publikacjach Mercury'ego. Niniejsza publikacja nie gloryfikuje tylko i wyłącznie frontmana zespołu. Na równi stawia pozostałych członków. Ukazuje całą czwórkę z wszystkimi ich przywarami i niedoskonałościami, atutami oraz cechami charakterystycznymi. Przy okazji w pełni oddaje ducha każdej z czterech dekad działalności Queen.

Niniejsza biografia to jedna z lepszych (jeśli nie najlepsza) biografia zespołu jaką miałam okazję czytać. Jest niezwykle drobiazgowa, szczegółowa a przy tym obszerna. Dla fana zespołu jest prawdziwą gratką, pozycją, która odkrywa nowe, nieznane dotąd szczegóły z życia rockowych idoli. Blake niezmiernie obiektywnie opisał zespół, jako ludzi z krwi i kości (czego brakowało w większości wcześniejszych publikacji na temat zespołu). Autor jednocześnie stroni od szafowania skandalami, pomówieniami oraz legendarnymi już opisami ekscesów grupy. Skupia się głównie na faktach, muzycznych dokonaniach, twórczości artystycznej. Dzięki tej skrupulatności niniejsza książka to prawdziwe kompendium wiedzy i kalendarium zespołu w jednym.
W opisywanej biografii, prócz nacisku na niemałe dokonania rockowego kwartetu, nie brak również cierpkich i gorzkich słów. Książka jest próbą wyjaśnienia, zrozumienia oraz rozgrzeszenia zespołu z nie zawsze trafnych, spójnych oraz zrozumiałych wyborów.

Lektura tej pozycji to możliwość przeniesienia się w czasie, podróż wraz z zespołem od studia do studia, z jednego stadionu na następny. To prawdziwa przyjemność oraz szansa na chwilę obcowania z legendą rocka sam na sam, chłonięcie (nie zawsze zdrowej) atmosfery jaka panowała między członkami Queen oraz możliwość podejrzenia warsztatu zespołu zza kulis.

Jak dla mnie królewski hit! Tym razem nie muzyczny a książkowy.

(c) www.bookiecik.pl

Królewska muzyka towarzyszy mi codziennie, od wczesnych lat dzieciństwa a życiorys Freddie'go znam na pamięć. Mając siedem lat postanowiłam, że kiedyś pójdę na ich koncert a biblioteczka zapełnia siękolejnymi publikacjami na temat zespołu. Tak, musze przyznać, że mam ogromną słabość do zespołu Queen. Kiedy więc na rynku ukazała się kolejna już ich biografia, bez...