Wayward Pines. Krzyk
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Wayward Pines (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- The Last Town. The Wayward Pines Trilogy, vol. 3
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2015-03-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-03-02
- Data 1. wydania:
- 2014-07-15
- Liczba stron:
- 340
- Czas czytania
- 5 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375157796
- Tłumacz:
- Paweł Lipszyc
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Horror.
Zaledwie trzy tygodnie minęły, odkąd agent specjalny Ethan Burke przybył do Wayward Pines. To wystarczyło, żeby pojął, co się dzieje w miasteczku. Mieszkańcom mówi się, kogo mają poślubić, gdzie zamieszkać i gdzie pracować, i wpaja im, że założyciel Wayward Pines jest bogiem. Nikomu nie wolno wyjechać, a zadawanie pytań kończy się tragicznie.
Miasteczko otacza wysokie ogrodzenie pod napięciem. Chroni przed tajemniczym zagrożeniem, które może roznieść wszystko w pył. Strach sprawia, że wszyscy mieszkańcy znajdują się pod kontrolą szaleńca i jego wyznawców...
„Krzyk” zamyka porażającą trylogię Blake’a Croucha – ale czy kończy grę pozorów?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 754
- 676
- 147
- 55
- 21
- 19
- 14
- 12
- 11
- 10
Opinia
Nadszedł czas na ostatnią (?) część trylogii (?)
Piszę ze znakami zapytania, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo...
Do rzeczy - moim zdaniem ta część jest najsłabsza. Nie oznacza to, że książka to słaba i bez polotu, co to, to nie. Zabrakło po prostu klimatu tego duszącego miasteczka... Poprzednia część zapowiadała, że tak może się stać i tak, niestety, było.
Abiki wchodzą do miasta i zaczyna się to, czego można było oczekiwać. Walka o przetrwanie i bezprzykładna rzeź. Ok. Czyta się nieźle, ale brakuje już nutki tajemnicy, bardziej to już powieść sensacyjna, a nie tego oczekiwałem.
Z drugiej strony cieszę się, że jako ten, który najpierw obejrzał serial (nie planując wówczas czytać książki, bo nie wiedząc o jej istnieniu...:-)) dostałem coś, czego nie znałem z ekranu telewizora. Już wcześniejsze części różniły się od serialu (a w zasadzie serial od oryginału, ale wiecie, co mam na myśli), lecz w ostatniej książce jest już zupełnie inna historia, także przynajmniej zostałem zaskoczony.
Jak już pisałem, trochę zabrakło klimatu, ale czyta się błyskawicznie. I wiecie, co mi się najbardziej podobało?
Pilcher... Ludzie, ten gość w ostatniej książce już naprawdę odlatuje, kwestia Pilcher - samozwańczy Bóg - mistrzostwo świata! Ta przemowa potrafiła zmrozić, dla mnie rewelacja! Chory człowiek z wielką wizją... Jak go ocenić...? Dylemat, mimo wszystko...
Tu naprawdę autor miał genialny pomysł, co my byśmy zrobili, czy chcielibyśmy takiego ocalenia itp. Pytań wiele, o odpowiedzi trudniej - to siła tej trylogii!
Polecam!
Nadszedł czas na ostatnią (?) część trylogii (?)
więcej Pokaż mimo toPiszę ze znakami zapytania, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo...
Do rzeczy - moim zdaniem ta część jest najsłabsza. Nie oznacza to, że książka to słaba i bez polotu, co to, to nie. Zabrakło po prostu klimatu tego duszącego miasteczka... Poprzednia część zapowiadała, że tak może się stać i tak, niestety, było.
Abiki wchodzą...